rysunek Krzychu:

	6
Mam do narysowania: f(x)=
	|x|−3

Mogę zrobić to tak:

	6
f(x)=		dla x≥0 i x≠3
	x−3

	6
f(x)=		dla x<0 i x≠−3
	−x−3

Czyli wykres :

6
	dla x≥0 i x≠3 o 3 jednostki w prawo
x

6
	dla x<0 i x≠−3 o 3 jednostki w prawo
−x

to jest chyba źle

Beti: nie jest źle, tylko jak już narysujesz, to musisz wybrać z każdego wykresu tę część, która odpowiada podanym przez Ciebie x−om (tzn. z pierwszego wykresu wybierasz tylko to, co odpowiada x ≥0, itd)

Krzychu:

	6
ale jak narysuje		to dla x=1 wartosc będzie 6 i przesuwam w prawo o 3.
	x

	6
Ale jak podstawie do wzoru to mam wartosć		=3
	3−1

MQ: Po prostu rysujesz funkcję:

	6
y=		, ale tylko dla x≥0
	x−3

a dla x<0 rysujesz odbicie lustrzane wzgl osi OY tego co dla x≥0

Krzychu:

	6
to i tak sie nie zgadza, bo będę miał cały wykres na osią OX. A przecież		ma też
	|x|−3

ujemne wartości.

MQ: Jak nad osią OX? Przecież dla x≥0 masz też spory kawałek pod osią OX −− nawet do −∞ po lewej stronie 3

Krzychu:

MQ: Źle

	6
Napisałem ci wyraźnie, że rysujesz wszystko dla y=		po prawej od osi OY
	x−3

	6
a ty nie narysowałeś nic w przedziale <0,3) −− a tam też są wartości funkcji y=		.
	x−3

Potem dopiero odbijasz wzgl. osi OY.

Krzychu: ok, to ja to źle rozipisałem w 1 poscie?

Krzychu:

	6
f(x)=		dla x<0
	−x−3

	6
f(x)=		dla x≥0
	x−3

MQ: Od słowa "czyli" źle

MQ: 15:08 dobrze

Krzychu: to jak do tego podejść, gdybym chciał rysować wykresy funkcji podstawowych?

MQ:

	6
1.		przesuwam wszystko (nie tylko dla x>0) w prawo o 3 jednostki.
	x

2. Z tego co dostałem, obcinam to co po lewej stronie OY 3. To co zostało (prawa stona wzgl osi OY) odbijam symetrycznie wzgl osi OY.

Krzychu: a widzisz, dzięki

MQ: Czarne, to y=6/x Czerwone, to y=6/(x−3) Niebieskie, to y=−6/(x+3) Twój wykres to czerwone po prawej stronie osi OY i niebieskie po lewej stronie osi OY