ekstremum
ewel: czy moglby ktos zerknac, czy moj tok rozumowania jest poprawny i czy dobrze jest rozwiazane
zadanie?
f(x,y) = (x + y
2) * e
x
f'(x)= e
x + (x + y
2)*e
x = e
x*(1+ x + y
2)
f'(y)= 2ye
x + (x + y
2)*e
x = e
x(2y + x + y
2)
f'(x) = 0
f'(y) = 0
a wiec punkt P (−1
14,
12) jest podejrzewany o ekstremum
f''(xx) = e
x (1 + x + y
2) + e
x
f''(yx) = e
x (1 + x + y
2) + 2e
xy
f''(xy) = e
x (2y + x + y
2) + e
x
f''(yy) = e
x (2y + x + y
2) + e
x( 2 + 2y)
WA= I e
x e
x I = 3e
x − e
x = 2e
x > 0
Ie
x 3e
xI
a wiec w punkcie P (−1
14,
12) funkcja ta osiaga min.
hmm.. czy dobrze to rozwiazalam

?