matematykaszkolna.pl
granice funkcji proxy: 1: x→1+ : (x−1)ln(x−1) wychodzi mi po przeksztalceniu do 1:
ln(x−1) 

 1 

 x−1 
 
nastepnie de l'hospitala
 
1 

x 
 

 −1/x2 
upraszczam i wychodzi mi −x czyli −1 a w odpowiedziach mam 12 prosze o wskazanie bledu emotka
27 sty 00:52
Artur z miasta Neptuna: A jak Ci pochodna z ln(x−1) mogla wyjsc 1/x ? Analogicznie pochodna mianownika takze zle policzona
27 sty 10:43
proxy: no dobra: ln(x−1)'=1x−1*1 a mianownik −1(x−1)2*1 wychodzi mi teraz −x+1 wiec 0 a w odpowiedziach przypominam ze 12
27 sty 12:43
proxy: to co robie zle ?
27 sty 14:14