matematykaszkolna.pl
funkcja homograficzna rosa:
 −3x+a 
2.Funkcja F(x)=

jest funkcją homograficzną
 2x+8 
a)dla a=5 wyznacz zbiór tych argumentów, dla których wartości funkcji są większe od (−1) b)wyznacz liczbę a, dla której do wykresu funkcji F należy punkt B(−3; 112 )
27 maj 20:21
bezendu:
 9+a 
b)

=112
 −6+8 
U{9+a}2}=112 /2 9+a=224 a=224−9 a=215
−3x+215 

2x+8 
27 maj 20:32
bezendu:
 −3x+5 
a)

>−1
 2x+8 
 −3x+5+2x+8 

>0
 2x+8 
 −x+13 

>0
 2x+8 
(−x+13)(2x+8)>0 −2(x−13)(x+4)>0 rozwiąż tą nierówność
27 maj 20:41
rosa: Rozwiążę emotka Thank you
27 maj 20:48
rosa: Nie no, muszę przyznać, że nie rozumiem,co się skąd bierze
28 maj 13:47
rosa: Mógłbyś/mogłabyś mi wyjaśnić b)? Bo nie rozumiem, skąd się co bierze, natomiast w a) rozumiem, ale wynik(wg.książki) powinien być a= −6
28 maj 15:52
wredulus_pospolitus: po pierwsze gdzie w (a) masz do wyliczenia jakieś 'a'
28 maj 15:55
wredulus_pospolitus: po drugie (b) krok 1: −6 + 8 = 2 <−−− mianownik ułamka krok 2 mnożysz obustronnie przez mianownik (czyli przez '2') krok 3 wyliczasz
28 maj 15:56
bezendu: Nie mogło wyjść a=−6 co to za bzdura totalna
−3x−6 

2x+8 
P=(−3,112)
−3*(−3)−6 

=1,5
2*(−3)+8 
1,5≠112 więc na pewno a nie jest −6
28 maj 15:57
rosa: Sorki, pomyłka, miało być odwrotnie, że nie rozumiem, co się skąd bierze w a), natomiast a= −6 powinno być w b)
28 maj 16:19
rosa: Sorki, pomyłka, miało być odwrotnie, że nie rozumiem, co się skąd bierze w a), natomiast a= −6 powinno być w b)
28 maj 16:19
bezendu: to zobacz co Ci wyjdzie jak podstawisz za a=−6 (post 15:57)
28 maj 16:21
rosa: Sorki, pomyłka, miało być odwrotnie, że nie rozumiem, co się skąd bierze w a), natomiast a= −6 powinno być w b)
28 maj 16:21
rosa: Kurcze,nie wiem,mówię tylko,jak było w książce, w odpowiedziach emotka
28 maj 16:26
bezendu: a podstawiłaś za −6 ? zobacz co Ci wyjdzie wtedy
28 maj 16:36