pytanie PuRXUTM: może mi ktoś to wytłumaczyć np. dowodem że jeżeli stosunki dł. łuków okręgów wynoszą 2:3:4 to stosunki kątów które oparte są na tych łukach wynoszą 2:3:4

Mila: Miara kąta środkowego jest proporcjonalna do długości łuku okręgu. α:β:γ=2:3:4

	1
Kąt C=		γ jako kąt wpisany jest równy połowie kąta środkowego
	2

opartego na tym samym łuku

PW: Matematycy piszą w takim wypadku "jak wiadomo". Nikt nie będzie od Ciebie wymagał dowodu tego pozornie banalnego spostrzeżenia, a to dlatego, że jest to dla ucznia szkoły średniej zbyt trudne. Powód jest prosty: pojęcie długości łuku (krzywej) nie da się zdefiniować dobrze na etapie liceum. Wzór na długość łuku okręgu "przemyca się" mniej lub bardziej udatnie. Dobrze, jeśli klasa jest "kumata" a nauczyciel ambitny, to poopowiada o przybliżeniach za pomocą wielokątów wpisanych w okrąg i opisanych na okręgu. Cóż, kiedy w tym momencie jeszcze uczeń nie wie co to jest granica. Na tej samej zasadzie trochę się wmawia uczniom, że "miara kąta jest proporcjonalna do długości łuku" czy też "stosunek długości łuku do promienia jest wielkością stałą".

PuRXUTM: dzięki wielkie A Ty PW jesteś nauczycielem

Eta: taaaaaaaaak

PuRXUTM: Eta ja się gimnazjalistów nie pytam

Eta:

PuRXUTM: A co tam u Ciebie ciekawego Eto ?

Eta: Wybieram się na Sylwestra z kolegami z gimnazjum

Mila: No, cóż PW w takim razie nie jestem jeszcze matematykiem, jestem w I gm, tak tam mówiono.

PuRXUTM: to jak to nie spędzimy razem na forum sylwestra ?! Milo nie udawaj Wszyscy wiemy że jesteś nauczycielką

Eta: Nie martw się PuRXUTM Wrzucę Ci na sylwestra ze 20 zadań i będzie Ci wesoło

PuRXUTM: Dzięki No to o sylwestra już się nie muszę martwić Wrzuć takie fajne żeby nie było tylko do północy a później do łóżeczka, tylko jak się bawić to do białego rana i o jabłuszkach nie zapomnij bo teraz dostaje jabłka od jakiejś nie znajomej osoby ( nazywa się Edi ), nie chce nic mówić ale Twoja pozycja jest zagrożona

PW: @PuRXUTM: nie jestem nauczycielem. @Mila: Czy ja bredzę, czy coś w tym jest, że temat długości krzywej trzeba omijać szerokim nota bene łukiem?

PuRXUTM: PW to chociaż napisz jak jesteś z matematyką związany.... wykładowca

Eta: Hehe Edi? ... to mój kolega z ławki (przez kilka dni mnie zastępował

PuRXUTM: Tak tak na pewno

PuRXUTM: dobra spadam KOLOROWYCH SNÓW A JUTRO od nowa planimetria... i stereometria...

PW: Jestem byłym magistrem matematyki. Wlazłem na to forum, żeby cokolwiek sobie przypomnieć i zaczynam się uzależniać, ale z wiedzą cieniutko, narządy nieużywane zanikają, jak mawiał dziadzio Darwin.

Eta:

Mila: PW magistrem jesteś na zawsze.