Całka nieoznaczona
MaxEnergy: Witam,
do rozwiązania mam całkę ∫arctg√xdx
∫arctg√xdx [x=t2, dx=2tdt] = 2∫arctgt2dt=
no i właśnie nie wiem co dalej.
Proszę o pomoc
11 cze 23:38
asdf: sprobuj u = arctg
2x, v' = 1 i lecisz

albo:
u = arctgx, v' = arctgx
nie wiem..kombinuj, jak nie dasz rady to jutro się tą całką zajme.
11 cze 23:47
Vizer: asdf to jest arctg(t2) a nie arctg2t. Sposób jednak dobry, przez części raz i się ją
rozwala.
11 cze 23:52
Mila:
Powinno być dalej po Twoim podstawieniu: x=t
2
2∫t*arctg(t) dt=przez części
| | 1 | | 1 | |
[arctgt=u, |
| dt=du, dv=tdt, v= |
| t2] |
| | t2+1 | | 2 | |
| | 1 | | 1 | | t2 | |
=2*( |
| t2* arctgt− |
| ∫ |
| dt)= |
| | 2 | | 2 | | t2+1 | |
| | t2+1−1 | |
=t 2arctgt−∫ |
| dt)= |
| | t2+1 | |
| | dt | |
=t2 *arctgt−∫dt+∫ |
| dokończ |
| | t2+1 | |
11 cze 23:55
asdf: oczywiście mój błąd − takie tam niedopatrzenie

. Jestem zwolennikiem pisania argumentów w
funkcji w nawiasach, w takich sytuacjach ryzyko popelnienia błędu jest tak małe, że można to
uznać za niezawodny sposób
12 cze 01:40
Mila:
Cześć asdf, nie przejmuj się. Max i tak tego nie czyta.
12 cze 15:17
MaxEnergy: Cześć
trochę nie rozumiem drugiego wiersza. A mianowicie, skąd się wzięło w mianowniku t2+1−1
12 cze 21:47
Mila:
W liczniku: t2+1−1=t2
Tak się przekształca zamiast wykonać dzielenie : t2:(t2+1)
12 cze 23:21