matematykaszkolna.pl
Granica Basiek: Granica! emotka Bry, mam problem z taką oto właśnie granicą, którą ciężko mi ruszyć: limx→4 (16−x2)−1*ctg3[3(4−x)]*sin[6(x−4)4] Początkowo wydawało się proste..., ale chyba jednak nie. Za pomoc z góry dziękuję. emotka
18 lut 20:40
Trivial:
 sinu 
Wygląda na to, że trzeba wszystko sprowadzić do

gdzie u→0. Reszta pewnie nie będzie
 u 
sprawiać problemu.
18 lut 20:44
Basiek: Ale dojście do tej postaci... to chyba raczej spore wyzwanie. Rozumiem, że część z "u" załatwi mi tu 16−x2. Ale ten ctg3(t), można to w ogóle rozbijać na (cost/sint)3?
18 lut 20:50
Trivial: Można, bo 3(4−x) dąży do zera, ale zera nigdy nie osiąga. emotka
18 lut 20:51
Trivial:
 1 
Wyszło mi

.
 36 
18 lut 20:55
Mila: ma być sin4[6(x−4)] czy sin[6(x−4)4]
18 lut 20:56
Basiek: Może znów źle będzie, ale...
 sin[6(x−4)4]*cos3(3(4−x)) 0*1 0 
lim{x→4}

=[

]=

=? Czy mogę
 (16−x2)*sin3(3(4−x)) 0*0 0 
użyć de l'Hospitala? Czy raczej mogę się nie doliczyć?
18 lut 20:57
Basiek: Mila− zdecydowanie to drugie, przepisywałam uważnie. Trivial− szczerze, nie znam wyniku. To jest zadanie z pierwszego terminu egzaminu. emotka
18 lut 20:58
Trivial:
 sinu 
Żadnego de l'Hospitala! Wszystko wychodzi z

emotka
 u 
 1 cos3(3(4−x)) 
f(x) =

*

*
 16−x2 
sin3(3(4−x)) 

(3(4−x))3
(3(4−x))3 
 
 sin(6(x−4)4) 
*

6(x−4)4
 6(x−4)4 
I to się upraszcza do: x→4
 6(x−4)4 
lim f(x) = lim

 (16−x2)(3(4−x))3 
Reszta dąży do 1.
18 lut 21:02
Basiek: Chcę wyrazić swoje uczucia. O MASAKRA. Dziękuję. Bardzo. Z pewnością bym na to wpadła sama... Zapewne. Masz chwilkę na jeszcze jedno? ;>
18 lut 21:05
Trivial: Basiek, te zadanka z granicami trygonometrycznymi zazwyczaj sprowadzają się do użycia tego
 sin(u) 
wzoru

→ 1 przy u→0, gdzie u może być skomplikowane! Nawet jeśli nie rozwiąże to
 u 
wszystkich problemów, to prawdopodobnie uprości ich znaczną część. Chwilkę mam. emotka
18 lut 21:09
Basiek: Szczerze mówiąc, to my za bardzo w to nie wchodziliśmy. Zrobiliśmy 50 mało skomplikowanych przykładów i cacy. Na pewno nie tak skomplikowanych... Sądzę, że więcej nie będzie potrzebne niż "chwilka". Obliczyć pochodną, niestety z definicji:
 5 
f(x)=

 log3x+2 
czyli...
 
5 5 


log3x*log3Δx+2 log3x+2 
 
limΔx→0

=...
 Δx 
Iii... wysiadłam.
18 lut 21:13
Mila: Inaczej mi wychodzi ta granica z 21:02
 lnx 
log3x=

 ln3 
18 lut 21:34
Mila: liczę pochodną.
18 lut 21:34
Basiek:
 1 
Pytałam jeszcze kogoś i też wyszło mi

.
 36 
Co do pochodnej− dowiedziałam się, że można jeszcze z takiej def.
 f(x)−f(x0) 
lim{x→x0}

=...
 x−x0 
i teraz wychodzi prościej. Dużo prościej. Dochodzę jednak do postaci...
 5(log3x0−log3x) 
 x0 
5(log3

)
 x 
 
lim{x→x0}

}=lim{x→x0}

}=...
 x−x0 x−x0 
 x0 
Generalnie zastanawia mnie teraz bardzo, czy

przy takim lim →1
 x 
18 lut 21:43
Trivial: Już wiem jak... Nie są takie trywialne te zadanka!
 5ln3 
f(x) =

 ln(9x) 
 5ln3 1 1 
f'(x) = lim

(


)
 Δx ln(9(x+Δx)) ln(9x) 
 5ln3ln(9x)−ln(9(x+Δx)) 
= lim


 Δxln(9(x+Δx))ln(9x) 
 
 x 
1Δxln(

)
 x+Δx 
 
= lim 5ln3

 ln(9(x+Δx))ln(9x) 
 
 x 
ln(

)1/Δx
 x+Δx 
 
= lim 5ln3

 ln(9(x+Δx))ln(9x) 
Teraz...
 x Δx 
g = lim (

)1/Δx = lim (1−

)1/Δx = lim e−1/(x+Δx)
 x+Δx x+Δx 
A zatem...
 −1/x 5ln3 
f'(x) = 5ln3*

= −

.
 ln2(9x) xln2(9x) 
18 lut 21:45
Trivial: Basiek, nie zapominaj że masz logarytm w mianowniku (albo to jakiś duży skrót myślowy). emotka
18 lut 21:48
Basiek: Po primo− wow! po secundo− dziękuję. Po tetrio− zauważyłam, że nie takie proste, trochę nad nimi siedzę, całe szczęście nie są moje. I nie, to nie był skrót myślowy..., chyba nawet nie wiem, z jakiej okazji powinien znaleźć się tam logarytm. I ... jeszcze raz dziękuję.
18 lut 21:52
Trivial: Widzę zadania w sam raz na egzamin. Oba.
18 lut 21:58
Basiek: Bo oba się na nim zlazły. emotka Energetyka I rok, AGH. emotka
18 lut 22:00
Trivial: Z tego co pamiętam to też miałem ciekawy egzamin na pierwszym semestrze. Ale trochę inne rzeczy były...
18 lut 22:04
Basiek: O AGH wiem więcej niż przeciętny student AGH. W każdym razie− znajomi mieli na Twoim wydziale i tam bodajże 4 to była najlepsza ocena. Przy czym chyba jednostkowa. Więc wierzę, że ciekawie było.
18 lut 22:09
Mila: Pisać, czy policzyłaś?
18 lut 22:10
Trivial: Mila, policzyłem wyżej tę pochodną. Basiek, to chyba nie mój rocznik. emotka U nas była chyba z jedna piątka.
18 lut 22:13
Basiek: Mila− mojego NIE doliczyłam, ale o ile dobrze zrozumiałam, jest tam błąd.
 x0 
Ponadto dowiedziałam się, że nie mogę stwierdzić, że

przy takim lim →1 ...
 x 
i Asdf też podsunie mi jakieś rozwiązanie. Także dziękuję, Milu, ale nie musisz się trudzić. emotka
18 lut 22:13
Mila: No, już jest, ja mam trochę inny zapis, ale to samo wyszło. I wyłączyłam w liczniku (−1) na początku, aby z Eulera łatwiej było korzystać.
18 lut 22:15
Trivial:
 x0 
Możesz!

→ 1...
 x 
18 lut 22:15
Basiek: Myślę, że z matematyki wyniki wszędzie są raczej.... podobne. Przyznaję, że u nas też powalające nie były. A zadania na pewno były sporo prostsze od tych powyżej.
18 lut 22:16
Basiek: Trivial− przyjęłam. Nie krzyczymy. Dobrze wiedzieć, chociaż mam nadzieję, że ominie mnie w życiu wątpliwa przyjemność liczenia granic.
18 lut 22:19
asdf:
 
 5 5 


 log3(x) + 2 log3(x0) + 2 
 
limx−>x0

=
 x−x0 
 
 1 1 
5(


)
 log3(x) + 2 log3(x0) + 2 
 
limx−>x0

=
 x−x0 
 
 log3(x0) +2 − (log3(x) + 2) 
5(

)
 (log3(x) + 2)(log3(x0) + 2) 
 
limx−>x0

=
 x−x0 
 
 log3(x0) − log3(x) 
5(

)
 (log3(x) + 2)(log3(x0) + 2) 
 
limx−>x0

=
 x−x0 
A = (log3(x)+2)(log3(x0) + 2)
 
 log3(x0) − log3(x) 
5(

)
 A 
 
limx−>x0

=
 x−x0 
 
 x0 
5( log3

)
 x 
 
limx−>x0)

=
 A(x−x0) 
 
 1 + x0 
5( log3

− 1)
 x 
 
limx−>x0)

=
 A(x−x0) 
 
 x0 
5( log3 (1+

− 1) )
 x 
 
limx−>x0)

=
 A(x−x0) 
 
 x0 − x 
5( log3 (1+

) )
 x 
 
limx−>x0)

=
 A(x−x0) 
 
 x0 − x 1 
5( log3 (1+

) *

)
 x x 
 
limx−>x0)

=
 
 1 
A(x−x0) *

 x 
 
"zminusowałem"
 
 x0−x]] 1 
5(log3(1+

)*

)
 x x 
 
limx−>x0)

=
 
 x0 − x 
A*

 x 
 
 x0−x 
log3(1+

)
 x 
 

→ log3e
 x0−x 

 x 
 
 −5log3e 
limx−>x0

=
 x * A 
 −5log3e 
limx−>x0

=
 x * (log3(x)+2)(log3(x0) + 2) 
jak x−>x0 to jest:
 −5log3e 
limx−>x0

=
 x0 * (log3(x0)+2)(log3(x0) + 2) 
 −5log3e 
limx−>x0

=
 x0 *(log3(x0)+2)2 
18 lut 22:28
Trivial: Wow, asdf, startujesz w zawodach na najdłuższy post?
18 lut 22:38
asdf: tak, moglem dac wieksze odstepy emotka
18 lut 22:41
Basiek: Dzięęęęękuję. Trivial− czepiasz się. To piękny post jest! emotka W ogóle− mogę mieć pytanie poza tematem? Po co to się w ogóle liczy z definicji, skoro można ze wzoru? Czy to ma jakiś sens?
18 lut 22:42
asdf: Ma sens − ukryte liczenie granicy.
18 lut 22:44
Trivial: Basiek, liczenie z definicji miało sens przed wynalezieniem wzorów z tabelki. emotka
18 lut 22:45
Basiek: Liczenie granicy jest... złem. Okej, tak właśnie myślałam, że to mogło mieć kiedyś sens. Ale obecnie... jednak bez sensu. Z pewnością wiedziałam to też podświadomie, gdy tego typu zadania omijałam szerokim łukiem.
18 lut 22:48
Mila:
 5ln3 
f(x)=

 ln(9x) 
 
1 1 


ln(9(x+h)) ln(9(x) 
 
limh→0(5ln3)*

=
 h 
 ln(9(x))−ln(9(x+h)) 
=limh→0(5ln3)*

=
 h*(ln(9(x+h)*ln(9x) 
 
 9(x+h) 
ln

 9x 
 
=limh→0(−5ln3)*

=
 h*ln(9(x+h))*ln(9x) 
 
 h 
ln(1+

)1/h
 x 
 
=limh→0(−5ln3)*

=
 ln(9(x+h))*ln(9x) 
 
 h 
ln((1+

)x/h)1/x
 x 
 
=limh→0(−5ln3)*

=
 ln(9(x+h))*ln(9x) 
 lne1/x (−5ln3) 
=(−5ln3)*

=

 ln2(9x) xln2(9x) 
18 lut 23:11
Mila: Tyle linijek co u Triviala i ten sam sposób, inny zapis.
18 lut 23:12
Basiek: Milu, dziękuję Ci bardzo. emotka
18 lut 23:18
Mila: No, ja tak poza programem, bo rozwiązania już miałaś. Teraz wybieraj, kompiluj.
18 lut 23:25
Basiek: Każde rozwiązanie ma swoją mocniejszą stronę. I jakąś słabszą. W każdym razie− w każdym mam jakiś ulubiony moment. Postaram się 'ogarnąć', trochę mi to zadanie nadepnęło na ambicję (już i tak trochę pogniecioną). Wydawało się prostsze! emotka
18 lut 23:29
Trivial: Milu, to chyba nawet dokładnie to samo, tyle że zamiast Δx jest h. emotka
18 lut 23:34
Basiek: Trivial, ja Ci powiem, ze to h jest właśnie mocną stroną tego rozwiązania! A Ty się naprawdę czepiasz szczegółów.
18 lut 23:35
Trivial: Ja się nie czepiam... Czemu odbierasz to złowrogo?
18 lut 23:36
Basiek: Czemu odbierasz słowo 'czepiać się', 'złowrogo'?
18 lut 23:37
Trivial: A nie jest złowrogie?emotka
18 lut 23:38
Basiek: Jeśli chcesz, to specjalnie dla Ciebie− może być.
18 lut 23:39
Mila: Hej, dzieci, nie kłócić się. ::emotkaemotka
18 lut 23:44
Basiek: Chciałabym powiedzieć, że ja się właśnie nie kłócę. Pozwalam Trivialowi wybrać nawet wersję wydarzeń, która mu bardziej pasuje. Z pewnością zasłużył.
18 lut 23:46
Trivial: Eh. Złowrogie nastawienie...
18 lut 23:55
Basiek: Ja nie. Zaznaczam. Jestem ostatnio prospołeczna. Do rany przyłóż. Chodzące dobro, etc. Tego się trzymamy. A Ty możesz mieć złowrogie nastawienie... albo nie mieć. Jak sobie chcesz. Ja się zdecydowanie zgadzam. Za te wszystkie zadania przytaknę każdej herezji, jestem Twoją... no, chyba dłużniczką.
18 lut 23:58
Trivial: Staram się nie wygłaszać herezji. emotka
19 lut 00:05
Basiek: A czy ja powiedziałam, że je wygłaszasz? Albo starasz się wygłaszać? Albo cokolwiek?
19 lut 00:07
Trivial: Nie.
19 lut 00:09
Basiek: To świetnie. Doszliśmy do konsensusu!
19 lut 00:10
Mila: Dobranocemotka
19 lut 00:12
Trivial: Dobranoc, Milu. emotka
19 lut 00:12
Basiek: Branoc, Mila. Jeszcze raz dziękuję. emotka
19 lut 00:12