zle licze calkeeeee.
slawomir: Objetosc, calk podwojna.
Witam!
Mam do policzenia całkę:
x2 + y2 = z2 , x2 + y2 = 2y...
I tak:
wyszedł mi obszar normalny:
0 < r < 2sint
0 < t < 2π
a całka po ktorej licze to ∫(od 0 − 2π)∫(od 0 do 2sint) (2√x2 + y2) − podstawiam za x =
rcost za y = rsint , domnazam przez jakobian, licze i wychodzi mi 0.... a nie taki jest
wynik...
Co robie zle?
Pozdrawiam!
9 cze 08:48
slawomir: spojrzy ktos?
9 cze 09:57
Vizer: Jaką masz dokładną treść tego zadania, masz podane z czego całkujesz, czy masz policzyć
objętość bryły ograniczonej tymi krzywymi co podałeś?
9 cze 10:47
slawomir: mam obliczyc objetosc, jak sie domyslasz
9 cze 10:59
9 cze 11:03
slawomir: popatrzycie?
9 cze 11:35
slawomir: prosze serdecznie o pomoc...
9 cze 11:51
slawomir: prosze o pomoc...
9 cze 12:06
9 cze 12:07
slawomir: tak, dokladnie
9 cze 12:30
Vizer:

Wziąłeś złą granicę całkowania przy φ, bo φ się zmienia od 0 do π, od od 0 do 2π miałbyś wtedy
gdyby okrąg miał środek w (0,0). Dla zilustrowania zrobię rysunek.
Ewentualnie mógłbys mieć takie granice całkowania :
0 ≤ φ ≤ 2π
0 ≤ r ≤ 1
Ale to jest przy zmienionym układzie współrzędnym tak by środek tego okregu był jakby w (0,0),
żeby takie coś uzyskać trzeba podstawić takie współrzędne biegunowe :
x = rcosφ
y = rsinφ + 1
Tylko wtedy funkcja podcałkowa może być gorsza do policzenia, ale nie sprawdzałem.
9 cze 12:44
slawomir: Vizer i wlasnie tych granic calkowania w okregach ja nie rozumiem. wiem jak rozpisac to co
ogranicza r. ale to co ogranicza fi, zawsze sie myle. Chyba nie bardzo rozumiem jak to dziala.
Czy moglbys mi to wytlumaczyc?
9 cze 12:55
slawomir: zawsze myle sie jak okrag jest przesuniety. bo jak jest na srodku to zawsze jest od 0 do 2π
9 cze 12:55
Vizer:

Jak jest na środku i nic go nie ogranicza to jest od 0 do 2π. Powiedz mi jak sie będzie
zmieniać φ dla okręgu ograniczonego przez prostą y = x i y = 0? (rysunek)
9 cze 13:13
slaw: −3/4π − π/4, ?
9 cze 13:15
Vizer:
Chodziło mi o obszar w pierwszej ćwiartce więc jeszcze warunek x ≥ 0. A to co napisałeś to nie
wiem czego się może tyczyć.
9 cze 13:19
slaw: aha, zapomnialem o y = 0 xD
wiec jest to od 0 do π/4
9 cze 13:22
Vizer: No dobrze. A zamiast y = 0 gdyby było x = 0?
9 cze 13:30
slaw: − π/2 do π/4
9 cze 13:34
Vizer:
| | π | | π | |
No jak, powinno być od |
| do |
| , zawsze zaczynaj od prawej strony i patrz jaki kąt Ci |
| | 4 | | 2 | |
wyjdzie do lewej strony aż do napotkania ogranicznika. Tutaj mamy tak (rysunek).
9 cze 13:49
slaw: aha

Bo ja patrzylem od dolu, co jest chyba bledem.
9 cze 14:02
slaw: Mam jeszcze takie coś:
x2 + y2 ≤ 6x oraz y ≥0
Obszar normalny ktory wyznaczylem to:
0 ≤ r ≤ 6cost
0 ≤ t ≤ π/2
tu tez gdzies jest chyba blad.... Tylko gdzie?
9 cze 14:07
Vizer:
Tu raczej błędu nie ma, a coś nie wychodzi?
9 cze 14:17
slaw: tak mam po tym obszarze policzyc calke podwojna
ostatecznie wychodzi mi :
| | 9 | |
9t + |
| sin(2t) − 9cos4t | na gorze (π/2) na dole 0 |
| | 2 | |
i daje mi to:
9/2π + 9 a powinno byc poprostu 9π
:(
9 cze 14:21
slaw: zerknalbys na to?
9 cze 14:40
Vizer:
Tak wychodzi gdy nie ma założenia na y ≥ 0.
9 cze 14:40
slaw: 9π wtedy wychodzi?
To moze maja blad...
9 cze 14:44
Vizer:
Tak wtedy bierzesz pod uwagę też dolną część kołą i granice całkowania będą
9 cze 14:46