matematykaszkolna.pl
Badanie monotoniczności kosmita: Na podstawie definicji zbadaj monotoniczność funkcji f(x)=−x2+6x w (−nieskonczonosci,3) Wcześniej uczono mnie ,że np. taki przykład 4−x2 w X∊R_ Rozwiązuje się tak : x1<x2⇒x12>x22⇒ −x12<−x22⇒ −x12+4<−x22+4 Funkcja ta jest malejąca dla x∊R_ Jak zrobić taki przykład jak wyżej ? Na dwa przedziały ? Jak z tego potem zadecydować czy funkcja jest rosnąca czy malejąca.
21 mar 19:22
Mateusz: Pochodne liczyc umiemy? Jesli tak to jest odpowiednie twierdzenie poszukaj
21 mar 19:29
kosmita: Nie jeszcze nie miałem
21 mar 19:32
vitek1980: badamy znak różnicy f(x1)−f(x2) przy założeniu, że x1<x2 i x1,x2<3 zatem f(x1)−f(x2) = −x12+6x1−(−x22+6x2) = −x12+6x1+x22−6x2 = −(x1−x2)(x1+x2)+6(x1−x2) = (x1−x2)(6−(x1+x2)) < 0, bo x1−x2<0 a x1+x2<6
21 mar 19:37
vitek1980: poza tym wyraźnie napisał, że trzeba zbadać z definicji monotoniczności a nie z pochodnej
21 mar 19:38
vitek1980: aha czyli funkcja jest rosnąca bo f(x1)<f(x2)
21 mar 19:39
vitek1980: w przedziale (−;3)
21 mar 19:40
kosmita: a nie da się tego zrobić bez różnicy ? W sensie tak jak jak wyżej ? Ze zmianą znaków i odwracaniem ? Nie ukrywam,że bardziej rozumiem tą pierwszą metodę gdzie stosuje się x1<x2 f(x1)<f(x2)
21 mar 19:44
vitek1980: no ale to jest to samo x1<x2 ⇔ x1−x2<0 jak przeniesiesz wszystko na lewo
21 mar 19:46
kosmita: Wiem tylko ,że jakoś tak gubię się...
21 mar 19:47
vitek1980: no musisz przekształcać wyrażenie, żeby otrzymać x1−x2 przemnożone przez inne, jak np. w tym przykładzie. Wtedy szacujesz znaki wyrażeń w nawiasach no i znak iloczynu wyjdzie
21 mar 19:52
kosmita: Bo jak mam robić tą metodą żeby nie przenosić na lewo to mam robić to dla dwóch przedziałów ? Zacząłem robić dla pierwszego czyli w (−,0) x1<x2⇒x1>x2⇒ −x12+6x<−x22+6x Funkcja ta jest rosnąca w (0,3) x1<x2⇒x1>x2⇒ −x12+6x>−x22+6x I tu mi wyszło ,że jest malejaca... Bo ja te znaki odwracam tak,ponieważ mam pierw przedział z liczbami ujemnymi potem odwracam jjeszcze raz bo mam minus przed x.W tym drugim przedziale odwróciłem tylko raz bo mam tylko − przy x a liczby z przedziału są dodatnie więc nie trzeba.Co tutaj jest źle,naprawdę chciałbym to zrozumieć tą 1 metodą.
21 mar 19:56
kosmita: Dobrze to w takim razie jak mam oszacować te wyniki w nawiasach ? Skąd mam wiedzieć czy w 1 nawiasie będzie wynik dodatni czy ujemny?
21 mar 20:14
vitek1980: pierwszy nawias zawiera x1−x2. To ma znak (−) z założenia, że x1<x2 drugi nawias ma 6−(x1+x2) ponieważ x1<3 i x2<3 więc x1+x2<6 czyli nawias ma znak (+) potem (−)*(+)<0 czyli f(x1)−f(x2)<0 a stąd f(x1)<f(x2) czyli rosnąca
21 mar 20:19
kosmita: a dlaczego wybraliśmy takie założenie ? x1,x2<3 a co z od − ?
21 mar 20:23
vitek1980: no jak x∊(−;3) to x<3 co nie?
21 mar 20:24
kosmita: a nie czyli jak x1,x2 do wszystko mniejsze od 3 rozumiem
21 mar 20:25
kosmita: ok,ok rozumiem a jeśli miałbym taki przedział x∊(2,+)
21 mar 20:27