matematykaszkolna.pl
pochodne mariusz: Jak wyprowadzać wzór na pochodną n − tego rzędu funkcji f: a) log(x10)
3 sty 14:20
PW: Zacznij od obliczenia f'(x), może się coś rozjaśni?
3 sty 14:53
mariusz: na wykładzie kazali traktować logx jako lnx wiec:
 10x9 10 
f'(x) =

=

 x10 x 
 10 
f''(x) = −

 x2 
 20 
f'''(x) =

 x3 
 60 
f''''(x) = −

 x4 
No i jakoś nic nie widzę.
3 sty 19:32
Maslanek:
 (n−1)! 
fn(x)=(−1)n−1*10*

 xn 
Jeśli te obliczenia są poprawne, to chyba tak emotka
3 sty 19:36
mariusz: jak to stworzyłeś?
3 sty 19:37
PW: Plusy i minusy na przemian, w liczniku 10, 20, 60, ..., w mianowniku potęgi: 2, 3 ,4,... Nie widzisz? Kwestia wprawy w zapisywaniu tego typu prawidłowości (uzależnić od n).
3 sty 19:38
Maslanek: Zauważasz, że minus jest w co drugim. Oczywiste jest więc jest to postaci (−1)z. Kolejno masz 10 powtarzające się w drugim, trzecim i następnych pochodnych. Nie trzeba wyjaśniać. Następnie masz 1, 1, 2, 6=3*2... Silnia, nie? emotka I potęga x'owa to już nie tajemnica emotka
3 sty 19:39
mariusz: a w takim przykładzie: b) xlog(x) f(x) = xlogx (logx = lnx) f'(x) = lnx + 1
 1 
f''(x) =

 x 
 1 
f'''(x) = −

 x2 
 2 
f''''(x) =

 x 
 2 
f'''''(x) = −

 x2 
... schemat zaczyna się od f'''(x)
3 sty 19:45
mariusz:
3 sty 19:54
PW: Znacznie łatwiej byłoby coś dostrzec, gdybyś zamiast ułamków używał zapisu typu x−1, x−2 itd. f''' policzona źle.
3 sty 19:55
mariusz:
 1 −( − 1 * 2x) 2 
f'''(x) = (−

)' =

=

 x2 x4 x3 
tak?
3 sty 19:58
mariusz:
 2 −6 
f''''(x) =

= {0 * x3 − 6x2}{x6} =

 x3 x4 
 −6 18 
f'''''(x) =

=

 x3 x5 
3 sty 20:04
mariusz: to byłby wzór:
 6 * (n − 2) 
fn(x) = (1)n − 1 *

 xn 
3 sty 20:09
mariusz: nie coś nie tak jest
3 sty 20:11
mariusz: mógłbyś pomóc? ponieważ nie wiem jak zagwarantować ten warunek 2,6,18 −> poprzednia liczba pomnożona przez 3, jest to ciąg geometryczny od 2 pochodnej chyba
3 sty 20:17
PW: Żeby się nie gubić w liczeniu "primów" oznaczmy symbolem f(n) pochodną rzędu n. f(2) = 1.x−1 f(3) = −1.x−2 f(4) = +2.x−3 f(5) = −2.3.x−4 ....... Na podstawie poprzedniego przykładu wymyśl wzór na f(n) dla n>2.
3 sty 20:18
mariusz: ale twój zapis różni się od mojego tj.: masz całkiem inne wartości
3 sty 20:19
mariusz: nie zacząłeś od 1, tylko od 2, f(4) to = −2 * 3 : x−4 ale nie wiem jak to wymyślić masz może jakiś schemat na to?
3 sty 20:25
mariusz:
3 sty 20:29
mariusz:
3 sty 20:34
Krzysiek: jeżeli dalej nie widzisz zależności to policz następną pochodną... To co napisał "PW" jest dobrze.
3 sty 20:35
mariusz:
 2 
dla f(3) jest chyba

wyżej liczyłem ale nikt nie sprawdziłemotka
 x3 
3 sty 20:39
Krzysiek:
 1 
skoro f''(x)=

 x 
 −1 
to przecież: f'''(x)=f(3)(x)=

 x2 
3 sty 20:41
mariusz: ajć przepraszam najmocniej to ja się pomyliłem emotka no tak jak napisałem tutaj będzie ciąg geometryczny o ilorazie 3 (patrząc) na to co liczyłem.
3 sty 20:43
mariusz: nic nie wymyślęemotka
3 sty 20:52
Krzysiek: to będzie podobny wzór co Maslanek napisał w poprzednim zadaniu...
3 sty 20:56
mariusz: z silnią?
3 sty 21:00
mariusz: widzę, że to jest wielokrotność poprzedniej liczby lecz nie mam pomysłu na formalny zapis tego emotka
3 sty 21:10
mariusz: mógłbyś napisać jakie jest prawidłowe rozwiązanie?
3 sty 21:24
mariusz:
3 sty 21:38
mariusz:
3 sty 21:53
mariusz: można prosić o pomoc?
3 sty 22:04
mariusz:
3 sty 22:31
mariusz:
3 sty 22:51
mariusz:
3 sty 23:29
mariusz:
4 sty 00:47
majkel: yn=(−1)n * (n−2)! * x(−n+1)
8 sty 21:13