matematykaszkolna.pl
udowodnij granicę z definicji matroz: Witam, mam problem z udowadnianiem granic z definicji.
 2n−1 
Przykładowo lim

=2
 n+1 
n→ Z tego co wiem to dla każdego ∊>0 musi być
 2n−1 
|

−2|<∊
 n+1 
 3 
wychodzi że n>

−1
  
Co dalej trzeba zrobić? Proszę o jakieś szersze w miarę możliwości wyjaśnienie. Pozdrawiam.
26 gru 13:45
Aga1.: I dobrze Ci wychodzi
 3 
n>

−1 (1)
 ε 
Jeżeli następnie przyjmiemy n0=3/∊−1, to nierówność(1)możemy zapisać następująco: n>n0 (2). Wystarczy na koniec zauważyć,że z nierówności (2), przy n0=3/∊−1
 2n−1 
wynika nierówność I

−2I<∊, co zgodnie z definicją granicy dowodzi,że granicą tego
 n+1 
ciągu jest liczba 2. Warto podkreślić, że występująca w tej definicji liczba n0 zależy (jest funkcją)od liczby ∊. Jest to funkcja ściśle malejąca ∊, tzn. im mniejsze będziemy brać wartości ∊, tym większe będą wartości n0.
 1 
W tym przykładzie, gdy ∊=

, n0=8,
 3 
 1 
gdy ∊=

, n0=299 itd.
 100 
26 gru 16:55
matroz: Dziękuję bardzo za pomocemotka Mam jeszcze jedno pytanie: Załóżmy że ciąg a dąży do e, ciąg b dązy do − Dlaczego ciąg ab dąży wtedy do 0? chodzi mi o
 1 n2+1 2−n 
lim (1+

)do potęgi(

)*n2*

=0
 
n2+1 

2−n 
 2−n n2+n 
n→
26 gru 20:08
Aga1.: Podaj przykład ,który masz rozwiązać.
26 gru 20:17
matroz: właśnie ten, który jest na końcu mojej wypowiedzi; jest to końcówka rozwiązania polecenia: Oblicz:
 n2+2 
lim [

]n2
 n2+n 
n→ (tam jest n2 w potędze)
26 gru 20:34
matroz: Trzeba rozwiązać wykorzystując fakt:
 1 
lim (1+

)an = e dla an lub an→−
 an 
n→
26 gru 20:37
Aga1.:
n2+2 2−n 1 

=1+

=1+

n2+n n2+n 
n2+n 

2−n 
 
26 gru 20:46
matroz: Tak, to już mam... Chodzi mi tylko o to, że po przekształceniu potęgi z n2 na:
 n2+2 2−n 
n2*

*

 2−n n2+n 
Wychodzi granica, podam symbolicznie: [e] Następnie uznaje się że wynosi ona po prostu 0 I pytanie dlaczego
26 gru 20:56
matroz: Jakie są reguły rządzące granicami stanowiące o czymś takim?
26 gru 20:57
asdf:
 2 
(1 +

)n2
 n2 
 e2 

=

= 0
 1 
(1+

)n2
 n 
  
Chyba..nie jestem pewien.
26 gru 21:01
Aga1.:
 1 
e=

 e 
26 gru 21:06
matroz: O jaaaaa Dlaczego ja na to nie wpadłem od razu Dziękuję Aga1
26 gru 21:15
Artur_z_miasta_Neptuna: ja mam tylko jedną taką uwagę
 1 
należy zawsze pamiętać, że n0N+ a więc napisanie np. n0 =

to za mało ... bo
 ε 
dla nieskończenie wielu ε okaże się, że n0 nie będzie liczbą naturalną ... dlatego zwykle robi się:
 1 
n0 = [

] + 1 ... czyli 'najmniejsza liczba całkowita, większa od wartości która będzie
 ε 
spełniała nierówność daną w tw. Cauchy'ego '
26 gru 23:53