Rownania macierzowe, Gaussa aa: witam! czy moglby mi ktos pomoc z rownaniem metoda gaussa? mianowicie rownanie 2x + y + z = 4 3x + y + z = 5 x + 2y + 2z = 5 doszedlem do momentu kiedy mam: y x z 1 2 1 4 0 1 0 1 0 0 0 −2 i to zero w 3 wierszu w 3 kolumnie mnie myli. niewiem jak to potraktowac. Pomoze ktos? Odpowiedź ma byc zgodnie z odpowiedziami, ze x =1 y = 2 − z Bo golnie to chyba powinienem nad kazdym schodkiem miecz liczbe a nie 0 i niewiem jak sobie w tej sytuacji poradzic. Pozdrawiam!

aa: bo ogolnie to jak jest caly dolny wiersz zer a na koncu wynik to to mialo oznaczac sprzecznosc wedlug mojej wiedzy. a jak sie okazuje tu chyba bedzie inaczej...

Artur_z_miasta_Neptuna: zauważ ... że jeżeli wyjdzi Ci coś takiego (3 wiersz) to oznacza, że: 0x + 0y + 0z = −2 czyli 0 = −2 sprzeczny układ chyba że gdzieś się pomyliłeś rozwiązując

Artur_z_miasta_Neptuna: proponuję: 1) W₂ − W₁ 2) Zamienić miejscami W₁ z W₂ 3) W₃ − (nowe)W₁ 4) W₃ podziel przez 2 itd.

aa: aha czyli mi wyszedl sprzeczny a wedlug odpowiedzi ma byc nieoznaczony. a jak wtedy rozpoznac nieoznaczony?

aa: albo za drugim razem wyszlo mi tak: y z x 1 1 2 4 0 0 1 1 0 0 −1 −3 i wynika z tego, ze x = 3 a x ma byc =1 wiec znowu cos zle. tylko co? Artur dziekuje za instrukcje Ale wolalbym zebys mnie naprowadzil gdzie ja robie blad anizeli podawal mi gotowy przepis Bo na kolosie Cie nie bedzie

aa: dobra zrobilem blad Wiem gdzie juz teraz wyszlo mi: y z x 1124 0011 00−3−3 i z tego wynika, ze x= −1 a y = 2−z i tak mialo byc Czy tak jest ok? wedlug Ciebie?

aa: glownie to chodzi mi o to 0 w 2 wierszy w 2 kolumnie Ono chyba w niczym nie przeszkadza prawda?

Artur_z_miasta_Neptuna: trudno znaleźć błąd gdy się nie wie co od czego i w jakiej kolejności odejmujesz 0 0 1 1 0 0 −1 −3 daje nic innego jak: 0 0 1 1 0 0 0 −2 czyli to co miałeś wcześniej

Artur_z_miasta_Neptuna: ooo ... i teraz jest w końcu dobrze bo wychodzi, że z∊R