równanie
Maciej: x3+5x2+3x−15=0
x2(x+5)+3(x−5)
(x2+3) (x+5)(x−5)
↙ ↓ ↘
x1=−3 x2=−5 x3=5
Czy dobrze zrobilem?
22 kwi 10:59
asdf:
1. W pierwszej linijce masz równość ⇒ przyrównujesz do zera..w kolejnych już tego nie robisz
2. x2 + 3 = 0 ⇒ Δ < 0
Staraj sie to robić ze zrozumieniem..
22 kwi 11:01
Maciej: ale wynik jest dobry?
22 kwi 11:27
asdf: nie, zły w jednym przypadku, czemu sie pytasz czy wynik dobry jak Ci napisałem, że:
x
2 + 3 = 0, czyli to nie ma miejsc zerowych. Narysuj sobie funkcje i o ile nie zaszkodzi −
zacznij myśleć
22 kwi 11:34
Maciej: x1=0?
22 kwi 11:35
asdf:

widzisz gdzieś w tej funkcji miejsce zerowe?
na wykresie:
y=x
2+3
22 kwi 11:42
Maciej: czyli pod x1 mogę napisać nie ma?
22 kwi 11:45
asdf: powinieneś
22 kwi 11:46
ICSP: w ogóle to zrobiłeś z wielomianu stopnia III wielomian stopnia IV
całość do poprawki
22 kwi 11:48
Maciej: to jak to powinno być?
22 kwi 11:50
22 kwi 12:01
Maciej: i co kolejne miejsca zerowe to x1 nie ma x2 to 3 i x3 to−3
22 kwi 12:14
asdf: jakbym Cie zrozumiał to bym Ci pomógł
22 kwi 12:16
ICSP: asdf chodzi o to żę źle przepisałeś przykład. Gdzieś zamiast − powinien być + albo na
odwrót
22 kwi 12:18
Maciej: −x2+5x2+3x−15= 0
prawidłowy
22 kwi 12:20
asdf: to ja źle przepisałem przykład?

poddaje się..do widzenia Maćku.
22 kwi 12:22
Maciej: −x2+5x2+3x−15= 0
22 kwi 12:24
ICSP: [Casdf]]'owi
No już się ie gniewaj

Czyli teraz x
3 zamieniło się w x
2
22 kwi 12:24
Maciej: Przepraszam

cos mi sie tu z tymi potegami myli
22 kwi 12:32
ICSP: widać

−x
3 + 5x
2 + 3x − 15 = 0
najpierw dzielę przez (−1) aby mieć znaczek + przy najwyższej potędze
x
3 − 5x
2 −3x + 15 = 0
x
2(x−5) − 3(x−5) = 0
(x−5)(x
2 − 3) = 0
(x−5)(x−
√3)(x+
√3) = 0
x = 5 v x = ±v
√3
22 kwi 12:34
Maciej: dzieki
22 kwi 12:37