matematykaszkolna.pl
Granice Lila:
  5  
Mam granice

, gdzie n dąży do . robię szacowanie U{ 5 }{ + i tu nie
  n + n − 1  
wiem jak oszacować pierwiastek −1 } . Jak dokończyć liczenie? Zamienić pierwiastek na potęgę, ale co wtedy dalej?
19 lut 01:30
Basiek:
 5 
[

]=0
  
19 lut 01:32
Basiek: Chodzi o to, że jeżeli odejmiesz 1, 2, czy 50 od jakiejś nieskończenie wielkiej liczby, to nadal będzie nieskończenie wielka liczba. Ta, którą odejmujesz nie ma znaczenia. emotka
19 lut 01:33
Lila: tyle, że w odpowiedzi granica wychodzi −1
19 lut 01:33
Lila:
  5  
a, źle przepisał sie przykład

−1. i dalej nie wiem jak szacować wartość pod
  n+ n  
pierwiastkiem...
19 lut 01:35
Basiek: wiesz.... Pierwiastek z nieskończenie dużej liczby.... to nieskończenie duża liczba. limn→ n=n Więc...
 5 
[

−1]=[0−1]=−1
  
19 lut 01:37
Lila: dzięki emotka
19 lut 01:38
Basiek: emotka
19 lut 01:42
Lila:
2n2 + 5  

, dlaczego granica wynosi 2?
n2  
19 lut 01:43
Basiek: Ech... Tu wyciągasz najwyższą potęgę przed nawias, czyli
 5 
n2(2+

)
 n2 
 

=....
n2 
19 lut 01:48
Lila: aaaa.... stała/n to 0, a nie ,
19 lut 01:48
Lila: bo tak zrobiłam, ale coś innego mi wyszło.
19 lut 01:49
Basiek: To już Ci dobrze wyszło.
19 lut 01:49
ewelina: dokładnie jest tak jak pisze Basiek przed nawias wyciągasz n2 skraca sie w mianowniku i liczniku
 5 5 
licznik wygląda 2+


zmierza do 0 wiec zostaje ci 2 i masz wyniik
 n2 n2 
19 lut 02:13