granice Olga: Czesc mam takie zadanie:

	x−1
oblicz granicę funkcji f(x)=		w punkcie x0 = 0 mi wyszlo ze ta granica nie istnieje
	x2

ale to jest źle

Olga: mógłby ktoś rzucić okiem

Mila: do czego dąży x?

imie lub nick: 1/x−1/x²

imie lub nick: jest fajnie?

Olga: nie mam napisane taka jest tresc zadania

imie lub nick: Anyway: −∞

Olga: bo najpierw policzylam granice lewostronna w pkt 0 a potem prawostronna i wyszlo mi ze sa różne

Olga: dlaczego tylko i −∞

Olga:

	0−1
[		] i wyszedl mi symbol nieoznaczony to skąd mam wiedzieć że mianownik jesy dodatni
	0

imie lub nick: zastanów się ; P, no to takie podstawowe jest nie wiem z czego się uczysz

imie lub nick: hmm nie rozumiem masz rozbite ¹_x−¹_x², rozbijasz pierwszy ułamek i drugi np. na granice do zera skoro tego nie widzisz, to są standardowe funkcje 1/x² dostajesz zawsze ∞ ale jest ujemne i zapieprza szybciej niz 1/x, x−>0 z prawej strony z lewej masz to samo i jest −∞

pola: po 1 granice prawo i lewo stronne sa takie same , 2 nie wyszedl Ci symbol nieoznaczoyn tylko −1/0 a to Ci daje −∞

imie lub nick: dobra inaczej, rozbij mi lim¹_x do zera

pola: polecam sciagnac sobie (ew. zakupic wyklady Pewnego Pana o nazwie"etrapez" z tym wszystkie problemy znikna )

imie lub nick: e tam nic nie kupuj, wszystko jest w internecie, mogę przesłać jak podasz mail.