matematykaszkolna.pl
aaa :): rysunek
 1 
Na rysunku obok przedstawiono wykres funkcji f(x)=

. Prosta równoległa do osi OX
 x2 
przecięła wykres funkcji w punktach A i B. Wykaż, że pole trójkąta ABC, gdzie C(3,−1), jest większe lub równe 2. Nienawidzę niczego wykazywać. NIe umiem się do tego zabrać.
23 kwi 08:17
Artur_z_miasta_Neptuna: rysunek przeczytaj treść jeszcze raz ... o czymś (co do tej prostej) zapomniałeś/−aś napisać jeżeli nienawidzisz wykazywać ... to znaczy, że niestety − matematyka to dla Ciebie coś co robisz 'automatycznie' (jak np. podawanie faktów historycznych)
23 kwi 08:22
:): Owszem, robie dużo rzeczy automatycznie, lecz to tez nie oznacza, że nie myślę. Po prostu mi to nie idzie. Z nauczycielką robilismy może kilka zadań z wykaż, że w ciągu 3lat. I te zadania były banalne (jak dla mnie). Więc powiedzmy, że nie nauczyłem się od niej jak wykazywać trudniejsze przykłady. Jest wiele takich osób jak ja i czuję się mocno urażony Twoimi słowami, bo odbieram to jakby nie była dla mnie. Wracając do zadania. Podałem wszystko to co było w treści.
23 kwi 08:31
:): *bo odbieram to jakby matematyka nie była dla mnie.
23 kwi 08:32
Artur_z_miasta_Neptuna: jeżeli podałeś wszystko ... to nie jest to prawdą: przykład: C=(3,−1)
 1 
A=(−10 ;

)
 100 
 1 
B = (10 ;

)
 100 
 1 1 
PABC =

*(20*(3−

) > 20 >> 2
 2 100 
brakuje warunku, że ów prosta nie może być niżej jak y=1 ... czyli musi zachodzi y≥1 a jak wtedy to udowodnić niech y=m: h trójkąta = |m−3|
 1 
'a' trójkąta = 2*

 m2 
1o m∊<1;3)
 1 2 3−m 3−1 
P =

*(3−m)*

=

≤ (funkcja malejąca na tym przedziale)

=2
 2 m2 m2 12 
2o m∊(3;+)
 1 2 m−3 1 − 1/m 1 − 0 1 1 
P =

*(m−3)*

=

=

>

=


>2
 2 m2 m2 m m m 3 
c.n.w.
23 kwi 08:42
:): Teraz sam doszedłem do wniosku, że pkt A(−x,y), B(x,y) Zaznaczyłem sobie to na wykresie. I powstał mi jakiś trójkąt ABC. |AB|= 2x h = y+1
1 

*2x+(y+1)≥2
2 
Po przekształceniu doszedłem do takiej formy.
 2 
y≥

 x+1 
23 kwi 08:49
:): I jak tą formę rozwiązać?
23 kwi 08:50
Artur_z_miasta_Neptuna: ehhh ... źle zaznaczyłem punkt C a Ty źle przekształciłeś:
1 

2x*(y+1) ≥2
2 
x*(y+1) ≥2
 2 
y+1 ≥

(przy założeniu x>0 ... które bez problemu można poczynić)
 x 
 2 
y ≥

−1
 x 
 2−x 
y ≥

 x 
 1 
a wiemy, że y=

 x2 
stąd:
1 2−x 


x2 x 
1− (2−x)*x 

≥ 0
x2 
patrzymy na licznik (bo mianownik >0) 1 − 2x + x2 ≥ 0 (1−x)2 ≥ 0 spełnione dla każdego 'x' c.n.w.
23 kwi 09:03
:): Oki. Dziękuję.emotka
23 kwi 09:04
asdf: znam dobry patent − zrób tak z 50 zadań tego typu, mi pomogło emotka
23 kwi 09:26