Rozważanie książkowo-kombinatoryczne __std__call_a :-)
__std__call__: Witam!
Dawno mnie tutaj nie było. Wracam z kolejnym problemem.
Wertując dzisiaj pewną książkę w poszukiwaniu pewnego fragmentu powstała we mnie myśl. Wpierw
przedstawię działanie, które zaowocowało podstaniem tej myśli problemowej.
Otworzyłem książkę w połowie. Szukałem pewnej strony, wiedziałem, że jest w pierwszej połowie −
strony [1; 264]. Ten przedział w trakcie poszukiwań znów podzieliłem na dwa [1; 182] i tak aż
znalazłem na stronie 30 szukany fragment.
Pytanie−problem. Czy można matematycznie opisać ile należy dzielić "połówki" książki aby
odnaleźć szukaną stronę. Zdaje sobie sprawę z ułomności mojego przedstawienia problemu ale
liczę, że ktoś zrozumiem o co mi chodzi.
Da się to zagadnienie rozwiązać kombinatorycznie lub za pomocą innych mechanizmów
matematycznych?
PS. Basia, Mila − nadal studiuję fizykę

. Włożyłem dużo pracy i efekty są − matematyka w
zakresie ze studiów już mi nie straszna...

.
23 kwi 21:15
Trivial: Tak. Jeśli mamy n stron trzeba wykonać przynajmniej log
2n podziałów.
23 kwi 21:19
Trivial: A tak przy okazji. Czy świadomie używasz swojego nicku?
23 kwi 21:22
__std__call__: Super dziękuję za odpowiedź

. Czy możesz przedstawić [lub podesłać link] do jakiegoś
"dowodu" tej własności?
23 kwi 21:23
__std__call__: Świadomie? Nie rozumiem

.
23 kwi 21:24
__std__call__: Znaczy się jeszcze kolega z którym mieszkam, że ze tutaj pisze czasem ale raczej nie pod moim
nickiem.
23 kwi 21:25
Trivial: Chodziło mi o to, czy wiesz co on oznacza?

A to co opisujesz to jest
binary search
23 kwi 21:27
__std__call__: Tak wiem

. Kiedyś sporo programowałem, teraz nie daje mi to już frajdy

.
Poza tym mój nick jest nieco zmodyfikowany względem MS
23 kwi 21:30
__std__call__: No tak... Zdawało mi się, że skądś to znam

.
23 kwi 21:31
Mila: Gratuluję wytrwałości.

Co teraz masz na matematyce?
23 kwi 21:36
__std__call__: 
Całki funkcji wielu zmiennych, niedługo funkcje zmiennych zespolonych ale to podobno dość
przyjemny temat.
O! Właśnie, Mila

. Możesz coś powiedzieć mi na temat analizy funkcji zmiennych zespolonych,
bardzo to trudne?
23 kwi 21:41
akante: Matematyka to definitywnie królowa nauk
23 kwi 21:44
Technik: @
std
call studiujesz fizykę czy fizykę techniczną

bo też mam zamiar iść na fizykę
23 kwi 21:49
Technik: @ std
call
23 kwi 21:49
Trivial: std, analiza funkcji zmiennych zespolonych jest raczej prosta i przyjemna.
23 kwi 21:51
__std__call__: Techniczną na PUT.
@Trivial − no to fajnie

.
23 kwi 22:00
__std__call__: @Technik − z tego co wiem to fizyka a fizyka techniczną w ramach pierwszego roku niewiele się
różni. Ogólnie dużym szokiem dla mnie były pierwsze tygodnie − pisałem wówczas na forum −
bodaj Mila stwierdziła, że prowadzący musiał być po niezłej imprezie − od pierwszych ćwiczeń
analiza pól wektorowych, całki krzywoliniowe, gradienty funkcji wielu zmiennych etc..
23 kwi 22:03
Technik: i jak z fizyką jest dużo masz godzin laboratorium
23 kwi 22:03
Technik: jak byś miał jakąś fajną literaturę z fizyki żebym mógł sobie w wakacje przerobić to byłbym
wdzięczny
23 kwi 22:06
__std__call__: I sem miałem tylko wykłady i ćwiczenia − 90+90 wykładów.
Labki są dość proste ale stopień trudności narasta szybko. Ogólnie warto mieć jako lekturę
zczeniowskiego i jakieś uczelniane skrypty typowo do labo.
Nie wiem co obecnie umiesz ale jeśli bijesz w fizykę to polecam zapoznać się z granicami,
pochodnymi i całkami. Choćby potrafić liczyć tylko z tablic wzorów ale aby już coś umieć bo
przynajmniej u mnie na matmie przez połowę I sem. zespolone i macierze a na fizyce opis za
pomocą całek krzywolinowych
23 kwi 22:09
__std__call__: Poszukaj w internecie wykładów dr. hab. Jacka P. Goca prof. PP − ładnie przedstawione
zagadnienia teoretyczne.
Jako wstęp... Matematyka zdecydowanie, tylko nią bym się zajął. Dobrze by było abyś potrafił
liczyć pochodne funkcji jednej zmiennej, umiał pracować z logarytmami i wielomianami.
Co do samej fizyki to warto dobrze znać zagadnienia z LO.
23 kwi 22:13
__std__call__: Jeszcze co do książek − Fizyka Jey Orear − dwa tomy, bardzo fajne przedstawienie zagadnień choć
mniej łatwy to podręcznik niż R&H.
23 kwi 22:14
Technik: Fizykę mam w szkole na poziomie rozszerzonym dodatkowo poznałem trochę mechaniki+układy
cyfrowe, bramki logiczne, układy scalone całek jeszcze się nie uczyłem
23 kwi 22:16
__std__call__: Rachunek różniczkowy i całkowy ze wstępem do równań różniczkowych F. Leja − w antykwariatach za
20−30 złotych, kup/wypożycz sobie tę książkę i poucz się analizy.
23 kwi 22:21
Technik: Czyli analiza matematyczna

a była jaką powtórka z fizyki z lo
23 kwi 22:24
__std__call__: Nie było. Zobacz na te wykłady Goca, to szło jota w jotę od pierwszych wykładów.
23 kwi 22:35
23 kwi 22:36
Technik: Dzięki za link już ściągam a mechanikę miałeś
23 kwi 22:37
__std__call__: Żegnam się, poczytać Kanta mam zamiar dziś; jakby nie było trzeba nie tylko uczyć się tego co
na studiach

. Chociaż na etyce nawet imperatyw kantowski się przewinął
23 kwi 22:38
Technik:
23 kwi 22:39
__std__call__: Mechanikę techniczną mam. Szkoda gadać. Naprawdę. Iloczyn wektorowy zmodelowany matematycznie
na kartkę A4...
23 kwi 22:39
Mila: Jeśli chodzi o tę analizę , to miałam na IV roku i nikt nie miał z nią problemów,
odsiew był na I i II roku, kto został, to nie miał problemów.
Trzymaj się wytrwale, a będzie dobrze.
23 kwi 22:47