matematykaszkolna.pl
wklęsłość wypukłości i pkt przegięcia funkcji x/lnx. pomocy! Izka222: proszę o obliczenie wklęsłości i wypukłości oraz punkty przegięcia funkcji x/lnx. to dla mnie baaaardzo ważne i potrzebne na poniedziałek pomóżcie emotka
5 sty 19:36
Artur_z_miasta_Neptuna: skoro jest to dla Ciebie bardzo ważne to dlaczego sama nie potrafisz tego policzyć musisz policzyć y'' przyrównać do zera naszkicować wykres y'' i na jej podstawie wyznaczyć punkty przegięcia oraz przedziały wklęsłości i wypuklości funkcji (analogicznie do y' i monotoniczności)
5 sty 19:40
Artur_z_miasta_Neptuna: a więc ... w czym problem
5 sty 19:40
Izka222: no właśnie nie potrafię wszystko obliczyłam pochodna drugiego stopnia wyszła mi 2−lnx/ln3x z czego po przyrównaniu do zera wychodzi x = e2 i problem jest z rysowaniem wykresu. dziedziena wynosi df x∊(0,1)∪(1,+) . wg mnie funkcja na wykresie powinna przechodzić jedynie przez e2 która jest pkt przegięcia a wszędzie gdzie znalazłam tą funkcję przechodziła ona jeszcze przez 1. tylko nie wiem dlaczego..
5 sty 19:50
Izka222: to jak, wytłumaczyłbyś mi jeśli możesz dlaczego przez tą 1 ta funkcja też przechodzi?
5 sty 19:58
Artur_z_miasta_Neptuna: rysunek
 x 
f=

 lnx 
 lnx − 1 
f' =

 ln2x 
 
ln2x ln2x − lnx 

− 2

x x 
 2−lnx 
f'' =

=

 ln4x xln3x 
2−lnx 

= 0 ⇔ (2−lnx)*x*ln3x = 0 <−−− trzy punkty podejrzane o bycie miejscami
xln3x 
zerowymi rysujesz to że miejsce zerowe nie należy do dziedziny nie znaczy że funkcja nie zmieni tam znaku przyklad:
 1 
f(x) =

... nie ma miejsca zerowego w 0 ... a przecież na lewo od x=0 funkcja przyjmuje
 x 
wartości ujemne a na prawo od x=0 wartości dodatnie
5 sty 20:03
Aga1.: rysunek
5 sty 20:06
Izka222:
 2−lnx 
ale dlaczego są trzy pkt skoro mam ten ułamek

= 0 potem mianownik usuwam i
 xln3x 
zostaje mi się tylko 2−lnx = 0 −lnx=−2 lnx=2 x=e2 i tylko to mi wyszło a tamte dwa pkty skąd?
5 sty 20:08
Artur_z_miasta_Neptuna: a czy wiesz że mianownik jest zawsze dodatni to czemu go usuwasz w takim razie przy szukaniu miejsc punktow przegięcia nie popelnisz błędu ... ale później przy szkicu wykresu już błąd popełniasz zauważ, że dla x∊(0,1) licznik będzie dodatni ... ale mianownik juz nie czyli cale wyrażenie jest ujemne ... a według Ciebie jest dodatnie
5 sty 20:12
Izka222: aha.. to jak mam wyprowadzić z tego ułamka że x=0 ∪ x=1 ∪ x = e2 mógłbyś mi to rozpisać jakoś ?
5 sty 20:16
Izka222: zawsze na zajęciach mianownik usuwaliśmy mnożąc go przez 0 i to wszystko, nie wiedziałam że w ten sposób trzeba
5 sty 20:18
Artur_z_miasta_Neptuna:
2−lnx 

= 0 //* (xln3x)2 <−−− mnożysz przez liczbę dodatnią
xln3x 
5 sty 20:18
Artur_z_miasta_Neptuna: gdy mianownik jest dodatni np. x2ln4x <−−− taki byłby dodatni i byś się nim nie musiała przejmować
5 sty 20:19
Artur_z_miasta_Neptuna: tak naprawdę powinno się licząc monotoniczność czy też wypukłość liczyć najpierw przyrownując do 0 (i byś zlikwidowala mianownik tak jak chciałaś) a później osobno ... nierówność i tu już nie mogłabyś tego zrobić tak jak chciałaś jednak w praktyce robi się tylko równość i tu pojawiają się czasami problemy (patrz ten właśnie przykład)
5 sty 20:21
Izka222: no tak rozumiem masz rację, nie pomyslałam o tym bo robiłąm to z przyzywczajenia że mnoży się i już, tylko niestety nie wiem jak to rozpisać żeby to jakoś sensownie wygladało
5 sty 20:23
Artur_z_miasta_Neptuna: tak jak napisałem ... mnożysz przez kwadrat wypisujesz trzy miejsca zerowe ... z czego dwa nie należą do dziedziny (zaznaczasz że nie należą do Df '' i robisz szkic
5 sty 20:24
Izka222: czyli dla upewnienia czy dobrze to napiszę sprawdź jeśli możesz emotka
2−lnx 

= 0 / (xlnx3x) 2
xln3x 
iii potem 2−lnx=0 uwzględnie że muszą być trzy pierwiastki i potem x = e2 i tak po prostu dopisać że tamte to x=0 i x = 1 bo ..? po prostu chce to dobrze zrozumieć raz a porządnie emotka
5 sty 20:31
Izka222: no bo nie mogę tak sobie napisać x = 1 i x=0 muszę dać jakieś uzasadnienei skąd sobie to wzięłam
5 sty 20:33
Artur_z_miasta_Neptuna:
2−lnx 

= 0 / *(xlnx3x)2
xln3x 
(2−lnx)*x*ln3x = 0 2−lnx = 0 ⇔ x = e2 x = 0 ... x∉Df '' ln3x = 0 ⇔ x = 1 ... x∉Df ''
5 sty 20:33
Izka222: ahaaa coś takiego.. dziękuję Ci bardzo emotka i tam w tym ostatnim eln3x=e0 i potem od razu x=1 ? nie robiłam tego po prostu ze zrozumieniem, bo teraz to ma sens emotka
5 sty 20:41
Artur_z_miasta_Neptuna: ln3x = 0 ⇔ lnx = 0 ⇔ x=1 koniec ... żadnego eln ...
5 sty 20:45
Izka222: ale jak jesli e jest do potęgi ln to one się tak jakby "kasują" , czy tam znoszą przynajmniej tak się uczyłam? i poza tym 1 bo ===> e0 to 1
5 sty 20:47
Artur_z_miasta_Neptuna: ale po co to to jest niepotrzebne nikt się Ciebie nie będzie pytał skąd wiesz że lnx=0 ⇔ x=1 tak samo jak nie będzie się pytał skąd wiesz że cosx=1 ⇔ x = 2kπ przyjmuje że to wiesz i tyle
5 sty 20:49
Izka222: ok,ok ale to że jest tak jak napisałam to prawda no nie? jest tak że te e i ln się znoszą (to już dla mojej własnej takiej pewności)
5 sty 20:52
Artur_z_miasta_Neptuna: tak ... własności logarytmow alogab = b
5 sty 21:01
Izka222: ok dziękuję bardzo raz jeszcze za pomoc bardzo!
5 sty 21:03