matematykaszkolna.pl
pomocy jacek: 2x2 − 12x = 0
30 mar 16:44
politechniczny : 2x(x−6)=0 x=0 lub x=6
30 mar 16:44
pigor: ... no wiesz ? niech ci będzie wstyd , bo 2x2−12x= 0 ⇔ 2x(x−6)= 0 ⇔ x=0 lub x−6=0 ⇔ x∊{0,6} . ... emotka
30 mar 16:45
Michał: 2x(x−6)=0 2x=0 lub x−6=0 x=0 x=6
30 mar 16:46
jacek: spooooko a teraz to do ciagu geometrycznego x−2,x+2,3x−2 0 mi nie pasuje
30 mar 16:50
politechniczny : a jakie jest polecenie to może spróbuje Ci pomóc
30 mar 16:52
politechniczny : (x+2)2=(x−2)(3x−2) x2+4x+4=3x2−2x−6x+4 x2+4x+4−3x2+2x+6x−4=0 −2x2+12x=0 −2x2+12x=0 −2x(x−6)=0 x=0 lub x=6 nie wiem czy dobrze jestem dopiero w gimnazjum niech ktoś sprawdzi Ci to
30 mar 16:55
zombi: Dobrze
30 mar 16:57
politechniczny : więc jacek pomyliłeś się pisząc 2x2−12=0 emotka
30 mar 16:58
jacek: napisalem przeciez 2x2−12=0 co jest zle?
30 mar 17:09
politechniczny : a powinno być −2x2+12x=0 emotka zobacz zrobiłem to zadanie emotka
30 mar 17:13
Dominik: politechniczny, to sa rownania rownowazne. 2x2 − 12x = 0 /*(−1) −2x2 + 12x = 0
30 mar 17:20
pigor: ..., moi drodzy, to jest przecież to samo, choć na pozór nie takie samo, prawda ? . ... emotka
30 mar 17:21
politechniczny : nie wiem nie miałem tego napisałem że jestem w gimnazjum i żeby ktoś dobry z matematyki sprawdził więc nie wiem o co Ci chodzi
30 mar 17:23
Dominik: akurat pojecie rownania rownowaznego powinienes znac, bo ta metoda rozwiazujesz rownania stopnia pierwszego, ktore w gimnazjum obowiazuja. emotka
30 mar 17:24
politechniczny : jakoś pani nic o tym nie mówiła ale i tak liczy się wynik który podałem dobry emotka
30 mar 17:26
Dominik: tak, wynik jest dobry i to sie chwali, ze takie rzeczy umiesz robic juz w gimnazjum. metoda rownan rownowaznych polega na takim przeksztalcaniu rownan, by od rownania wyjsciowego otrzymac prostsze, ktorego rozwiazanie jest znane (lub latwo je podac).
30 mar 17:27
politechniczny : Dominik ja uczę się w domu sam korzystając własnie z tej stronki za rok chce wystartować w Olimpiadzie Matematycznej emotka więc dlatego robię materiał wykraczający po za gimnazjum
30 mar 17:36
Dominik: no to nie chce cie smucic, ale i poza liceum bedziesz musial wykroczyc. zaopatrz sie w ksiazki pawloskiego, a najlepiej skontaktuj sie z Vaxem − on cos polecal. sam w temacie nie siedze, bo olimpijczykiem nie jestem i wiele mi do tego brakuje.
30 mar 17:38
Dominik: pawlowskiego*
30 mar 17:38
jacek: to powodzenia zycze emotka
30 mar 17:42
zombi: Ja przerabiam Pawło teraz Krowe i KMDO
30 mar 17:44
politechniczny : ok a możesz mi powiedzieć czemu w funkcji kwadratowej jak mam parametr sprawdzam funkcje liniową ?
30 mar 20:01
politechniczny : a co do książek to na razie przerabiam zbiór andrzeja kiełbasy poziom podstawowy i rozszerzony emotka
30 mar 20:02
Dominik: czyli robisz zadania maturalne, a zadania z OM znacznie od nich sie roznia. co do f kwadratowej z parametrem to zalezy. najlepiej podaj tresc zadania.
30 mar 20:05
politechniczny : ale chyba też trzeba opanować materiał maturalny
30 mar 20:06
politechniczny : zad maturalne 247 emotka część pierwsza (liczę że posiadasz też ten zbiór )
30 mar 20:08
Dominik: no posiadam, ale pare metrow od siebie, bo obecnie robie cz. 2. zmuszasz mnie do wstania.
30 mar 20:18
Dominik: Dane jest równanie (2m + 1)x2 − (m + 3)x + 2m + 1 = 0 z niewiadomą x. Wyznacz te wartości parametru m, dla których suma odwrotności różnych pierwiastków danego równania jest większa od 1. a ≠ 0 Δ > 0
1 1 x1 + x2 

+

> 1 ⇒

> 1
x1 x2 x1x2 
30 mar 20:21
Dominik: reszta to rachunki. emotka
30 mar 20:21
politechniczny : 1) Δ=(m+3)2−4(2m+1)(2m+1) Δ=−15m2−10m+5 Δm=102−4*(−15)*5=400 Δ=20
 10−20 
m1=

=U{1}{3
 −30 
 10+20 
m2=

=−1
 −30 
 1 
m∊(−1,

)
 3 
 m+3−2m−1 
2)

>0
 2m+1 
(−m+2)(2m−1)>0
 1 
m∊(−

;2)
 2 
 1 1 
i teraz część wspólna m∊(−

,

) odpowiedź się zgadza ale czy zapis poprawny
 2 3 
30 mar 20:33
Dominik: na maturze bys nie dostal maksymalnej ilosci pktow, poniewaz pominales warunek a ≠ 0 (niewazne, ze nie wplywa on na wynik). rachunkow nie sprawdzam, zakladam, ze umiesz liczyc.
30 mar 20:37
Dominik: choc w sumie jestem ciekaw skadzes wytrzasnal taka nierownosc w 2)?
30 mar 20:38
politechniczny : dobra 2m+1≠0
 1 
m≠−

 2 
 1 1 1 1 
ale właśnie jak bym miał <−

,

) to uwzględniając ten warunek mam (−

;

)
 2 3 2 3 
30 mar 20:39
politechniczny : ze wzorów vieta
 b c 


 a a 
 

>0
c 

a 
 
30 mar 20:41
Dominik: tak. trzeci warunek jest zle policzony.
30 mar 20:42
Dominik: skad?
x1 + x2 −b 

=

x1x2 c 
30 mar 20:42
politechniczny :
1 1 

+

−1>0
x1 x2 
(x1+x2)−x1x2 

>0
x1+x2 
30 mar 20:45
Dominik:
x1 + x2 

− 1 > 0
x1x2 
x1 + x2 − x1x2 

> 0
x1x2 
czyli jest tak jak pisales na poczatku. zwracam honor, sam zapomnialem o 1. emotka
30 mar 20:47
politechniczny : ok emotka to zadanie jest oznaczone jako poziom rozszerzony ale wydaje się za proste emotka oglądając matury z lat ubiegłych pojawia się parametr ale chyba bardziej skomplikowany
30 mar 20:49
politechniczny : @Dominik ile zajęło Ci przerobienie pierwszej części zbioru Andrzeja Kiełbasy
30 mar 20:50
Dominik: bo matura jest prosta. okolo trzech tygodni.
30 mar 20:52
politechniczny : do matury jeszcze 5 lat mam nadziej że do tego czasu opanuję dobrze materiał
30 mar 20:55
Dominik: na twojej maturze bedzie juz inny material, bardziej rozszerzony. wiem, ze beda pochodne i granice, zatem pojawi sie badanie przebiegu zmiennosci funkcji.
30 mar 20:57
politechniczny : dlatego teraz już robię materiał z lo granice to tyczy się ciągów a o pochodnych coś czytałem znjac je można podobnież określić monotoniczność funkcji kwadratowej
30 mar 21:00
Dominik: granice dotycza rowniez funkcji. nie mam pojecia jak to dokladnie ma byc w nowym materiale, ale ja na lekcji mialem granice ciagu, mimo ze ich w materiale obecnie nie ma. jesli umiesz policzyc pochodna to mozesz podac przedzialy monotonicznosci kazdej funkcji.
30 mar 21:02
jikA: Można ale po co używać pochodnych kiedy wystarczy odczytać wszystko po współrzędnych wierzchołka i współczynnikach.
30 mar 21:02
politechniczny : na razie nie biorę się za materiał oznaczony jako poziom studiów bo nie opanowałem jeszcze poziom lo na poziomie rozszerzonym emotka
30 mar 21:03
Dominik: jakby nie patrzec liczac ekstremum f kwadratowej z pochodnej dochodzi sie do rownania takiego jak przy liczeniu wzorkami.
 −b 
xw =

 2a 
 −b 
f'(x) = 2ax + b = 0 ⇒ x =

 2a 
30 mar 21:05
jikA: Tylko Dominik w pochodnej trzeba jeszcze zbadać otoczenie punktu podejrzanego o ekstremum.
30 mar 21:06
politechniczny : ale po co komplikować sobie życie skoro jest na to wzór ?
30 mar 21:07
Dominik: @jiikA, byc moze, ja sie tym na razie nie przejmuje, bo mam mature na glowie. emotka po prostu jeden wzorek na pochodna (dla wielomianow) mi wpadl w glowe i na tym sie konczy moja wiedza o pochodnych.
30 mar 21:08
politechniczny : a tak na marginesie zapytam macie jakiś materiał dotyczący wielomianów, planimetrii i trygonometrii od podstaw do rozszerzenia tak żeby opanować to do września
30 mar 21:09
Dominik: w zbiorze a. kielbasy sa ciekawe zadania. ale wg mnie zamiast przerabiac zadania typowo maturalne, powinienes przerobic jakis zbiorek do LO, np autorstwa panstwa klaczkow, kurczab oraz swida.
30 mar 21:11
Dominik: jesli natomiast szukasz teorii to wszystko znajdziesz w tablicach. polecam wydawnictwa podkowa (niebieskie).
30 mar 21:12
politechniczny : przerabiam podręcznik do drugiej klasy liceum ale w między czasie robię właśnie ten zbiór do maja mam zamiar skończyć a6−b6 rozłóż na czynniki (a−b)(a5+a4b+a3b2+a2b3+ab4+b5) jest ok
30 mar 21:13
jikA: A nie lepiej skorzystać ze wzoru x3 − y3 = (x − y)(x2 + xy + y2)?
30 mar 21:15
Dominik: ok. mozna rozkladac dalej, ale jesli w zadaniu nikt nie prosil o rozklad do najprostszej postaci to zadanie wykonane.
30 mar 21:15
politechniczny : ale Dominik ja szukam takiej książki w której pokazane jest jak liczyć podane zadanie od konca do początku tak najlepiej się nauczę i podobne robię logicznie a w podręczniku niestety nie ma opisanych sposobów tylko są wzory
30 mar 21:15
politechniczny : jika ja wszystko zadania rozłóż na czynniki robię wzorem na dwumian znaczy się te od 4 potęgi
30 mar 21:16
Dominik: watpie zebys znalazl cos takiego. tymbardziej, jesli masz zamiar przygotowac sie do OM to wykuwanie schematow nie jest odpowiednia droga. zaczynaj od najprostszych zadan.
30 mar 21:17
jikA: W podręczniku Pazdro jest wszystko świetnie opisane.
30 mar 21:17
politechniczny : od początku do końca*
30 mar 21:17
Dominik: ja bym to rozlozyl tak a6 − b6 = (a3 − b3)(a3 + b3) i tyle, latwiej.
30 mar 21:17
politechniczny : proste zadania to znaczy jakie oznaczone jako podstawa
30 mar 21:18
politechniczny : i potem ze wzoru a3−b3 i a3+b3
30 mar 21:18
Dominik: w zbiorku a kielbasy masz zadania oznaczone jako WPROWADZAJACE, nastepnie maturalne. wszystkie sa podzielone na poziom podstawowy i rozszerzony. zacznij od wprowadzajacych poziomu podstawewego.
30 mar 21:18
30 mar 21:19
Dominik: ja moge polecic zbior zadan autorstwa wlasnie tych panstwa. podrecznik tez pewnie trzyma wysoki poziom.
30 mar 21:20
politechniczny : w zadaniach z wielomianów praktycznie wszystko opiera się na dzieleniu tylko i schemacie Hornera
30 mar 21:21
politechniczny : ok dzięki za rade na pewno zakupie w wakacje
30 mar 21:22
Dominik: i tak, i nie. emotka ale z wielomianow sa zazwyczaj najlatwiejsze zadania na maturze.
30 mar 21:22
jikA: Tak o ten mi chodzi.
30 mar 21:23
politechniczny : najgorsza to trygonometria jak to widzę to czarna magia
30 mar 21:23
jikA: Trygonometria jest w miarę łatwa jedynie problemy z trygonometrią mogą być przy rozwiązywaniu nierówności.
30 mar 21:27
politechniczny : za trygonometrię podziękuje jak na razie emotka ja lecę liczyć zadanka WESOŁYCH ŚWIĄT emotka
30 mar 21:29
jikA: Wesołych Świąt.
30 mar 21:33