matematykaszkolna.pl
Układ równań pierwiastkowych. teofrast: Układ równań pierwiastkowych. Niech m,n,p będą dodatnimi liczbami, takimi że m + n + p = 523. Dowieść, że układ równań x−m + y−m = 5 y−n + z−n = 5 z−p + x−p = 5 posiada jedno i tylko jedno rozwiązanie.
19 maj 21:13
teofrast: moje zadanie zginęło w natłoku innych...
19 maj 22:07
pigor: ..., jeśli chodzi o mnie, to nic mądrego nie przychodzi mi do głowy i tyle, niestety . ... emotka
19 maj 23:41
teofrast: Uprzejmie proszę o MERYTORYCZNE posty...
20 maj 21:59
teofrast: Talenty matematyczne poszły spać !?
20 maj 22:49
Bogdan: Szkic rozwiązania (proszę teofrast o opinię o przedstawionym rozwiązaniu). Po określeniu założeń i po kilku przekształceniach układu równań (w tym obustronne podnoszenie równań do kwadratu i sumowanie równań, dużo pisania) można otrzymać zależność: x = y = z
 25 25 
x − m + x − m = 5 ⇒ x − m =

⇒ m = x −

m = x − 25/4
 4 4 
 25 25 
x − n + x − n = 5 ⇒ x − n =

⇒ n = x −

n = x − 25/4
 4 4 
 25 25 
x − p + x − p = 5 ⇒ x − p =

⇒ p = x −

p = x − 25/4
 4 4 
 5 5 
m + n + p =

3 ⇒ 3*x − 25/4 =

3
 2 2 
Stąd można obliczyć wartość x oraz m (x = y = z oraz m = n = p) Spróbuję znaleźć bardziej eleganckie i przekonywujące rozwiązanie emotka
21 maj 12:30
teofrast: Witaj <Bogdan >, Bardzo dziękuję za zainteresowanie niniejszym zadaniem.Była to miła niespodzianka, bo, prawdę mówiąc, nie liczyłem już na jakikolwiek odzew ze strony uczestników forum ( dlatego też wczoraj tam nie zajrzałem...). Brawo! Chętnie bym obejrzał kroki pośrednie: mnie, niestety, się nie udało dojść do konkluzji x = y = z. Jeśli oczywiście masz tyle determinacji, żeby je tu zamieścić. Co do innego niż « brut force » sposobu rozwiązania, ja też takiego poszukiwałem. Próbowałem np. przez oszacowania jakimiś nierównościami, ale nic z tego nie wyszło... Pozdrawiam i czekam na odpowiedź. < teofrast >
22 maj 09:27
22 maj 10:16
teofrast: Oczywiście racja. Co byśmy zrobili bez naszego drogiego Wolframa... Jak powiedziałem − mnie się nie udało dojść do konstatacji < Bogdana >, że z warunków zadania wynika równość x = y = z... W sformułowaniu zadania mowa jest o trzech parametrach m, n, p, które − jakkolwiek by się zmieniały ( byleby się sumowały do 523 ) to w rezultacie otrzymamy li−tylko JEDNO rozwiązanie na x, y, z. I tu − jak mi się wydaje − nie chodzi o eksplicytację tego rozwiązania, tylko wykazanie owegoż faktu. Gdyby przekształcenia Bogdana okazałyby się poprawne ( a najprawdopodobniej nie są ), to √m + √n + √p mogłyby się sumować do dowolnej liczby, a nie do czegoś tak "podejrzanego", jak 523...
22 maj 11:36
teofrast: O ile się nie pomyliłem, to po przekształceniach i eliminacji niewiadomych x i z układ przyjmuje formę uwikłanego równania z jedną niewiadomą: f ( y, n ) = f ( f( y, m ), p ) gdzie f ( t, k ) = ( 5 − t − k )2 + k
22 maj 22:48
teofrast: ?
23 maj 01:23
aniabb: skoro są inne rozwiązania to nie może być tylko x=y=z
23 maj 07:54
teofrast: Zgadza się. Chodzi o to, że dla każdej USTALONEJ trójki parametrów otrzymujemy JEDNO tylko rozwiązanie a nie dwa,lub więcej, jak to ma miejsce czesto w równaniach pierwiastkowych. Za każdym razem inne, dla odmiennych trójek (m, n, p). Należy to właśnie pokazać.
23 maj 09:13
teofrast: Oczywiście, właśnie pod wskazanym warunkiem : √m + √n + √p = 523. Gdy zaś m,n, p jest ustalone, ale √m + √n + √p ≠ 523 , to może pojawić się więcej rozwiązań ( ale niekoniecznie...)
23 maj 09:19
teofrast: ?
23 maj 11:19
aniabb: w równaniach pierwiastkowych jest zazwyczaj właśnie jedno rozwiązanie.. więcej pojawia sie przy wyższych potęgach
23 maj 13:40