Logika-tautologia i implikacja
misiek: Panowie proszę o wyjaśnienie o co chodzi z tym n ? I proszę mi wyjaśnić jeszcze co tutaj
dokładnie się robi bo nie mogę zrozumieć czy się wstawia coś pod p czy jak? Oto treść zadania:
Rozważmy wyrażenie postaci:
p→(p→(...(p→p)...)).
Dla jakich n to wyrażenie jest tautologią?
26 sty 13:43
PW: n to liczba kolejnych implikacji, tak się należy domyślać. Sprawdź u kolegów treść zadania.
W rozwiązaniu na pewno idzie o to, że implikacja o prawdziwym następniku jest prawdziwa
(fałszywa jest tylko wtedy, gdy z prawdy wynika fałsz).
26 sty 14:11
misiek: No właśnie bo ja rozwiązanie mam tylko nie bardzo wiem jak to jest rozwiązane. Tutaj
rozwiązanie jest:
n=1 to wtedy p i to nie jest tautologia
n=2 to wtedy p→p i to jest tautologia
n=3 to wtedy p→(p→p) i to jest tautologia
n=4 to wtedy p→(...) i to jest tautologia
Odp. Dla n≥2 to wyrażenie jest tautologia, a dla n=1 nie {n∊N}
Noi pytanie moje takie czemu n=1 nie jest tautologia? Które to jest p, że się tak zapytam?
26 sty 14:30
PW: "p" jest jak zwykle symbolem dowolnego zdania ("formą zdaniowa" to się chyba mówiło) − może być
więc prawdziwe albo fałszywe (nie jest tautologią, bo nie jest prawdziwe dla wszystkich
możliwych wartości logicznych p). A dalej już tak − niezależnie jaki jest p − prawdziwe czy
fałszywe − cała wypowiedź jest prawdziwa, czyli jest tautologią. Wybacz, może nie bardzo
fachowo piszę, ale uczyłem się o tym przed wojną.
26 sty 14:41
misiek: Dziękuję

Właśnie mi tu nie chodzi o fachowy język tylko o taki normalny czyli po chłopsku bo nie lubię
jak ktoś tłumaczy tymi wszystkimi pojęciami matematycznymi bo one nic nie mówią a ja to mam
umieć rozwiązać a nie umieć regułkę

Wracając do zadania to teraz już nie zależnie co się wstawi pod p to zawsze prawda czyli jest
dopiero od 2 razem z 2 prawdziwe?

Już chyba powoli zaczynam rozumieć

Pod wieczór dam
jeszcze jedno zadanie tego typu i jak będziesz miał czas to mi to wytłumaczysz ok?
26 sty 15:01