pole między krzywymi
ania: oblicz pole pomiędzy krzywymi: y = 2x2 − 6, y= −x2 + 6.
Czy wynik będzie 48?
16 lut 20:57
ania: zawiesił mi się komputer przepraszam za te kilka postów
16 lut 21:00
huehuehue: w jakich granicach i jaka liczysz calke ?
16 lut 21:05
ania: o tobie jak wychodzi?
licze sobie ∫2−2 (−x2 + 6 − 2x2 + 6)
16 lut 21:22
huehuehue: wszystko ok tylko powinien być minus przy 6 ∫g(x)−f(x)dx skoro zamieniłaś −2x2 to powinno być
również −6
16 lut 21:27
ania: dlaczego skoro w równaniu prostej jest y = 2x2 − 6 ? więc zmieniam na przeciwny znak co nie?
16 lut 21:30
huehuehue: fakt nie zauwazylem ale i tak wychodzi 32
16 lut 21:35
ania: czemu? całka z −3x
2 +12 to jest −x
3 + 12 x i podstawiamy najpierw 2 potem −2 i odejmujemy i
wychodzi −8 + 24 + 8 + 24 = 48 ?
wskaż gdzie mam błąd nie twierdze że mam dobrze
16 lut 21:40
huehuehue: −24 podstaw sobie −2
16 lut 21:45
huehuehue: czyli ostatecznie (−8+24)−(8−24)=16+16=32
16 lut 21:47
huehuehue: taka rada na przyszłość policz to co masz w nawiasach a potem odejmuj
16 lut 21:50
ania: podstawiam 2 wychodzi −8 + 24
podstawiam −2 wychodzi −8 −24
i teraz co z tym trzeba zrobić? odjąć drugie od pierwszego czy dodać?
bo jak odjąć to wyjdzie −8+24−(−8−24) = −8+24+8+24 = 48
16 lut 21:50
ania: aaaaaaaaaaa

ok zwracam honor
16 lut 21:51
ania: gościu jednak twój błąd

tam ma być w nawiasie −8−24 więc nie kłóć się ze mną bo mam dobrze
16 lut 21:55
rupert: wynikiem na pewno jest 32
16 lut 21:58
rupert: w drugim nawiasie powinnas miec 8, ponieważ jest −x
3, czyli −(−2)
3= −(−8)=8
16 lut 22:00
ania: a no tak

jak już zrobie jakiś błąd to go nie widze

przepradzam
16 lut 22:02
huehuehue: moja droga podstaw sobie −x3 x=−2 −(−2)3=−(−8)=8 wroc sie do liceum
16 lut 22:02
rupert: cala trudnosc calek oznaczonych polega wlasnie na pilnowaniu tych znakow, zeby czegos nie
zgubic
16 lut 22:03
adrian: huehuehue tak z ciekawości chciałem zapytać czy ty jesteś profesjonalnym matematykiem bo
udzielasz dużo odpowiedzi
16 lut 23:06