Obliczyć granicę
Jaro: lim (√2n2−3n−√2n)
n−>∞
Mi wychodzi 0, ale chciałbym się upewnić czy dobrze to rozpisałem. Dzięki wielkie za pomoc
25 lut 21:03
Jaro: 2n jest do kwadratu pod pierwiastkiem bo coś dziwnie tą dwójke wybiło ponad pierwiastek.
25 lut 21:04
Ajtek:
| | a2−b2 | |
Skorzystaj: a−b= |
| |
| | a+b | |
25 lut 21:05
Jaro: | | −3 | |
No mam |
| i jakbyś mógł mi pomóc to porozbijać |
| | √2n2−3n−√2n | |
25 lut 21:17
huehuehue: co sie stalo z n w liczniku ?
25 lut 21:19
Ajtek:
Poprawnie to jest zapisane, chodzi mi o wyjściowy przykład. Na końcu nie powinno być −
√2n
25 lut 21:20
Jaro: nie nie, w przykładzie było −√2n
@huehuehue −3 jest temu bo wyszło tam (2n2−3n)−(2n2)
aha i jeszcze jedno, tam w mianowniku powinno być +√2n czyli −3 dzielone przez
√2n2−3n+√2n
25 lut 21:35
Ajtek:
No pytanie gdzie zginęło −3n w liczniku
25 lut 21:38
huehuehue: no to w liczniku zostanie Ci −3n (spojrz na swoj wpis 21:17)
| | −3 | | −3√2 | |
w mianowniku wyciagnij n2 ogolnie rzecz biorac to granica wychodzi g= |
| = |
| |
| | 2√2 | | 4 | |
25 lut 21:39
Jaro: Upsi, samo −3 wychodzi później jak już to porozbijałem. Czyli potrzebuję rozwiązać
25 lut 21:44
Ajtek:
Tak.
25 lut 21:46
huehuehue: sam mianownik √n2(2−3n)+√2n = n√2+√2n
25 lut 21:46
huehuehue: czyli mozesz sobie skrocic n z mianownika z tym 3n z licznika
25 lut 21:48
Jaro: | | −3 | |
i wychodzi mi |
| no nie? a n dąży do nieskończoności czyli mamy liczbę |
| | √2+√2n | |
rzeczywistą dzieloną przez nieskończoność i nie wychodzi 0?
25 lut 21:52
Ajtek:
Znowu zgubiłeś n w liczniku
25 lut 21:54
Jaro: bo skróciłem −3n z licznika z n√2 z mianownika. Ale potem mnie olśniło, że chyba tak nie
można i zrobiłem w mianowniku n(√2+√2) i wtedy to n skróciłem i wyszło 2√2
25 lut 22:02
Ajtek:
Nie możesz tak skrócić
25 lut 22:03
Ajtek:
Możesz skracać tak jak napisałeś dalej
25 lut 22:04
Jaro: Dzięki wielkie za rozwianie wszystkich. I jescze jedno inne pytanie.
| | x2−2x | |
Jak rozwiązać takie równanie |
| = 0 |
| | (x−1)2 | |
25 lut 22:54
Janek191:
Korzystamy z wzoru
a
2 − b
2
a − b = −−−−−−
a + b
zatem
| | 2 n2 − 3 n − 2n2 | |
an = |
| |
| | √2 n2 − 3 n + √2 n | |
| | − 3 n | |
an = |
| |
| | √2 n2 −3 n + √2 n | |
Dzielę licznik i mianownik przez n ( pod znakiem pierwiastka przez n
2 )
więc
lim
3n = 0
n→
∞
dlatego
n →
∞
26 lut 08:55
Janek191:
| x2 − 2x | |
| = 0 ; x ≠ 1 |
| (x − 1)2 | |
| x*( x − 2) | |
| = 0 ⇔ x *(x − 2) = 0 ⇔ x = 0 ∨ x = 2 |
| (x−1)2 | |
26 lut 08:59
Jaro: Dzięki wielkie
26 lut 12:00