matematykaszkolna.pl
wielomiany jednej zmiennej Kinga: Pomóżcie proszę! Nie wiem jak mam to udowodnić. Odp to a) i c). Niech W(x) = x3 + a2x +1 oraz Q(x) = x3 + (b−1)x2 +x+1. Zatem: a) istnieją tyko dwie takie pary liczb (a,b), że wielomiany W(x) i Q(x) są równe; b) istnieje tylko jedna taka para liczb (a,b), że wielomian W(x) − Q(x) jest wielomianem zerowym c) istnieje nieskońćzenie wiele takich par liczb (a,b), że wielomian W(x) − Q(x) jest wielomianem stopnia pierwszego. Nie chodzi mi o podanie rozwiązania ale wskazówek jak zrobić. emotka
14 mar 19:51
PW: Wielomiany są równe (mają te same wartości dla wszystkich x∊R) wtedy i tylko wtedy, gdy mają jednakowe współczynniki przy tych samych potęgach x. Np. w W jest 1x3 i w Q jest 1x3 (na razie dobrze)
14 mar 20:01
Kinga: czyli rozumiem, że w tym przypadku mamy: a=1 a=1 b=0 b=b−1 c=a2 c=1 d=1 d=1 tak? czy nie o to chodzi? mam to porównać w jakiś sposób? emotka
14 mar 20:04
Edyta PK: wielomiany są równe, gdy odpowiednie współczynniki są równe a3, a0 są równe, gdy a2 i a1 będą równe, to wielomiany też dla W(x) a2=0, dla Q(x) a2=b−1 dla W(x) a1=a2, dla Q(x) a1=1
14 mar 20:15
Edyta PK: tak musisz sprawdzić kiedy współczynniki są równe
14 mar 20:16
Kinga: aha. ok. już zaczaiłam dzięki wielkie. Jesteście wielcy. emotka a z tym podpunktem c to jak to mam zrobić. Coś mi chodzi po głowie, że W(x)−Q(x) = ax+b, dobrze? Jak to rozwiązać.? emotka
14 mar 20:19
Edyta PK: żeby różnica danych wielomianów był stopnia pierwszego, to w Q(x) współczynnik przy x2 musi być równy zero (b−1=0), a współczynnik a1 w W(x) różny od 1
14 mar 20:23
Kinga: albo inaczej. teraz mnie oświeciło. z obliczeń wychodzi mi, że: W(x)=x3+x+1 i Q(x)=x3 +x+1 jak teraz będę je chciała odjąć od siebie to wyjdzie mi, że 0=0. Czy to oznacza, że istnieje nieskońćzenie wiele takich par liczb (a,b), że wielomian W(x) − Q(x) jest wielomianem stopnia pierwszego? emotka
14 mar 20:24
Edyta PK: różnica wielomianów ma być wielomianem stopnia pierwszego, więc z odejmowania musi Ci zostać wielomian postaci ax+b
14 mar 20:27
Kinga: aha. rozumiem. wiem już o co chodzi tylko nie wiem jak to ułożyć w logiczną całość. emotka
14 mar 20:29
Edyta PK: nieskończenie wiele par liczb, bierze się stąd, że b=1, natomiast "a" może być dowolną liczbą różną od 1
14 mar 20:29
Kinga: W(x)−Q(x) = ax+b (x3+a2x+1) − (x3 + (b−1)x2 +x+1) = ax+b mogę w ten sposób to rozwiązać?
14 mar 20:31
Edyta PK: możesz napisać, że współczynniki a3, a2 obu wielomianów muszą być sobie równe, natomiast współczynniki a1 muszą być różne a3W=a3Q a2W=a2Q a1W≠a1Q
14 mar 20:34
Edyta PK: tak możesz tylko weź inne "literki", bo a i b z prawej strony to zupełnie inne liczby niż te z prawej strony
14 mar 20:37
PW: Po prostu a) i c) to są zupełnie różne zadania, w a) wielomiany miały być równe, zaś w b) wręcz przeciwnie − różnica ma być wielomianem stopnia pierwszego. O 20:24 usiłowałaś zrobić z tego jedno zadanie.
14 mar 20:37
Kinga: czyli teraz mogę podstawić. x3 + a2x +1 − x3 − (1−1)x2 −x−1 =ax+1 a2x −x = ax+1 tak? dobrze robię?
14 mar 20:44
Kinga: aha ok. czyli ma być.: x3 + a2x +1 − x3 − (1−1)x2 −x−1 =cx+d a2x −x = cx+d
14 mar 20:47
Edyta PK: musisz dać założenie, że c≠0, więc a2−1≠0, stąd a2≠1 czyli a≠1 i a≠−1, więc współczynnik a1≠1
14 mar 20:57
Edyta PK: d w naszym przypadku wynosi 0
14 mar 20:58
αβγδπΔΩinnerysuję
Φεθμξρςσφωηϰϱ
±
imię lub nick
zobacz podgląd
wpisz,
a otrzymasz
5^252
2^{10}210
a_2a2
a_{25}a25
p{2}2
p{81}81
Kliknij po więcej przykładów
Twój nick