funkcja łatwe łza spływa po policzku: Jedynym miejscem zerowym pewnej funkcji f jest liczba −7. Znajdź miejsce zerowe funkcji g, jesli: b)g(x)=f(−x) tu powiedzialbym ze −7, ale jak nizej c)g(x)=−f(x+5) tu na logike wiem ze bedzie −13, no bo przesuwa sie w lewo o 5, ale nie wiem jak to zapisac czy obliczyc Blagam wytlumaczenie...

PW: b) g(7)=f(−7)=0, a wiec miejscem zerowym g jest 7. c) Jeśli −7−5=−13, to masz rację.

łza spływa po policzku: i nic wiecej nie pisac?

łza spływa po policzku: no ale spojrz: g(x)=−f(x+5) f(x+5)=−g(x) f(x)=−g(x−5) f(x)=−7 0=−g(−7−5) 0=−g(−13) 0=g(13) i wychodzi 13 a nie −13, jak powinno

zombi: x+5=−7 x=−12 12 12 12 nie 13 + nie mam pojęcia co ty za przekształcenia robiłeś/aś, nie można tak się bawić...

łza spływa po policzku: prawdopodobnie jestem idiotą

łza spływa po policzku: rzecz w tym, ze caly czas gapilem sie na odpowiedz ktora twierdzila, ze jest to 13

zombi: Aha i nie możesz zapisywać, że f(x)=−7 itd., bo nie znamy ani jednej z tych funkcji, a tu u Ciebie f wygląda na funkcję stała, a w treści podali, że ma miejsce zerowe. Po prostu zapisujesz x+5=−7 ⇒ x=−12, czyli g(−12)=0 koniec.

łza spływa po policzku: dziękuję, ale wstyd ;< mam nauczkę, żeby nigdy nie patrzeć na odpowiedzi w polskich podrecznikach