matematykaszkolna.pl
Narysować zbiór na płaszczyźnie zespolonej Tomek: To zadanie zaczyna mnie już straszyć po nocach. Wiem, że jego rozwiązanie jest proste, ale nie mogę na nie wpaść.
 1−z 
Re(

)=1
 1+z 
Powinno mi wyjść równanie okręgu. Dochodzę do czegoś takiego i dalej kiszka (coś mi nie gra w tym rozwiązaniu):
1−x2+y2 

=1
(x+1)2+y2 
Do czegoś takiego doszedłem jak zastąpiłem z przez x+iy, a potem zacząłem pozbywać się i z mianownika. Mniej więcej tak:
 (1−x+iy)(1+x−iy) 
Re[

]=1
 (1+x+iy)(1+x−iy) 
A i bardziej niż sam wynik interesuje mnie jak do takich zadań podchodzić.
12 lut 12:13
Tomek: Nie chciałbym być upierdliwy, ale zależy mi, żeby to ogarnąć.
12 lut 14:41
panteon: te nawiasy to moduł czy nawias?
12 lut 14:42
Tomek: Nawias.
12 lut 14:43
panteon: najpierw podstawiasz za z potem dzielisz to co w nawiasie, potem z tego co wyjdzie wyciągasz samą część rzeczywistą i masz równanie które przekształcasz ewentualnie.
12 lut 14:50
Tomek: Co ja mam podzielić, bo nie rozumiem. Mam pozbyć się urojonej z mianownika?
12 lut 14:58
panteon: tak, po za tym chyba to robiłeś tylko źle troche w ty równaniu które napisałeś jako drugie w liczniku powinno być − y2 i wtedy rzeczywiście wychodzi okrąg
12 lut 15:01
Tomek: Ok. Błąd robiłem tutaj −z to −x−iy, a nie −x+iy. Teraz tylko pomyślę jak to przenieść na wykres. Dzięki wielkie. emotka
12 lut 15:14
Mila: rysunek
 1 1 
(x+

)2+y2=

 2 4 
12 lut 16:41
panteon:
 1 3 
a nie : (x+

)2 + y2 =

 2 4 
12 lut 18:12