pilne ;/
Słuchający : https://matematykaszkolna.pl/strona/3607.html ,
nie rozumiem jak Jakub wyznaczył te przedziały na początku,
ja wyznaczyłem tak (−&,2> (2,1> (1,+&) bez rozwiązywania tego co w wartościach bezwzględnych
, na podstawie wcześniejszego zadania tego typu . Czy
może mi ktoś wytłumaczyć , gdzie robię błąd ? (dzięki za ewentualną pomoc

)
27 lut 13:45
Artur_z_miasta_Neptuna:
Mamy:
|x−a| + |x−b| ....coś tam coś tam
niech a<b
wtedy masz przedziały
(−
∞,a) ; <a, b) ; <b, +
∞)
już widzisz skąd jest to odczytywane

(domknięcia obojętnie gdzie są ... byleby tylko
konsekwentnie)
27 lut 13:50
Słuchający : stawiasz taki ( nawias co znaczy bez tej liczby , lub taki < nawias co znaczy z tą liczba ,
rozumiem ale nie wiem , czemu liczył to co w wartości bezwzględnej , kiedyś robiłem podobne
zadanie Jakuba z tej stronki , było : Ix−1I + Ix−3I = 2 , tam był znak = a w tym zadaniu mam
nierówność , liczy się wartości bezwzględne kiedy jest nierówność tylko ( <,>,−<,>−) , a kiedy
równanie zwykłe to już nie

27 lut 13:59