matematykaszkolna.pl
granice Załamany: Hej, mam problem z rozwiązaniem tej granicy (a w zasadzie w ogóle nie wiem jak się za nią zabrać) Czy mógłby ktoś rozwiązać? Z góry wielkie dzięki emotka lim (n2+4nn2+3)
8 cze 15:55
wredulus_pospolitus: wskazówka:
 ab a + b a−b 
ab =

*

=

 1 a + b a+b 
<−−− wykorzystujesz tu wzór skróconego mnożenia
8 cze 15:57
Załamany: Nic mi to nie mówiemotka
8 cze 16:02
Basia: pomnóż i podziel przez n2+4n+n2+3
8 cze 16:03
use: nie robiąc nowego tematu zapytam tutaj emotka
 pi 
mam policzyć pochodna w punkcie x0=

z funkcji y=sinx
 3 
tylko chce to policzyć z definicji czyli;
 f(x+Δx)−f(x) 
 pi pi 
sin(

+Δx)−sin(

)
 3 3 
 
limΔx−>0(

)=

i tutaj wlasnie mam problem
 Δx Δx 
rozpisalem tego sinusa ze wzoru sin(a+b)=sina&cosb+cosa+sinb ale nic mi to dalej nie mowi naprowadzi ktos Będe bardzo wdzieczny ^^
8 cze 16:09
use: poprawka sin(a+b)=sina*cosb+cosa*sinb oczywiscie maly blad emotka
8 cze 16:11
Basia: h = Δx
 π3+h+π3 π3+h−π3 
sin(π3+h) − sinπ3 = 2cos

*sin

 2 2 
to już coś daje
8 cze 16:13
use: no jasne ^^ Dzięki emotka a tak z ciekawosci tak jak ja to rozpisalem to praktycznie sprawe pogorszylem prawda ? emotka
8 cze 16:15
wredulus_pospolitus: do autora ... skoro 'nic Ci to nie mówi' to znaczy że się opierniczałeś na ćwiczeniach w tym semestrze ... a teraz będzie 'bóóóól' use.... a = π/3 b= Δx <−−− oznaczenia wprowadzone z mojego lenistwa
 sin(a+b) − sina sinacosb + cosasinb − sina 
lim

= lim

=
 b b 
 sina(cosb − 1) sinb 1 cosb−1 sinb 
= lim (

+ cosa*

) =

lim (

+ 3

) =
 b b 2 b b 
 sinx cosx−1 
// a wiemy że limx−>0

= 1 oraz limx−>0

= 0 //
 x x 
 1 3 
=

*(0 + 3*1) =

 2 2 
8 cze 16:18
Mila: Też dobrze będzie. Skorzystaj z granicy
 sin(Δx) 
limΔx→0

=1
 Δx 
8 cze 16:23
use: @Wredulus narazie mam wakacje bo dopiero skonczylem szkole srednia i teraz zapieprzam z nadrabianiem strat bo dzieki ministerstwu edukacji mielismy obciety zakres matematyki emotka Oczywiscie moglem to robic rowniez w trakcie szkoly ale nie bylo wtedy takiego luzu natomisat teraz nie mam bata żadnego nad soba więc na luzie ogarniam materiał ze studiów mam nadzieje że zdążę dojść do równań różniczkowych przed koncem wakacji emotka To tyle i dzięki za rozpisanie emotka
8 cze 16:24
Mila: Wredulus, przygnębia mnie Twój nick.
8 cze 16:29
wredulus_pospolitus: Miluś ... ale 'dlaczemu'
8 cze 16:32
use: I popełniłeś błąd rachunkowy vta pochodna wyjdzie 0,5 ( wyciągając 0,5 przed granice tam nie powinno być pierwisatka z 3 tylko 1 bo cos(pi/3)= 0,5 a nie 3/2 ) ale ogolnie dzieki emotka
8 cze 16:32
wredulus_pospolitus: use ... ale ta dygresja o bóóóólu nie było do Ciebie tylko do "załamany"
8 cze 16:33
wredulus_pospolitus:
 3 1 
cos(30o) =

... czyli wyciągając przed nawias

... w środku zostanie 3 emotka
 2 2 
8 cze 16:34
use: no tak zapomnialem ze nie jestem autorem tego postu i powiedziałbym wiecej on chyba w podstawowce sie opierniczał jezeli a2−b2 mu nic nie mowi emotka
8 cze 16:35
use: wg ciebie pi/3 = 30 stopni ?
8 cze 16:36
use: π= 180
π 

=60
3 
8 cze 16:36
wredulus_pospolitus: a może i nie no to na odwrót wartości będą
8 cze 16:37
Mila: f(x)=sin(x)
 π 
x0=

 3 
 
 π π 
sin(

+Δx)−sin

 3 3 
 
limΔx→0

=
 Δx 
 
 π π π 
sin(

)cos(Δx)+sin(Δx)cos

−sin

 3 3 3 
 π 1 
=limΔx→0

=cos

=

 Δx 3 2 
8 cze 16:47
Mila: Łatwiej będzie, gdy skorzystasz ze wskazówki Basi.
8 cze 16:51