matematykaszkolna.pl
wielo zombi: Wykazać, że jeśli wielomian W(x) o współczynnikach całkowitych przyjmuje wartość 5 dla pięciu całkowitych wartości x, to wielomian ten nie posiada pierwiastków całkowitych. Niech W(x)= [5+(x−x1)(x−x2)...(x−x5)]g(x) Zatem dla x1, x2,...,x5 W(x)=5 stąd otrzymujemy W(x1)=5g(x1)=5 . . . W(x5)=5g(x5)=5 ⇒ g(x1)=g(x2)=...=g(x5)=constans=c∊R Stąd W(x)=[5+(x−x1)...(x−x5)]c Niech x0 będzie całkowitym pierwiastkiem W(x) 5=−(x0−x1)...(x0−x5) Tu dochodzimy do sprzeczności, ponieważ iloczyn pięciu różnych liczb całkowitych ≠5 Może być?
11 sty 22:26
zombi: Podbijam
11 sty 23:09
Godzio: Skąd CI się bierze, że g(xi) = 1 dla i = 1,2,3,4,5 (wnioskuje to po tym, że masz 5g(xi) = 5 ) ?
11 sty 23:19
zombi: To z 5g(x)=5
11 sty 23:24
zombi: Tylko cały czas czegoś mi tu brakuje, taki niedosyt czuję...
11 sty 23:24
Godzio: Jeszcze powiedz na jakim poziomie jesteś
11 sty 23:27
zombi: Wypadałoby nadmienić, że g(x) ma współczynniki całkowite i nie wiem czy "dla pięciu całkowitych wartości x" oznacza pięciu RÓŻNYCH. Stąd pojawia się u mnie wątpliwość czy nie powinienem rozpatrzyć przypadku x1=x2=...=x5
11 sty 23:27
zombi: Liceum
11 sty 23:28
Godzio: Na razie coś nie mogę wpaść na rozwiązanie, w każdym razie nie sądzę, żeby Twoje było też dobrze, bo można tak zacząć: Wiemy, że W(xi) = 5 dla i ∊ {1,2,3,4,5}. Zdefiniujmy wielomian G(x), G(x) = W(x) − 5, wówczas G(x) ma co najmniej 5 pierwiastków, G(x) = (x − x1)...(x − x5) * F(x), zatem W(x) = (x − x1)...(x − x5) * F(x) + 5 A to już jest coś innego niż u Ciebie, zresztą Ty zakładasz, że W jest stopnia 5, i też wynika z Twojego zapisu.
12 sty 00:06
Godzio: Właściwie G(x) ma TYLKO 5 pierwiastków
12 sty 00:08
zombi: Nie zakładam, że W(x) jest 5−tego stopnia. Bo W(x)=2g(x)+h(x)g(x), gdzie h(x) jest wielomianem 5−tego stopnia, więc W(x) może być wielomianem n−tego stopnia, natomiast g(x) n−5 stopnia. To, że W(x) jest 5−tego stopnia wychodzi z przekształceń. W książce podali, jako wskazówkę "Rozpatrz wielomian W(x)=[5+(x−x1)(x−x5)]g(x)", dlatego się tym sugerowałem.
12 sty 00:38
Godzio: W(x) = [ 5 + (x − x1)...(x − x5) ]c, gdzie c ∊ R, a to nie jest wielomian 5 stopnia ?
12 sty 01:04
Godzio: Kończąc moje: Załóżmy nie wprost, że W(x) ma pierwiastek całkowity x0, wówczas W(x0) = (x0 − x1)...(x0 − x5)F(x0) + 5, zauważmy, też, że iloczyn (x0 − x1)...(x0 − x5)F(x0) jest iloczynem 5 różnych liczba całkowitych i F(x0), które również jest całkowe. Ponieważ iloczyn ten musiałby dawać −5, otrzymujemy sprzeczność ponieważ 5 jest liczbą pierwszą, i jedynym jego rozkładem jest − 1 * 1 * 5, czyli iloczyn 3 składników, a my mamy co najmniej 5 różnych. Takie rozwiązanie wydaje mi się być poprawne.
12 sty 01:12
zombi: To to właściwie dochodzimy do tej samej konkluzji, że iloczyn 5 liczb całkowitych nie może dać −5
12 sty 01:22
Godzio: Jednak nasze rozumowania nieco się różnią, nadal nie rozumiem co u Ciebie się dzieje (nie widzę formalnego wytłumaczenia)
12 sty 01:25
zombi: Tzn. ja starałem się zrobić to korzystając ze wskazówki jaką podali, chociaż twój sposób jest zgrabniejszy.
12 sty 01:33
Godzio: Jak na moje oko, musieli pomylić się we wskazówce, albo Ty źle popatrzyłeś, nie miało być tam wielomianu: W(x) = 5 + (x − x1)...(x − x5)g(x) ?
12 sty 01:37
zombi: Niee serio jest nawias kwadratowy, ale to może być błąd, bo już znalazłem parę w tej książce.
12 sty 01:51
zombi: Podobne. Wielomian o współczynnikach całkowitych przyjmuje wartość 2 dla czterech różnych wartości całkowitych.Wykazać, że wielomian W(x) nie przyjmuje dla żadnego x wartości {1,3,5,7,9} Niech W(x)=(x−x1)(x−x2)(x−x3)(x−x4)F(x) + 2 Gdzie F(x) to wielomian o współczynnikach całkowitych Niech W(x)=1 (x−x1)(x−x2)(x−x3)(x−x4)F(x) + 2 = 1 Otrzymujemy, sprzeczność, ponieważ iloczyn 4 różnych liczb całkowitych nie daje −1 Podobnie, gdy W(x)=3. Dla W(5), W(7) i W(9) także otrzymujemy sprzeczność, ponieważ iloczyn 4 liczb całkowitych, nie daje kolejnych liczb pierwszych {3,5,7} Może byc? emotka
12 sty 15:55
Artur_z_miasta_Neptuna: mała poprawka Otrzymujemy, sprzeczność, ponieważ iloczyn 5 różnych liczb całkowitych nie daje −1 bo przecież F(x) też będzie liczbą całkowitą, co jest kluczową częścią zadania
12 sty 16:22
zombi: No właśnie, dlatego chciałem, żeby ktoś rzucił okiem, bo na pewno jakiś głupi błąd popełniłem. Dzięki wielkie! emotka
12 sty 16:25