uzasadnij
Magda: Uzasadnij, że dla dowolnej liczny nieparzystej n, liczna n3−n jest podzielna przez 24.
7 mar 20:15
jikA:
Rozłóż to wyrażenie na czynniki.
7 mar 20:20
Dominik: n3 − n = n(n2 − 1) = (n − 1)n(n + 1)
zeby byla podzielna przez 24 musi byc podzielna przez 23 * 3. liczba ta jest podzielna
conajwyzej przez 22 i 3, zatem nie jest podzielna przez 24.
7 mar 20:21
krystek: Ale nieparzysta za n to 2n+1
7 mar 20:23
Dominik: to zmienia postac rzeczy
7 mar 20:23
jikA:
Wystarczy z n wstawić 2k + 1 i zobaczyć co wtedy dostaniemy.
7 mar 20:24
Dominik: (n − 1)n(n + 1) = (2k + 1 − 1)(2k + 1)(2k + 1 + 1) = 2k(2k + 1)(2k + 2) = 4k(k + 1)(2k + 1)
co teraz? na pewno jest podzielne przez 4, a jak wykazac, ze k(k + 1)(2k + 1) jest podzielne
przez 6?
7 mar 20:28
Magda: no tak robiłam, ale nie widzę która część jest podzielna przez 3 ....
7 mar 20:29
Saizou : niech, k∊C
n(n−1)(n+1)=(2k+1)(2k+1−1)(2k+2)=2k(2k+1)(2k+2)
niebieskie 2 kolejne liczby parzyste zatem ich iloczyn dzieli się przez 8
czerwona to liczba nieparzysta zatem dzieli się przez 3
ostatecznie iloczyn tych liczb dzieli się przez 24
7 mar 20:33
Dominik: k(k + 1)(2k + 1)
zeby bylo podzielne przez 6 musi byc podzielne przez 2 i 3. przez 2 na pewno jest podzielne, bo
ktoras z liczb k lub (k + 1) jest parzysta. co z 3?
7 mar 20:33
Saizou : czy jakoś tak
7 mar 20:33
ICSP: liczba nieparzysta dzieli się przez 5

Co ty za głupoty wygadujesz ?
7 mar 20:34
zombi: Jeśli masz trzy kolejne liczby całkowite to jedna z nich na pewno jest podzielna przez 3.
7 mar 20:35
Dominik: przeciez 2k + 1 nie musi byc podzielne przez 3, np dla k = 2
7 mar 20:35
Saizou : jakie 5
7 mar 20:35
jikA:
Może to coś pomoże 2k + 1 = 2k − 2 + 3.
7 mar 20:35
Dominik: niestety nic nie widze.

za duzo dzis matematyki!
7 mar 20:42
jikA:
To dokończę moją myśl.
4k(k + 1)(2k − 2 + 3) = 4k(k + 1)(2k − 2) + 12k(k + 1) = (k − 1)8k(k + 1) + 12k(k + 1)
Pierwsze wyrażenie dzieli się przez 8 * 2 * 3 drugie wyrażenie dzieli się przez 12 * 2.
7 mar 20:42
Dominik: nijak nie rozumiem tego przeksztalcenia.
7 mar 20:45
jikA:
Czego nie rozumiesz? W którym momencie?
7 mar 20:45
Dominik: z iloczynu na sume
7 mar 20:46
jikA:
Mamy iloczyn liczb
a * b * (x + y + z) = a * b * (x + y) + a * b * z.
Rozumiesz już?
7 mar 20:48
zombi: Wymnażasz każdy z każdym (a+b)koko=akoko+bkoko
7 mar 20:48
Dominik:
7 mar 20:49
Dominik: jasne jak slonce!
7 mar 20:50
jikA:
To git.
7 mar 20:50