Matematyka dla humanistów StefanWyspa: Matematyka dla humanistów: Na dwuwymiarowej parabolicznej wyspie na jednowymiarowym oceanie mieszka rozbitek Stefan. Wskutek globalnego ocieplenia topią się lody Arktyki i poziom oceanu podnosi się systematycznie o 1 centymetr dziennie. Stefan wbił przed swoim szałasem kij, umieszczając go prostopadle do tafli morza. W chwili wbicia kija na wyspie rosły trzy punktowe kwiatki, znajdujące się, odpowiednio, 1, 2 i 3 metry nad poziomem morza, oraz, odpowiednio, 70, 60 i 40 metrów od osi wyznaczonej przez kij. Za ile dni wyspa, ku rozpaczy Stefana, zniknie w wodach oceanu? Wynik podać z dokładnością do jednego dnia. Narysowałem wykres, ale nie wiem czy dobrze. Zamierzałem zrobic dla x=0 i policzyc jak wysoka jest ta wyspa, a wtedy uda mi się policzyc pozostale dni.

PW: Nie ma w zadaniu założenia, że Stefan wbił kij na szczycie wyspy, Założenie, że kij wbito w punkcie o pierwszej współrzędnej x=0 jest błędne. Kwiatki rosną w punktach (1) (s+40,3), (s+60, 2) i (s+70, 1). symbolem s oznaczyliśmy współrzędną kija. Znaleźć równanie takiej paraboli. Fakt, że nie pytali o położenie s − trzeba obliczyć "szczyt wyspy", czyli drugą współrzędną wierzchołka. Nie liczyłem, więc nie odpowiem, ale możliwe jest też takie rozumienie, że w określeniach punktów (1) zamiast "+' w niektórych będzie "−". Nie ma w treści zadania założenia, że kwiatki rosły "po jednej stronie kija". Humaniści?

aniabb: może stąd : Stefan wbił przed swoim szałasem kij, ..... prostopadle do tafli morza. trzeba wnioskować że to szczyt wyspy.. tylko psuje mi słowo "umieszczając go", bo jak gdyby wskazuje, że możemy kijem manipulować, czyli niekoniecznie wbić prostopadle do podłoża