Oblicz pochodną złożoną... Monia: Potrzebuje obliczyć pochodną złożoną ale nie wiem czy dobrze zrobiłam ... f(x) = pierwiastek 3−go stopnia z x * sin(3x² + 5 ) Pomożecie ? (nie chciało mi zrobić x pod pierwiastkiem dlatego słownie)

use: No to jedziemy ; f(x)=³√x * sin(3x²+5) teraz pochodna z tego to : y`= (<sup>3</sup>√x)` * sin(3x²+5) + ³√x * (sin(3x²+5))`=

	1
=		x−(23)* (x)` * sin(3x2+5) + 3√x * cos(3x2+5) * (3x2+5)`=
	3

	1
=		x−(23) * sin(3x2+5) + 3√x * cos(3x2+5) * 6x teraz mozna to pozamiatac
	3

jeszcze

Monia: Aaaa to już wiem co źle zrobiłam , dziękuje Ci ślicznie , bo ja myślałam , że trzeba od razu pomnożyć przez pochodną tego co jest zamiast x przy sinusie wszystko . To mnie zgubiło i się rozpisałam jak durna Czyli dopiero jak obliczam pochodną gdzie sin przekształca się na cosinus mnożę tylko ten wyraz przez pochodną 3x2 + 5 czy wszystko ? Bo nie widzę nawiasów czyli tylko cos(3x2 + 5 ) mnożę przez 6x ?

use: nie no mnozycz tylko to co jest po prawej stronie plusa bo przeciez zobacz zapisze to na literach a,b,c,d, bedzie prosciej : ( a * b) = a`* b + a *b` ( i teraz przykladowo b to funkcja zlozona ) wiec rozbijam dalej; ( a * b) =( a`* b ) +( a *b`) =( a`* b ) + ( a * c * d` ) i jezeli d dalej jest zlozone to jade dalej z tym ale juz po tej prawej stronie dodawania mam nadzieje ze rozumiesz

Monia: Tak teraz już kapuje ! Dzięki bardzo jeszcze raz ! A jeszcze tylko nie jestem pewna jednego momentu tej pochodnej z pierwiastka 3−go stopnia z x , pojawia się tam pochodna z x , na karcie wzorów mam tylko pierwiastek drugiego stopnia i nie za bardzo wiem czy to ze wzoru czy jakaś własność ?

use: skorzystałem ze wzoru xⁿ= nxⁿ⁻¹ zapisujesz tylko pierwaistejk jako x^1₃ do potegi 1/3

Monia: No tak ... w sobotę mam 2 egzaminy i już chyba za dużo w głowie i się wszystko miesza ... A mogę Ci jeszcze jedno zadanie podrzucić do rozwiązania ? Muszę wyznaczyć przedziały monotoniczności i ekstrema funkcji . g(x) = −2x³ + 9x² + 12x + 3 Porównuję pochodną do zera i wyznaczam x1 i x2 i co dalej mam zrobić , podstawiam i obliczam maksimum i minimum tak ?

use: szczerze to jeszcze tego nie robilem na zadnych przykladach jestem dopiero co po szkole sredniej i dopiero od tygodnia zacząłem robic granice , pochodne i wlasnie teraz bede sie zabieral za te wszystkie rzeczy typu asymptoty, monotonicznosc ogolnie przebieg zmiennosci funcji wiec wydaje mi sie ze na dzien dzisiejszy z tym problemem ci raczej nie pomoge Ale nie jest to trudne kiedys przeciez bylo w szkole sredniej wiec nie moze byc trudne powodzenia poradzisz sobie Wiem tylko tyle ze rysujemy przyblizony wykres pochdnej tej funkcji i juz z tego wykresu duzo wynika gdzie rosnie gdzie maleje

Monia: Aaaa Też jestem na pierwszym roku zarządzania i mam taką matmę, że masakra ...już dwa razy nie zaliczyłam ...:( Teraz mam ostatnią próbę a jak nie zdam to warunek Bardzo Ci dziękuje poszukam w internecie coś na pewno znajdę Życzę Ci powodzenia w tej matmie !

use: Dlatego ja sie zbroje zeby nie byc zielonym ^^ na studiach

Monia: Aaa źle Cię zrozumiałam bo Ty świeżo po maturze jesteś a ja już rok po ... Strasznie szybko się zapomina jak się nie ćwiczy i nie liczy masakra ... Powodzenia !