trygonometira
andrzej: Witam moze mi ktos racjonalnie wyjasnic czemu nie mozna tak skracac w rownaniach
trygonometrycznych:
2sin2 x − 2sin2 x * cos x = 1−cos x
2(1−cos2 x) −2cos x * (1−cos2 x) = 1−cos x
2*(1−cos x)(1+cos x) − 2cos x (1−cos x)(1+cos x) = 1−cos x
i teraz czemu nie moge tego podzeilic przez 1−cos x
no wsedzie by sie poskracalo ale cos mi swita ze tak nie mozna bylo robic?
7 mar 22:45
Dominik: a czemu majac x2 = x nie dzielisz przez x?
7 mar 22:46
Saizou : tracisz w ten czas rozwiązanie
7 mar 22:47
krystek: Odrzucasz odpowiedź jedną Dominik dał przykład.
7 mar 22:48
konda: Możesz ew. rozpatrzyć dwa przypadki
a) 1−cosx≠0 i wtedy to można podzielić
b) 1−cosx=0 i wyliczasz z tego x
7 mar 22:49
PW: 2sin2x(1−cosx)=1−cosx
(1−cosx)(2sin2x−1)=0
i dalej rozważanie "iloczyn dwóch wyrażeń jest zerem, a więc co najmniej jedno z nich jest
zerem", czyli
1−cosx=0 lub 2sin2x−1=0
Bardzo sobie utrudniłeś rozwiązanie przez dążenie do samych cosinusów.
7 mar 23:25
Saizou: to moze od razu pomnozyc obustronnie przez 0 i problem z glowy
7 mar 23:29