matematykaszkolna.pl
Poranne wieści Adrian: https://matematykaszkolna.pl/strona/3403.html Mam dylemat do tego zadania. Nie wiem, czy do końca rozumiem permutacje. Weźmy sam końcowy przykład, gdzie mamy: 4;2;2;1..1 Licząc tylko ostatni przykład wychodzi Nam 168 przypadków. A teraz chcę zmienić trochę ten przykład (nie patrząc na treść zadania i rozpisuję tę liczbę na: 4; 2; 2; 2; 1... 1 Mamy teraz 3 dwójki więc z tego co rozumiem wyników mamy: 280! Jak to jest możliwe, że jest ich więcej jak swobody jest mniej (czy to ja źle rozumiem(?))
9 maj 12:14
wSS: Ale iloczyn 4; 2; 2; 2 nie jest rowny 12.
9 maj 12:16
Adrian: Wiem, wiem, wiem. Chcę całkowicie zostawić treść zadania, chcę się go tylko chwycić. Dajmy na to, że mamy taką sytuację jak powyżej, z tą różnicą, że mamy poustawiać 4; 2; 2 i pięć jedynek w jak największej kombinacji bez powtórzeń, a następnie mamy sytuację b)4; 2; 2; 2 i cztery jedynki, przy tym samym założeniu. Dlaczego większa ilość manewrowania 2 daje mniejszą liczbę możliwych kombinacji?
9 maj 12:22
PW: Niezrozumienie bierze się z pomieszania pojęć. Co to jest "poustawiać 4,2,2, i pięć jedynek w jak największej kombinacji bez powtórzeń"? Jeżeli coś ustawiamy w kolejności, to są to wariacje z powtórzeniami lub bez powtórzeń (te ostatnie w szczególnym wypadku to po prostu permutacje). Nie uprawiam ironii, ale po prostu warto byś przeczytał raz jeszcze odpowiednie definicje z podręcznika.
9 maj 12:29
Adrian: Biorę się za lekturę. Dziś jest dzień w którym brakuje mi słów na powiedzenie tego czego chcę.. ^^'
9 maj 12:35