funkcja kwadratowa
Sweep: Co jest źle?
x≤√4−x2 D: x<−2,2>
I) x≥0
czyli x∊<0,2>
II) x<0
czyli biorę równanie od kwadratu
x2 ≤ 4 − x2 ⇒ 2x2 − 4 ≤ 0
(√2x−2)(√2x+2)≤0
x=√2 i x=−√2
x∊<−√2,√2>
Odp x <−√2,2}
17 sty 15:07
Artur_z_miasta_Neptuna:
I) zgoda
II) dla x<0
x<0≤√4−x2 dla każdego 'x' z przedziału badanego
17 sty 15:10
pigor: ... w II) nie wolno ci podnieść obu stron do kwadratu (dlaczego

), tylko z
definicji pierwiastka stopnia 2 stwierdzasz, że gdy x<0 ⇒ dana nierówność jest prawdziwa
dla x∊<−2;0) , więc odp. dana nierówność jest spełniona dla
x∊<−2;2> i tyle . ...
17 sty 15:22
Sweep: Ale odpowiedzią jest x∊<−2,√2>
Nawet jeśli pierwszy warunek się zgadza to częścią wspólną jest też 2.
Równanie wygląda tak:
x≤√4−x2
17 sty 15:32
Sweep: Jeżeli za x podstawie 2 to wychodzi sprzeczność (2≤0).
Czyli można dojść do wniosku, że pierwszy przedział jest zły, a drugi dobry, gdyż odpowiedzią
jest √2.
17 sty 15:38
Artur_z_miasta_Neptuna:
ale pierwszy się nie zgadza
x≥0
i ma zachodzić
x≤
√4−x2 <−−− to jest spełnione dla każdego x∊<0;2>

skąd to wiesz
17 sty 15:39
Sweep: Mam taką odpowiedź.
A poza to podstaw 2 za x i nie wyjdzie.
17 sty 15:41
Artur_z_miasta_Neptuna:
i własnie dlatego się pytam ... skąd coś takiego założyłeś

na podstawie czego
17 sty 15:43
pigor: ,,, , a więc
x≥0 ⇒ x2≤ 4−x2 ⇔ 2x2≤ 4 ⇔ x2≤ 2 ⇔ |x|≤ √2 ⇒ 0≤ x ≤√2
lub (nie i) dla
x<0 ⇒ stąd i z dziedziny −2≤ x <0, więc suma <0;√2> U <−2;0)= <−2;√2>
17 sty 15:47
Sweep: Wnioskując...
Jeśli x<0 to wtedy rozwiązaniem będzie część wspólna z dziedziną.
A gdy x≥0 bierzemy do kwadratu?
1 i 2 przypadek to sumy obu rozwiązań?
Wybaczcie, że Was męczę, ale chciałbym zdać rozszerzenie z matmy.
Jak do tej pory nikt nie chciał mi tego dokładnie wytłumaczyć albo po prostu nie rozumiałem co
inne osoby chciały mi przekazać.
17 sty 15:57
Mila:

D=<−2;2>
1) x∊<−2;0)
lewa strona ujemna a prawa dodatnia, nierówność spełniona dla każdego x∊<−2;0)
2) x∊<0;2>
Podnoszę obie strony do kwadratu ( chociaż nie lubię przy nierównościach)
x
2≤4−x
2 i x∊<0;2>
x
2−2≤0 i x∊<0;2>
x∊<0;
√2>
Łącznie: x∊<−2;
√2>
17 sty 15:58
Artur_z_miasta_Neptuna:
tak
zauważ ... że dla x<0 ... ta nierównośc jest spełniona jeżeli tylko ma ona sens (patrz
dziedzina) ... bo wtedy
√bla bla będzie liczbą nieujemną czyli >x który jest ujemny
przy x≥0 podnosisz do
2 obustronnie (wiesz że obie liczby są nieujemne

) i badasz kiedy ta
nierówność zachodzi, bo nie musi zawsze zachodzić
17 sty 15:59
Sweep: Też właśnie tak analizowałem, że pierwiastek musi być większy od 0. Czyli nierówność jest
zawsze spełniona gdy liczba po drugiej stronie jest ujemna.
Ale okej. Ważne, że zrozumiałem.
Bardzo ładnie dziękuję za pomoc.
17 sty 16:04
Artur_z_miasta_Neptuna:
nie zawsze ... zawsze gdy ma to sens ... czyt. pod pierwiastkiem nie będzie liczby ujemnej
17 sty 16:05