równanie pierwiastkowe
Sufrimenda: Witam, mam problem z równaniem pierwiastkowym, a mianowicie z wyznaczeniem dziedziny.
√9x2−√6x+5=3x−1
3x−1≥0
6x+5≥0
To oczywiste, ale teraz mam te 9x2 i nie wiem co z tym
9x2−√6x+5≥0 ? Wtedy wychodzi coś strasznego.
28 gru 22:24
PW: Po pierwsze: 3x−1≥0 to nie jest wyznaczanie dziedziny (raczej już zaczynasz rozwiązywać
równanie).
Nie zawsze trzeba wyznaczać dziedzinę, można rozwiązać równanie "metodą analizy starożytnych" ,
to znaczy przypuścić, że istnieją x spełniające równanie i dojść do wniosku, że mogą być nimi
np.x1 lub x2, po czym sprawdzić, czy te "podejrzane" x zmieniają równanie w zdanie prawdziwe
(w szczególności jeżeli x nie należy do dziedziny, to lewa strona równania nie będzie miała
sensu liczbowego).
Uczniom nakazuje się: najpierw koniecznie wyznacz dziedzinę − ze względów dydaktycznych (bo
zapominają sprawdzić, czy otrzymany wynik jest sensowny), jednak samo rozwiązanie otrzymane
metodą analizy starożytnych jest dobre − toć podstawiamy na końcu i sprawdzamy, komentując −
ten x jest rozwiązaniem, bo zamienia równanie w zdanie prawdziwe, a tamten nie jest
rozwiązaniem, bo np. nie należy do dziedziny. Trzeba to tylko wyraźnie napisać.
28 gru 22:41
Sufrimenda: √9x2−√6x+5=3x−1 /2
9x2−√6x+5=9x2−6x+1
√6x+5=1−6x /2
6x+5=1−12x+36x2
36x2−18x−4=0 / :2
18x2−9x−2=0
Δ=81+4*18*2=225
√Δ=15
x1=23
x2=−16 − nie może być, bo wtedy prawa strona jest ujemna
√9*49−√6*23+5=3*23−1
√4−3=1
1=1
x1=23 spełnia to równanie, jest więc rozwiązaniem
Ok, czyli nie da się inaczej, jak tylko poprzez sprawdzenie?
28 gru 22:56
PW: No można, ale po co się męczyć? Ten sposób jest skuteczny.
W trzecim wierszu Twojego rozwiązania powinno być
−√6x+5 = 1 − 6x2.
28 gru 23:02
Sufrimenda: Dobrze mam. Sorry, ja to tak po chińsku przenoszę :3
28 gru 23:11
PW: Skreśl sobie po obu stronach 9x2, to zobaczysz błąd.
29 gru 15:56
Sufrimenda: Ok, ma być 6x−1
Pomnożyłem w pamięci przez −1 od razu, ale zapomniałem o prawej stronie (przez to zapisywanie
tymi znacznikami

)
29 gru 21:31