;/
Mat: 1.Dana jest funkcja f określona wzorem f(x)=√x2+√−x2.Wyznacz dziedzinę i zbiór wartości tej
funkcji.
2.
Wykaż,że nie istnieje taki kąt α ,taki że cosα=3/5 i tg=3/4.
3 sty 14:32
krystek: wylicz sinα i wtedy ,aby wykazać ,że istnieje taki kąt to:sin2x+cos2x=1
3 sty 14:58
Aga1.: 1)x2≥0 dla x∊R i −x2≥0 dla x=0
Dziedzina =część wspólna
D={0}
Zw={0}
3 sty 14:59
asdf:

Albo wykaż, że istnieje taki trójkąt z tw. pitagorasa.
3 sty 15:01
Mat: no nie istnieje to co mi z pitagor wykazuje ? ...
3 sty 15:13
Mat: tzn trójkąt tak ale o kąt chodzi... no to ?
3 sty 15:15
PW: Krystek podpowiedział proste rozumowanie, bez wchodzenia w trójkąty:
Gdyby taki kąt istniał, to
| 3 | 3 | | sinα | |
|
| = cosαtgα = cosα |
| = sinα, |
| 5 | 4 | | cosα | |
czyli
a to oznaczałoby, że
| | 9 | | 3 | | 81 | | 9 | | 225 | |
sin2α + cos2α = ( |
| )2 + ( |
| )2 = |
| + |
| = |
| ≠ 1. |
| | 20 | | 5 | | 400 | | 25 | | 400 | |
Przypuszczenie, że istnieje kąt α spełniający podane warunki prowadzi do sprzeczności z
twierdzeniem zwanym "jedynką trygonometryczną", a więc przypuszczenie jest fałszywe − taki kąt
nie istnieje.
3 sty 15:42
Mat: Dzieki bardzo. O to mi chodziło...a tego pierwszego o dziedzinie nie kumam ...
3 sty 15:46
Aga1.: A jak wyznaczysz dziedzinę np. takiej funkcji
f(x)=√x−1+√−x+2
3 sty 15:58
Mat: no powiedz mi
3 sty 16:00
Aga1.: Wyrażenie pod pierwiastkiem parzystego stopnia musi być nieujemne, tzn. większe lub równe zero.
w ostatnim przypadku
x−1≥0 i −x+2≥0
teraz rozwiązujesz nierówności , wyznaczasz część wspólną tych rozwiązań i masz dziedzinę.
Rozwiąż teraz i podaj dziedzinę funkcji
3 sty 16:05
Mat: <1,2>
?
3 sty 16:08
Mat: no to jak z tym?
3 sty 18:29