Podnoszenie do kwadratu
Ted: Dlaczego gdy podnosimy do kwadratu w nierównościach musimy mieć pewność, że po obu stronach
nierówności mamy liczby/niewiadome dodatnie?
Mógłby ktoś mi to rozpisać i wytłumaczyć?
Czy jeśli mamy po obu stronach nierówności liczby/niewiadome ujemne, również możemy podnosić do
kwadratu?
17 kwi 16:56
Ted: Bardzo proszę o pomoc
17 kwi 17:26
PW: Klasyczny przykład:
−5=5 (zdanie fałszywe)
(−5)2=52 (zdanie prawdziwe).
17 kwi 17:48
PW: A dla nierówności
−5<2 (zdanie prawdziwe)
(−5)2<22 (zdanie fałszywe).
Bez wiedzy o znakach (czy obie strony są dodatnie bądź ujemne) podnoszenie do kwadratu może
zmienić wartość logiczną wypowiedzi − przy rozwiązywaniu równań bądź nierówności może
wprowadzić "obce" pierwiastki.
17 kwi 17:52
Ted: W równościach postępuję podobnie jak w równaniach(w sensie, że jeśli oczywiście mi się to
przyda w zadaniu i chcę podnieść do kwadratu to muszę wiedzieć jaki jest znak niewiadomej)?
Załóżmy, że mam x=5 (taką równość spełnia tylko jedna liczba)
co nam daje po podniesieniu x2=25 (taką równość spełniają dwie liczby)
Dobrze rozumiem?
Jeszcze mam jedną wątpliwość:
Jeśli mam nierówność a < b, i wiem, że a, b < 0 to:
wyjściowa nierówność: a < b
po podniesieniu do kwadratu: a2 > b2
tak?
17 kwi 18:02
PW: Tak, po to jest potrzebna informacja o znakach − funkcja x2 jest rosnąca dla argumentów
dodatnich i malejąca dla ujemnych, tak więc Twoje wnioskowanie dla a i b ujemnych jest
poprawne.
17 kwi 18:10