pochodna drugiego rzędu Izabelina: Witam, bardzo proszę o pomoc Polecenie jest następujące: Oblicz pochodną drugiego rzędu z funkcji: y=(x²+1)³

Ajtek: Pierwszą pochodną policzyłaś?

Izabelina: Wg mnie pierwsza pochodna to (x²+1)³ * ln(x²+1) * 2x

Ajtek: A skąd ln....

Klara:

Klara: Z Księżyca

Ajtek: Masz funkcję postaci: y=u³, gdzie u=x²+1 pochodna: y'=3*u³⁻¹*u' Licz!

Izabelina: No chyba nie, skoro wzór na pochodną z (a^x) to a^x*lna

Izabelina: Sorry, już wiem wszystko, pomyliłam wzory.

Ajtek: No właśnie .

Tadeusz: .. w tym przykładzie łatwiej przekształcić funkcję .... później prościej − y=x⁶+3x⁴+3x²+1 y'=6x⁵+12x³+6x y''=30X⁴+36x²+6

Bogdan: i to jest efekt łatwych matur

Ajtek: Tadeusz można, ale nie zawsze jest łatwiej przekształcać .

Ajtek: Witaj Bogdan .

Tadeusz: ... Ajtek ... napisałem ... "w tym przykładzie" ... −

Klara: dla Bogdana za słuszną uwagę

Ajtek: Cześć Mila .

Ajtek: Tadeusz, te przykłady są po to wg mnie, aby uzywać wzorów na pochodne funkcji złożonych. Żeby przećwiczyć to.

Tadeusz: ... spierać się nie będę ... ale chyba nie całkiem masz rację − Po to uczymy się matematyki ... aby zadanka kminić najprostszą ścieżką −

Izabelina: Pozdrawiam wszystkich, którzy uważają się za geniuszy i lepszych od innych. Jeśli myslicie, że człowiek popełniając 1 błąd jest idiotą, to chyba sami o sobie powinniście tak myśleć. Naprawdę wielkie halo, że pomyliłam wzór na pochodną a^x z wzorem xⁿ Gdy zauważyłam swój błąd to sama rozwiązałam ten przykład podobnie jak wiele innych, trudniejszych. y'=(x²+1)³=3(x²+1)² *2x y'=3(x⁴+2x²+1)*2x=6x(x⁴+2x²+1) y'=6x⁵+12x³+6x y''=30x⁴+36x²+6 A swoje kompleksy leczcie gdzieś indziej!

Ajtek: No tak, ale nie zwsze to się tak łatwo da zrobić, np.

	1−2x
oblicz pochodną y=sin3√
	x

Bez pochodnych złożonych nie policzysz. Upraszczasz sobie pochodną złożoną to się męcz.

Ajtek: Nie ma za co Izalelina .

Tadeusz: ... chyba jednak ta Izabelina ma rację ... Ajtek ... TY na siłę chcesz kogoś przekonywać do tego co sobie założyłeś ... Człeku ... był prosty przykład do rozwiązania ... a nie propedeutyka ...

Ajtek: Przepraszam, że chciałem pomóc .

Izabelina: Ajtek, to co napisałam nie było skierowane do Ciebie, tylko do Bogdana, który od razu rzuca tekstami "to jest efekt łatwych matur". Za niedługo to strach będzie się tutaj o cokolwiek spytać, żeby nie zostać obrażonym.

Izabelina: Klarę również pozdrawiam!

Klara:

Ajtek: Izabelina, ale Bogdan ma, niestety, rację. I nie pisał tego pod Twoim adresem, napisał ogólnie.

ble ... ble ...: ogólnie to mógłby napisać w "Trybunie Ludu" a nie pod Jej postem ... Wywyższanie się poprzez poniżanie innych to balsam dla jego duszy i czyni to nie pierwszy raz. Ten typ tak po prostu ma.

Ajtek: Co nie zmienia faktu, iż ma rację. Razj eszcze dodam, niestety ma rację. Czy się wywyższa NIe. WIlwe razy na forum dyskytowaliśmy o matematyce i poziomie nauczania tego przedmiotu w szkole średniej, czy podstawy programowej. Tutaj jest problem.

pigor: ...., o czym tu mowa, kto tu kogo obraża, w każdym razie na pewno nie on, który powiedział prawdę, a jeśli już to... niestety "obrażona" Pani Iza ...na i tyle .

ble ... ble ...: ... gwardia przybocznych klakierów ... kto jeszcze ? Tak was zabolała PRAWDA ? Słusznie zauważyła, że niektórzy leczą tu swoje problemy − problemy ze sobą.

Krzysiek : Sluchaj. Pomiedzy zwroceniem komus slusznej uwagi a obrazaniem jest spora roznica . Docenisz to kiedy pojdziesz do pracy i kiedy szef powie CI ze sie nie nadajesz ze jestes glab , jakich teraz studntow wypuszczaja uczelnie .Do tego ze jesli sobie nie dajesz rady to prosze zmienic prace. Nie chce mi sie szukac postow gdzie wlasnie obrazano np. Artura z Miasta neptuna dlatego ze nie rozwiazal calego zadania tylko podal szkic rozwiazania .Gdzie nawet grozono . Dotyczy to nir tylko jego ale wielu innch . Kazdy ma prawo sie pomylic ale to nie znaczy ze od razu pisze o innych ze sa idioci . Wiec tak . jesli jestescie nie przygotowani na krytyke to radze sie juz przygotowywac zeby potem nie czuc sie rozczarowanym . Co do matur to Bogdan ma racje . Co roku konkurs . Czy matura w tym roku bedzie latwiejsza od poprzedniego ? Zazwyczaj tak jest Teraz ble ble co do prawdy. Prawdda lezy zawsze po srodku . Poza tym sa trzy rodzaje prawd Jest prawda ,jest tylko przwda i jest go....no prawda . Tak ze szastaj tak nia . Pozdrawiam .

Use:

Use: Wtrącę również swoje pięć groszy. Moim zdaniem tego typu dewagacje nie mają najmniejszego sensu, bo proszę zwrócić uwagę na to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Taki np bogdan, wg jakiegoś doktora nauk matematycznych ( takiego np jakim był Banach ) będzie względem niego miał małą wiedzę i przez doktora może zostać uznany za człowieka który tak naprawdę mało wie o matematyce.Idąc tym tropem tak samo bogdan może mieć zdanie o kimś.Z drugiej strony też, apropo tego przykładu to zastanówcie się, czy warto do wróbla strzelać z armaty ? Jeżeli da się zrobić prościej zadanie, to w czym problem ?Poza tym, myślę że ludzie powinni mieć na uwadze takie fakty jak DOŚWIADCZENIE trudno żeby osoba, dla której matematyka to chleb powszedni nie miała doświadczenia. Tak jest ze wszystkim jeżeli ktoś pracuje z czymś x lat to ma już wprawę. A jeżeli chodzi o maturę podstawową to się zgadzam, poziom jest naprawdę żenujący, ale o rozszerzonej już bym tego nie powiedział bo ( dla mnie np była prosta,bo nie używałem większości wiedzy którą posiadam ale mimo to w stresie zrobiłem kilka błędów, co zrobić). I na marginesie to wszystkiego praktycznie uczyłem się sam, w szkole za przeproszeniem Mgr matematyki GÓWNO nas nauczył z rozszerzenia więc ja się pytam z kim tutaj jest problem Do nauki chęci mam, czasem brakuje mi tego żeby ktoś wytłumaczył dlaczego tak a nie inaczej , no ale . Dlatego nie mówcie o niskim poziomie matur mówcie o tym że matura jest dostwosowana do poziomu nauczania nad czym oczywiście ubolewam. Dziekuję, skończyłem

ble ... ble ...: ... podwiń Krzysiu ogonek i niech szef jeździ po tobie ! Tyle tylko, ze część ludzi (niestety coraz mniejsza) posiada GODNOŚĆ To jest to czego ty nigdy nie zrozumiesz. Cenię Ją za to, że zareagowała i nie pozwoliła na obrażanie. O poziomie matur decydują nie uczniowie a szeroko rozumiani "nauczyciele" To oni decydują o platformie programowej ... to im w szkołach "przestało się chcieć" uczyć matematyki ! Jeśli dla ciebie są różne prawdy ... to kul się dalej... może jakoś doczołgasz się do emerytury. Oczywiście jeśli wcześniej szef cię nie zniszczy. ŻENADA.

Krzysiek : Pogadamy jak pojdziesz do pracy czy bedziesz taki kozak. Nawet jak zalozysz swoj inters i bedziesz sobie szefem i bedziesz zatrudnial pracownikow to sie skulisz bo urzad skarbowy i ZUS Cie wykonczy. Wiem to po sobie bo mialem i zrezygnowalem . W momencie przemian tez bylem optymista ale szybko zostalem sprowadzony na ziemie i pokazano mi miejsce w szeregu. NO chyba ze wyjedziesz Ja mam akuratnie dobra prace , do emerytury sie jakos doczagam ,bo brakuje mi 12 lat tak by bylo 10 no ale podniesli do 67 . CO do godnosci to sobie ja schowasz w kieszen jesli nie bedziesz mial co wlozyc do garnka i dzieci beda plakac i zona bedzie Cie napierdalac . CO do poziomu sie nie wypowiadam bo szkoda

Krzysiek : Daj Boze zeby to sie zmienilo jak najszybciej czego i Tobie zycze

Use: @krzysiek co do twoich opini to mam tylko jedno do powiedzenia, tyle pokoleń juz było przed nami że nie ma co soę łudzić że taki czy taki człowiek zostanie przez życie potraktowany. Tak było od zawsze , jednak ja po przeczuytaniu np takiego "innego świata" grudzinskiego i borowskiego opowiadan albo medalionow zofii nałkowskiej inaczej patrze na swiat i powiem ci, ze nie ma czegos takiego ze nie ma poracy i ze ktos toba bedzie pomiatał , ludzie przez swoją głupote tak myślą podam ci przykłąd. Ludzie ktorzy pracują w Tesco i są źle traktowani myślą sobie tak " jak odejdę to przyjdzie ktoś inny na moje miejsce " a ja uważam że to gówno prawda bo jakby nagle wszyscy sprzedawcy powiedzieli " pierdole taką robote za takie pieniądzie sprzedawaj se sam " to automatycznie tesco musiałoby dać wyzsze wynagrodzie ( nie znależliby nagle tylu sprzedawców ) . Taki niestety jest swiat ze ludzie na swoje zyczenie czesto są zle traktowani i malo zarabiaja bo nie potrafia upominac sie o swoje . A pracy jest od groma tylko jak sie robic chce , czasem oczywiscie sie zgodze trzeba pracowac za mniejsze pieniadze zeby "przeżyc " ale bez przesady nie mozna dawac sie ponizac orzez szefa ktory kroi miliony a ty masz ochlapy bez jaj nie tędy droga , tak jak juz powiedzialem wczesniej ludzie sa czesto sami sobie winni bo szef jak placi mniej to jest zadowolony a jak jeszcze nikt sie nie upomina i nie narzeka ze zle zatrabia to o czym tu rozmawiac

ble... ble...: ... POTWIERDZASZ TYLKO FAKT, Ż E N A D A ! Ja już dzieciaku przeszedłem przez życie ... i zapewniam cię, że nie kucałem. GODNOŚĆ ... jest to coś co się ma lub nie. Podobasz się sobie przy goleniu ?

Use: Jeżeli do mnie pijesz, to pewnie

ZKS: Use nawet nie wiesz ile ludzi szuka pracy i byli by następni pracować za grosze byle było coś w garnku do jedzenia. Zrezygnowało by 100 osób to na ich miejsce chętnych było by 1000 osób.

Use: ZKS no to weżmy wszyscy rozłóżmy ręce i się rozpłaczmy jakin to ten świat jest zły. Zapewniam cie że co minute umiera dziecko z głodu np w afryce ale powiedz mi czyja to jest wina ? Wg mnie winni są LUDZIE nikt inny ludzie są temu winni bo gdyby afrykanczycy wzieli się do Roboty i zaczęli coś uprawiać itd a nie robili tylko dzieci to wyglądałoby to inaczej. Oczywiscie mozna mowic ze tam bieda itd no ale w dużej mierze ludzie są sami sobie winni. Apropo tych którzy chcą pracować a nie mają pracy to znam takich wielu ( jednak nie dziwie się że tacy ludzie nie mają pracy bo sam bym takiego w pracy nie chciał miec ) tyle na ten temat ...

Use: Ludziom się po prostu robić nie chce, a nie że nie ma pracy , taka smutna prawda Ktoś jak naprawde chce pracować to prace znajdzie nie ma takiej możliwości że nie . Zawsze gdzieś można się zahaczyć więc nie opowiadaj mi głupot .... bo żyje w takim samym świecie w jakim ty żyjesz.

ZKS: A czyja rozkładam ręce i płaczę? Piszę jak jest na świecie.

Krzysiek : Use Zgadazam sie z Toba . Czlowiek powinien zarabiac tyle zeby mu starczylo na godne zycie . ja kiedy rozmamwiam z kolegami czy kolezankami tez mowie ze jesli bym mial 2500 −3000zl na glowe w rodzinie to nie myslal bym o tym ze moj prezesz ma tyle i ze co roku wyjezdza sobie na wakacje . Prawda? Tez sie z Toba akuratnie zgadzam ze musieli by wszyscy tak zrobic ale znajac zycie nie zrobia . Pamietasz jka ceny paliwa rosly (niedawno) .jednak wszyscy kupawli po takiej cenie jaka byla wtedy . Kierowcy sie nie zbuntowali . Byla akcja (nawet bylem ) ale bylo nas za malo. Podam CI drugi przyklad . tam gdzie obecnie pracuje . Przychodza do nas ludzie ktorzy sa zatrudnieni w agencji pracy Polux( tak na marginesie prokurator powinien sie tym zajac) i ludzie godza sie z tymi warunkami ktore tam maja Bez urlopu po kilka lat , wyplata kiedy chca i to nie cala . Teraz czy to jest dobre . Nie . nie jest bo kazdy ma prawo do godnego zycia . Ale ludzie sie godza na to bo nie maja wyjscia . Po prostu u nas nie bedzie drugiej Bulgarii(wiesz o czym mowie ) Wszystko tlumaczone kryzysem wywolanym tylko po to zeby sciagnac pieniadze z rynku ktorych bylo juz za duzo . Trzeba sie bylo do nich dobrac. Wyobrazasz sobie pada jeden z najmniej waznych bankow w USA i kryzys swiatowy ? NO bez jaj. Ludzie sa tak zastraszeni ze boja sie cokolwiek zrobic. Podajesz przykllad tesco. TO ja ci podam przyklald Realu w Jeleniej Gorze gdzie kasjerki godza sie na drakonskie kary i niegodziwe warunki i pracuja . Tez zatrudnieni w agencji pracy.Real umywa rece bo oni zakupuja godziny od agencji. Czujesz blusa Tak wiec musieli by wszyscy sie zbuntowac ale kazdy ma inny priorytet w zyciu. Miejmy nadzieje ze ta banka w koncu peknie i bedzie tak jak powinno byc . A moze jestem nie porawnym optymista Pozdrawiam i zycze CI zebys TY mial lepiej

Use: I właśnie dlatego trzeba uczyć ludzi matematyki żeby umieli logicznie pomyśleć i dostrzegli jak ten świat działa. Bo nie oszukujmy się ludzie którzy godzą się na złe traktowanie to najczęściej są biedacy umysłowi ( nie chce oczywiście nikogo obrażać sam nie uważam się równie za geniusza ale trudno się z tym nie zgodzić). Każdy normalny myślący obywatel w takim tesco czy tak jak mówisz realu nie będzie pracował dłużej niż miesąc czy dwa bo nie tędy droga...

pigor: ... O , widzę, że objawił się wcale nie młody, ale doświadczony ble... − obrońca matematycznie "molestowanych" na lekcjach matematyki − jako jeden z nich − stąd zapewne ten wstręt np. do mnie, wcale nie belfra od matmy