trygonometria matma:

	cosα
jak to wyrażenie sprowadzić do najprostszej postaci ? tgα ( sinα x cosα −		)
	sinα

	cos
wiem ze wzoru ,że		= ctg α
	sin

i wiem ,,że sin i cos razem podniesione do kwadratu dają 1 , wytłumaczy i pomoże mi ktoś dziękuję pozdrawiam

matma: (tgα * sinα) ( tgα * cosα) −1 tylko co dalej zlituje się ktooś

matma: nie chciałby mi ktoś pomóc ? był bym bardzo wdzięczny

KArolina: chwila

KArolina: naoisze to co mi wychodzi

KArolina: nie wiem skad ci wyszlo to wyzej

matma: to wyżej wszyło z tego iż , cos/ sin =ctg ctg * tg= 1

matma: widzę ,że forum pełną parą zero zainteresowania i pomocy dziekuję bardzO

KArolina:

	cosα
tgα=		czyli
	sinα

cosα		cosα
	* ( sinα*cosα −		)
sinα		sinα

jezeli sie cos odejmuje to trzeba srpwoadzic do wspolnego mianownika

cosα		sin2α * cosα		cosα
	* (		−		)
sinα		sinα		sinα

skoro nie mozemy niczego odjac to pozostaje nam tylko pomnozenie, oczywiscie z tego wyzej wynika,ze

cosα		sin2α * cosα − cosα
	* (		)
sinα		sinα

poprzez pomnozenie wyjdzie ,ze

	sin2α * cos2α − cos2α
(		)
	sin2α

	cos2α
1−
	sin2α

matma: dziękuję bardzo

KArolina: sory, bedzie zle bo nie dozytalam,ze ctg, tylko myslalam,ze tg, czyli to co podstawilam za tg, bedzie na odwrot....

KArolina: czekaj musze naniesc poprawki

matma: dzięki bardzo jestem mega wdzięczny

matma: aha , dobra

KArolina: 4 pierwsze linijki są dobrze z tym,ze przed nawiasem pisz sin/cos ,a nie cos/sin

matma: ok , dziękuję

KArolina: ej napewno to ctg= cos/sin,a nie tg? bo w innym razie wychodzi mi pojebany wynik,ktorynie wiem czy jest ppoprawny

KArolina: pozwol,ze zrobie to od poczatku, nie pisz niczego poki co

matma: ctg= cos/ sin , tg= sin/cos

matma: jest dobrze na pewno dziękuję

matma: ok to czekam

KArolina: tg=sin/cos będe juz pisala bez alfy po prostu sobie dopisz xDD po przepisaniu przykladu nada,zeby odjąc trzeba uzyskac ten sam mianownik czyli

sin		cos
	* (sin*cos −		) dalej
cos		sin

KArolina:

sin		cosα
	* ( U{sin2α * cosα{sinα} −
cos		sinα

KArolina:

	sin		sin2α * cosα		cos
sory wkradl sie blad w pisowni		* (		−		)
	cos		sinα		sin

matma: spoko wszystko już kumam dzięki bardzo

KArolina: a ,ze w odejmowaniu jest ten sam mianownik to nie trzeba go pisac dwa razy

sin		sin2α*cosα− cosα
	*		z czego mi wychdozi
cos		sinα

sin3αcosα−cosα
	nie wiem czy jest to dobrze, inaczej bym tego nie zrobila ,a
sinαcosα

wydaje mi sie,ze to co na gorze napisales jest zle bo jest zla kolejnosc wykonywania dzialan zachowana

KArolina: spx

matma: dziękuję bardzo

KArolina:

matma: a można w tej sytuacji sinusy skrócić

sin		sin2 * cos − cos
	*
cos		sin

matma: ?

KArolina: wlasnie tuta sie zastanawialam bczy kd jest odejmowanie mozna skracac

KArolina: tyyy chyba mozna

KArolina: dobra niech − cos/sin bd osobno wtedy skróc co mozesz i powinno wyjsc w rezultacie

	sin3α − cos		cos
		albo bez sprowadzania do mianownika sin2α − ctg lub −
	sin		sin

matma:

	sin2 * cos − cos
to to będzie tak
	cos

matma: aaa , tak już wiem o co chodzi , dzięi

matma: czyli w rezultacie otrzymamy sin² − cos

KArolina:

matma: dziękuję za mega wielką pom0c i pozdrawiam

KArolina: spoko mniej niz h zeszło to pokazuje jak czlowiek polega na swoich bledach trzeba być uwaznym i sprawdzać 500x^^ i dokladnie czytać szkoda,ze ja zawsze popelniam bledy tak czy siak zanim dojde do poprawnego rozwiazania^^

matma:

angelo!:

sin3*cos−cos*sin
cos*sin

mnie się wydaję że bęzie tak jak napisałem

angelo!: przecież nie można skracać jak jest odejmowaniu lub dodawanie. wynik sin²−cos jest zły

KArolina: juz jest wsztsko ok