matematykaszkolna.pl
Asymptoty aberek25: Mam do obliczenia asymptoty. O ile poradziłam sobie z pionowymi i poziomymi, o tyle mam problem z ukośnymi. Obliczyłam ukośną w +, ale mam problem z ukośną w −. Oto funkcja: x2 −1 . W + a+ wyszło mi 1, b+ wyszło mi 0, zatem prosta o równaniu y=x jest asymptotą ukośną w +. I teraz problem z asymptotą ukośną w −. Kiedy liczyłam a, wyszło mi 1, a b wyszło mi 0. Otóż b ma wyjść −1, a b 0. W każdym razie dla a równego czy to 1 czy to −1, za każdym razem b wychodzi 0. Mógłby mi ktoś ładnie i prosto wytłumaczyć, skąd się wziął − przy a?
7 lut 18:51