Równanie Edyta: Taki erównanko...z jedną niewiadomą...mam traktowac jako funkcje wymierną

2x−3		2
	=
6x		2x+3

Bo łatwiej by mi było obliczyć tylko x...

Edyta: Glupie pytanie...nie łatwiej będzie...i tak wyjdzie mi drugi stopień po przeksztalceniu...ktoś może mi to po prostu rozwiązać Proszę...

krystek: D=R−{....} i mnożysz na "krzyż"

Cusack: z proporcji to zrób, czyli 'na krzyż'

Edyta: A ktos może mi to pokazać...bo albo robie gdzies błąd albo straszne głupoty mi wychodzą...a dotąd miałam same liczby całkowite... prosze krystek...możesz

Cusack: (2x−3)(2x+3)=12x 4x²−9=12x 4x²−12x−9=0 Rzeczywiście pierwiastki brzydkie wychodzą: http://www.wolframalpha.com/input/?i=4x^2-12x-9%3D0

krystek: 4x²−9=12x 4x²−12x−9=0

Edyta: No brzydkie pierwiastki...i to we wszystkich przykładach takie mam...robie już 7 przykład i we wszytskich to samo...dlatego pomyślałam że cos robie źle...ale jak Cusack robi tak samo to mnie uspokoiłeś...Dzięki serdeczne

Cusack: pewnie nauczyciel sobie z miejsca wymyślał

krystek: A dlaczego zawsze musza być "ładne"?

Cusack: nie muszą, ale 7 kolejnych przykładów z takimi rozwiązaniami to trochę zastanawiające.

krystek: Ćwiczenia wyłączania czynnika przed pierwiastek