Matura, Maliniak: Jest takie równanie:

x+2−√x2−4		x+2+√x2−4
	+		=x
x+2+√x2−4		x+2−√x2−4

sprowadziłem to do wspólnego mianownika i wyszło mi: U{(x+2−√x²−4+(x+2+√x²−4}{(x+2)²−(√x²−4)²

kylo1303:

a−b		a+b
	+		=x
a+b		a−b

(a−b)2 + (a+b)2
	=x
a2−b2

a2−2ab+b2 + a2+2ab+b2
	=x
a2−b2

2a2+2b2
	=x
a2−b2

2*(a2+b2)
a2−b2

a=x+2 b=√x²−4 a²−b²= x²+4x+4 − x²+4=4x+8= 4*(x+2) a² + b²= 2x²+4x= 2x*(x+2) Rownanie tozsamosciowe, chyba ze polecenie bylo zeby to udowodnic

Maliniak:

(x+2−√x2−4+(x+2+√x2−4
	=x
(x−2)2−(√x2−4)2

musi mi wyjść z licznka: 4x²+8x, aby równianie się zgadzało (x=x), ale nie wiem jak to zrobić. Cały czas wychodzi mi 2x+4, może dlatego, że pierwiastki skracam, ale nie wiem co z nimi zrobić. Mógłby mi ktoś pomóc?

Maliniak: muszę udowodni, przepraszam, że tak z przerwą, ale dopiero poznaję te forum i jest późno, przez co wcisnąłem nie ten przycisk co trzeba

kylo1303: No to jesli masz udowodnic to ci udowodnilem, uzylem podstawienia "a i b" zeby latwiej bylo pisac i zrozumiec. Przeanalizuj i powiedz czy rozumiesz. Po prostu trzeba poprawnie wykonac dzialania i wyjdzie

Maliniak: Już rozumiem, zrobiłem wspólny mianownik, ale liczebników nie pomnożyłem i przez to miałem problem. Dzięki wielkie już wiem gdzie żem błąd zrobił