matematykaszkolna.pl
tw. sinusów i cosinusów tynka: Wykaż, że trójkąt, którego długości boków są trzema kolejnymi wyrazami ciągu geometrycznego, a miary kątów trzema kolejnymi wyrazami ciągu arytmetycznego jest trójkątem równobocznym.
31 maj 21:10
Andrzej: no wykazałem... jesteś tam jeszcze ? bo troszkę mi to zajęło i nie wiem czy jest komu pisać
31 maj 22:40
Eta: Witamemotka α, β,γ −−− tworzą ciąg arytm to z def. ciągu arytm. 2β=[B α + γ]] oraz wiesz ,że suma kątów trójkata = 180o więc α + β + γ= 180o więc 2β +β= 180o => 3β= 180o => β= 60o to α +γ= 120o a, b, c −−− tworzą ciąg geometryczny więc z def. ciagu geom. mamy: b2 = a*c między bokami a i c znajduje się kąt β= 60o więc pole trójkąta obliczamy ze wzoru: P= 12 a*c *sin 60o zatem: P=12 *b2 * 32
 b23 
więc P=

 4 
a to oznacza , że trójkąt jest trójkątem równobocznym o boku długości "b" więc trójkąt jest równobocznym c.b.d.o
31 maj 22:42
Eta: Witam Andrzeju ...... zainteresowanej niestety chyba już nie ma? Czekam więc na ocenę mojego rozwiązania PS: Ciekawa jestem jakie jest Twoje rozwiązanie?
31 maj 22:45
Andrzej: ja z tw. sinusów, tak jak w temacie było napisane, oznaczyłem boki przez a, aq, ag2 a kąty jako α−r, α, α+r i udowodniłem że jedyne rozwiązanie jest dla r=0 i q=1
31 maj 22:48
Andrzej: Twoje jest dużo prostsze, pod warunkiem że obronisz ostatnią implikację; czy na pewno tak musi być że jeśli pole jest takie to trójkąt musi być równoboczny. Bo na razie nie jestem jeszcze pewien że tak jest, muszę przemyśleć.
31 maj 22:53
tynka: ja cały czas jestem..., tzn. pojawiam się emotka Dziękuję Wam bardzo za wszelkie podejmowane próby i to piękne, długie rozwiązanie, które przeanalizuję sobie jutro, bo dzisiaj nie mam już siły... Dobranoc. I jeszcze raz wielkie dzięki.
31 maj 22:56
Andrzej:
 3 4 
bo tak sobie myślę, jeśli boki trójkąta miałyby długości np.

b i

b, a między nimi
 4 3 
 b23 
kąt 60o to pole byłoby równe...

 4 
31 maj 23:01
Eta: Do Andrzejaemotka Jeżeli np. Chińczyk oznaczy sobie bok trójkąta swoją literką ( jak moja "b") to jaki poda wzór na pole trójkąta równobocznego?
 b23 
P=

gdzie zamiast mojego b, napisze swoją literkę
 4 
zatem ma do czynienia z trójkątem równobocznym
31 maj 23:03
Andrzej: no a ten mój z przykładu ostatniego ?
31 maj 23:07
Andrzej: zobacz że wykazałaś tylko że jeden kąt ma 60o i pole się tak wyraża, w moim kontrprzykładowym trójkącie jest tak samo
31 maj 23:08
♊: Eto − mnie też się wydaje, że twój dowód jest konieczny, ale nie wystarczający.
31 maj 23:09
Eta:
 3 4 
Przy Twoim założeniu

i

 4 3 
 16 
q=

 9 
wtedy długość trzeciego boku = 6427 co nie spełni w−ku trójkąta
 4 3 64 
bo

+

<

 3 4 27 
31 maj 23:09
Andrzej: nie no, to są dwa skrajne wyrazy, środkowy bok między nimi ma q
31 maj 23:10
Andrzej: środkowy ma długość b, sorki za literówkę
31 maj 23:11
Andrzej: musi być środkowym, skoro naprzeciwko jest "srodkowy" kąt z ciągu kątów
31 maj 23:13
Eta: Nie będę się upierać, ale do końca mnie też nie przekonaliście emotka Pomyślę jeszcze ...... idę na dobrą herbatkę!
31 maj 23:15
Andrzej: to ja walnę szybciutko szkic mojego
 a aq aq2 
z tw. sinusów

=

=

 sin(α−r) sinα sin(α+r) 
mnożę obie skrajne równości na krzyż, w otrzymanych równaniach skraca się a dodaję równania stronami, otrzymując po drobnych przekształceniach równanie q2−2qcosr+1=0 delta wychodzi 4(cos2r−1) i jedyną możliwością żeby było rozwiązanie jest cosr=1 czyli r=0, a wtedy q=1.
31 maj 23:21
Eta: To ja "walnę szkic" mojego: Oczywista oczywistość ,że α= 60o .... więc boki trójkąta oznaczam podobnie: a1 , a1*q , a1*q2 zmieniam skalę ( łatwiej bedzie liczyć a1= 1 , bo tak można) więc mamy 1, q, q2 −−−−− zatem też ze wzoru cosinusów mamy: q2 = 12 + q4 −2*1*q2*cos60o q2 = 1 +q4 − q2 => q4 − 2q2 +1 =0 => ( q2 −1)2=0 to: q2 −1= 0 => q= 1 v q= −1 −−− odrzucamy więc boki są 1, 1, 1 zatem, a1, a1, a1 ...... czyli równoboczny jest ten trójkąt! Teraz pasuje? PS: w moim poprzednim rozwiązaniu też otrzymamy : b= a = c więc q=1
31 maj 23:31
Andrzej: no, teraz jak najbardziej emotka
31 maj 23:36
Eta: OKemotka
31 maj 23:38
Andrzej: A tak w ogóle to dużo fajnych zadanek tu się trafia, można nimi potem dzieci w szkole pomęczyć
31 maj 23:40
Eta: No, ja już dawno przestałam "męczyć"emotka ........ odpoczywam na "zasłużonej , marniej......... "
31 maj 23:42
♊: Andrzej: zwykle to zadania tutaj trafiają dopiero po tym, jak są pokazywane (polecenia, nie rozwiązania) w szkole ;) Eta: oj tam od razuy męczyć :P
31 maj 23:45
Eta: ....... ja nie męczyłam emotka byłam tolerancyjna
31 maj 23:54
♊: Tak zaznaczyłaś tą tolerancję, że mi się skojarzyła od razu z "Na miły Bóg..." Soyki :)
1 cze 00:03
Eta:
1 cze 00:14
em: teraz wszystko jasne... dziękuję bardzo za pomoc emotka
1 cze 17:38
Eta: Podam jeszcze takie rozwiązanie: b2 = a*c α= 60o ze wzoru kosinusów: b2 = a2 +c2 −2ac*cos60o b2 = a2 +c2 − ac ac = a2 +c2 − ac a2 +c2 − 2ac=0 (a −c)2 = 0 => a − c=0 => a = c więc b2 = a2 = c2 => a=b=c −−−−− trójkat jest równoboczny
1 cze 23:05
Andrzej: no to jest ładniutkie emotka
1 cze 23:09
Eta: ...... też tak myślęemotka Pozdrawiam!
1 cze 23:10
AS: Pozwólcie Panowie,że i ja wtrącę swoje trzy grosze. Przyjąłem kąty trójkąta α − r , α , α + r Przeciwległe boki odpowiednio a , a*q , a*q2 W trójkącie zachodzi α − r + α + α + r = 180o ⇒ α = 60o Z tw. sinusów a/sin(α − r) = a*q/sin(α) i a*q/sin(α) = a*q2/sin(α + r) q = sin(α)/sin(α − r) q = sin(α)/sin(α + r) Porównując q otrzymuję sin(α)/sin(α − r) = sin(α)/sin(α + r) czyli sin(α − r) = sin(α + r) ⇒ α − r = α + r ⇒ r = 0 a to oznacza,że kątami trójkąta są 60o ,60o , 60o
2 cze 08:05
Andrzej: dwie uwagi do ASa: 1. równość sinusów nie oznacza zawsze równości kątów, potrzebny jest dodatkowy warunek, w tym zadaniu jest on spełniony, ale sama w sobie implikacja sin(α − r) = sin(α + r) ⇒ α − r = α + r jest fałszywa. 2. Panowie ? a Eta to co ?
2 cze 14:04
Eta: Hmm?...... Eta? ...... niestety nie jest .....facetem i wcale tego nie żałuje
2 cze 15:25
AS: Skoro była mowa o kątach trójkąta to prawdziwość implikacji była chyba oczywista. A skąd mam wiedzieć kto kryje się pod Eta? Prawdę pisząc to nie przeglądałem wszystkich postów,tylko początek. A w gruncie rzeczy o co kłótnia?
2 cze 20:35
Andrzej: przecież nie kłótnia, jestem ostatnim człowiekiem który chciałby się kłócić, ot tak dla paddierżenia razgawora napisałem. Troszkę luzu emotka
2 cze 20:37