matematykaszkolna.pl
równanie liczby zespolone as: Hej, słuchajcie mam takie zadanie i w pewnym momencie nie wiem co dalej zrobić, szukam pomocnej osoby która mnie oświeciemotka
 5 3+7i 
z2

*|−8+15i|*Re

=−14+8i
 17 −3+i 
liczę moduł i mam 17
 3+7i 1 
liczę część rzeczywistą z

(mnożenie przez sprzężenie) i otrzymuję −

 −3+i 5 
rozpisuję z jako x+yi i mam taką postać równania:
 5 −1 
(x+yi)2

*17*

=−14+8i
 17 5 
jeśli dobrze to policzyłam: x2+2xyi−y2+1=−14+8i i tu się zatrzymuję, nie wiem co dalej. Tylko jak ktoś będzie chciał pomóc to niech sprawdzi operacje czy dobrze wykonałam działaniaemotka
17 lut 11:47
Artur_z_miasta_Neptuna: i tworzysz układ równań +2xyi = +8i x2 + y2 + 1 = −14 który rozwiązujesz emotka
17 lut 11:49
Artur_z_miasta_Neptuna: pamiętaj, że x,y ∊R .... więc w tam gdzie się zatrzymałeś wiesz, ze wyrażenia z 'i' będą wyrażeniami z 'i', a te bez nadal będą bez ... skoro ma równość zachodzić to musisz przyrownać wyrażenia bez 'i' do siebie tak samo wyrażenia z 'i' do siebie
17 lut 11:51
Artur_z_miasta_Neptuna: analogiczne zadanie z liceum: W(x) = x2 + 4x + 7 P(x) = x2 +2ax + (b−5) dla jakiego a,b ∊R zachodzi: W(x) = P(x) emotka
17 lut 11:52
as: czyli: 2xy=8 x2+y2+15=0 2xy=8/ /2 xy=4=0
 4 
x=

 y 
wstawiam do drugiego równania
4 

do 2 (nie wiem jak to zapisać tu)+y2+15=0
y 
16 

+y2+15=0 /* y2
y2 
16+y4+15y2=0 dalej nie potrafię, any help?
17 lut 12:19
as: ktoś doprowadzi do końca ten układ?
17 lut 13:26
Krzysiek: ale nie ma co dalej tego rozpisywać(jeżeli dotąd obliczenia były poprawne) przecież x2 +y2 ≥0 więc równość x2 +y2=−15 nie zachodzi.
17 lut 13:30
as: a mógłbyś Krzysiek sprawdzić poprawność tych obliczeń? I jaką w takim wypadku zapisać odpowiedź, że nie ma takiej liczby zespolonej?
17 lut 13:32
Krzysiek: nie wiem czy wszystko jest dobrze ale tu już jest błąd: x2 −y2 +1=−14 Artur źle to napisał.
17 lut 13:34
as: fakt, tu jest niedopatrzenie, bo ja w obliczeniach dałam z −. A reszta jest ok?
17 lut 13:36
Krzysiek: reszta ok
17 lut 13:38
as: Więc wracam jeszcze tylko do tego pytania: I jaką w takim wypadku zapisać odpowiedź, że nie ma takiej liczby zespolonej? Bo raczej nie zostawię tak: x2 +y2 ≥0 więc równość x2 +y2=−15 nie zachodzi.
17 lut 13:39
Krzysiek: ale przecież teraz zmienia się zadanie... bo masz x2 −y2=−15 xy=4 i teraz licz tak jak wcześniej czyli x=4/y wstaw do pierwszego równania policz Δ itd
17 lut 13:48
as: ok czyli: 16−y4+15y2=0 −y4+15y2+16=0 niech t=y2 −t2+15t+16=0 Δ=225+64=89 Δ=17 t1=16 v t2=−1 i wracam do niech t=y2 z pierwszego równania y1=4 v y2−4 a drugie równanie jest sprzeczne, tak? y2=−1 A dalszy ciąg? bo to same y obliczone są. Chyba zostało niedużo ale potrzebuję jeszcze jakieś wskazówki
17 lut 15:24
as: nikt nie pomoże już?
17 lut 18:09
Mila: xy=4 x*4=4 x=1 x*(−4)=4 x=−1 z0=1+4i z1=−1−4i
17 lut 18:29
as: dziękujęemotka
17 lut 18:38
Mila: emotka
17 lut 21:44