Drgania harmoniczne proste Maslanek: Wahadło fizyczne Wyznaczenie przyspieszenia ziemskiego.

	I
Także mamy, że T=2π √
	mgd

	4π2*I
Stąd g=
	md*T2

Mamy dane:

	2
I=		mR2
	5

R=2,8cm d=37,6cm (mierzone do punktu środka ciężkości − a więc to już całe ramię) m=16,8g T=1,248s I co zabawne Z tego g=0,0211... Coś jest nie tak. Proszę o pomoc

Maslanek: Dodam, że błędy pomiarów nie mogą być aż tak duże Δl, ΔR = 0,1cm ΔT=0,021s (bo było mierzone początkowo dla 10 wahnięć )

Maslanek: Już zostałem natchniety. Moment bezwładności

MQ:

	2
I=md2+		mR2
	5

Jakub: Przeliczyłeś centymetry na metry i gramy na kilogramy? Jaki kształt ma wahadło fizyczne?

Jakub: Ano, pewnie kształt kuli ale zapomniałaś o tw. Steinera.

Maslanek: No właśnie Dzięki

Maslanek: A wyznaczenie błędu, jeśli chodzi o d?

	Δd		Δd
Δg=g(...+		+{Δd}{d})=Δg=g(...+2		)?
	d		d

MQ: Masz cztery zmienne: m d l i T w tym T w potędze 2 więc wg mnie: Δg=Δm/m+Δd/d+Δl/l+2ΔT/T

MQ: Chyba, że któreś z nich traktujesz z błedem Δ=0, np. m czy l.

MQ: Aha! w I siedzi d. No to Huston mamy problem! Trzeba będzie rozpisać jawnie wzór i różniczkować.

Maslanek: masa jest poza − skraca się, więc nie ma błędu Δl=Δd=ΔR. (zresztą l to d ) Jeśli chodzi o sam wzór, to takie cielę trochę

	2   4π2 ( R2 + d2)   5		8π2R2		4π2*d2
g=		=		+		=
	T2*d		5*T2*d		T2*d

	8π2R2		4π2*d
		+		.
	5*T2*d		T2

Rozpatrując różniczkę po d mielibyśmy:

	Δt		16p2*R		8π2R2		4π2
Δg=2g		+		+		+
	t		5*T2*d		5*T2*d2		T2

Ok?

Maslanek: Tzn. cały błąd Pardon

Maslanek: Myślę o jednym, a robię drugie

Maslanek: Błedów nie ma −,−...

Maslanek: Drugi składnik przemnożony przez ΔR, trzeci i czwarty skłądnik przemnożony przez Δd. Jest w porzadku?

MQ: To I u mnie, to nie było l (el małe) tylko I (i duże −− moment bezwładności −− jak w Twoim wzorze 20:31) A różniczka −− nie:

	2   4π2( R2+d2)   5		2ΔT		4π2		4ΔR
Δg=		*		+		*		+
	d		T		T2d		R

	4π2		2		Δd
+		*(		R2+d2)*
	T2		5		d2

MQ:

	4R*ΔR
Powinno być
	5

MQ: Ostatni człon skopałem −− zaczekaj −− jeszcze raz policzę.

MQ: Nie, dobrze policzyłem. Tylko w drugim członie, tak jak napisałem o 21:26

Maslanek: MQ nasze zapisy są równoważne, prawda? Mam wątpliwość co do ostatniego członu, ale po sprowadzeniu do wspólnych mianowników to mamy to samo

MQ: Skoro wychodzi to samo, to znaczy, że dobrze, bo przy dwóch różnych metodach liczenia nasze błędy miałyby małe prawdopodobieństwo zredukować się do tego samego wyniku

Maslanek: W sumie ta

Maslanek: Dzięki