matematykaszkolna.pl
granica hej: zatrzymałem się przy tym. kto pomoże?
 −1+cos2x 
limx→0

 3x2 
21 gru 11:01
krzysiek: może warto będzie rozpisać cos2x wg wzoru
21 gru 11:02
hej: mówisz o tym wzorze? cos2x = cos2x − sin2x
21 gru 11:07
hej: to mi dało:
 −1+(cos2x−sin2x) 
limx→0

 3x2 
21 gru 11:09
krzysiek: zaraz do tego siądę i spróbuje rozwiązać emotka znasz de l'Hospitala? bo tym sposobem to jest od ręki do zrobienia emotka masz symbol nieoznaczony [0/0] więc możesz ją zastosować, liczysz osobno pochodną licznika, pózniej pochodną mianownika, rozpisujesz sin2x w liczniku, dostajesz w liczniku jako jeden element sinx a w mianowniku będzie 6x więc możesz wykorzystać wzór sinx/x = 1 emotka
21 gru 11:21
hej: ja wgl mam taką granice..
 1 
limx→0(cos2x) do potęgi {

}
 3x2 
i zrobiłem to tak
 1 
limx→0(1−1+cos2x) do potęgi {

}
 3x2 
 1 −1+cos2x 
limx→0(1+U{1}{1/−1+cos2x) do potęgi {

} i to do potęgi

 −1+cos2x 3x2 
i teraz mam literke e i została mi tylko ta górna potęga do obliczenia.. dobrze to robie?
21 gru 11:26
hej: i ma wyjść e−2/3.. więc nie może wyjść 1emotka
21 gru 11:28
krzysiek: z tego co widzę to dobrze to masz rozpisane, czyli zostaje policzenie granicy tej potęgi, ten Hospital był? emotka bo to dość mocno uprości obliczenie granicy, jak nie było to trzeba troche się pobawić wzorami, właśnie zaczynam to rozpisywać emotka
21 gru 11:30
krzysiek: jak liczę Hospitalem to to granica tej potęgi wychodzi mi −2/3 emotka
21 gru 11:31
hej: spróbuje hospitalem.. ale jeszcze tego nie miałem..
21 gru 11:33
krzysiek: dobra mam, więc tak, cos2x = 2cos2x−1 czyli w naszym przypadku w liczniku będzie: 2cos2x−1 − 1 = 2cos2x−2 = 2(cos2 − 1) = −2(1−cos2x) = −2sin2x teraz podstawiam to do tej granicy:
 −2sin2x 
lim

= −2/3
 3x2 
x−>0 czyli rozwiązaniem całej granicy jest e−2/3
21 gru 11:35
krzysiek: więc zostaw hospitala na później emotka w moim przypadku było tak, że na kolokwiach nie mogliśmy Hospitalem rozwiązywać granicy tylko właśnie w taki 'tradycyjny' sposób emotka
21 gru 11:36
hej:
−1+cos2x (−1)' + (cos2x)' 0−sin2x * (2x)' 

=

=

=
3x2 (3x2)' 3*(x2)' 
 −sin2x*[2*(x)'] −sin2x*[2*1] −sin4x 

=

=

 3*2x 6x 6x 
21 gru 11:37
hej: kórde to pewnie u mnie też tak będzieemotka ale ja niewiem skąd te wzory.. bo ciągle jakieś inne.. wydrukowałem sobie wszystkie z tego forum a i tak tego wzoru co mi podaeś to nie mam tutaj..
21 gru 11:39
krzysiek: błąd tylko w ostatnim kroku emotka powinno być −2sin2x / 6 emotka a wtedy wystarczy rozpisać wzór na sin2x i gotowe emotka
21 gru 11:39
krzysiek: http://pl.wikipedia.org/wiki/Funkcje_trygonometryczne#Podstawowe_to.C5.BCsamo.C5.9Bci_trygonometryczne ja tutaj zerknąłem dla upewnienia się jaki jest ten wzór emotka cos2x można rozpisać na kilka sposobów i to dlatego taka różnica bo cos2x − sin2x = cos2x − (1−cos2x) = cos2x−1+cos2x = 2cos2x − 1 emotka
21 gru 11:42
hej: a jak się to rozpisuje?
21 gru 11:43
krzysiek: w ostatnim kroku w granicy mam sin2x / x2 = 1 emotka tak dla formalności dlatego zostało mi −2/3 emotka
21 gru 11:43
21 gru 11:44
krzysiek: więc tak może warto to zebrać w całość: albo z rozpisywania, albo Hospital, pomijam obliczenie e, bo to jest dobrze zrobione i zostaje ta potęga: 1) Hospital:
 cos2x−1 −2*2sinx*cosx −4cosx 
lim x−>0

= lim x−>0 −2sin2x6x =

=

=
 3x2 6x 6 
−4/6 = −2/3 2) rozpisywanie:
 cos2x−1 2cos2x−1 − 1 2cos2x−2 
lim x−>0

=lim x−>0

= lim x−>0

= lim
 3x2 3x2 3x2 
 2(cos2 − 1) −2(1−cos2x) −2sin2x 
x−>0

= lim x−>0

= lim x−>0

=
 3x2 3x2 3x2 
 −2 

 3 
21 gru 11:53
hej: w regule Hospitala w gdy sinus mnożymy przez cosinus to ten sinus znika bo łączy się z tym x w mianowniku stojącym przy szóstce? czyli z tego wychodzi 1?
21 gru 11:58
hej: a dlaczego cosx znika i zostaje sama −4?
21 gru 11:59
hej: bo cos z zera to jest jeden?
21 gru 12:00
krzysiek: dokładnie tak emotka
21 gru 12:00
krzysiek: wszystko się zgadza z tym co piszesz emotka
21 gru 12:00
hej: dzięki krzysiu emotka bardzo pomogłeś w zrozumieniu emotka
21 gru 12:01
hej:
 1 
mam też problem z tym dlaczego granice limx→0cos

nie istnieje?
 x 
21 gru 12:02
krzysiek: nie ma za co emotka
21 gru 12:02
hej:
 1 
jest

 0 
21 gru 12:02
krzysiek: ponieważ cos jest funkcją trygonometryczną, jak popatrzymy na wykres to raz osiąga wartość jeden a raz −1 no i oczywiście wartości pomiędzy −1 i 1, dlatego nie wiemy jaki jest cos // bo 1/x , gdzie x−>0 to
21 gru 12:04
hej: aha czyli nie ma dokładnie określonej granicy! emotka
21 gru 12:05
krzysiek: tak samo granica sin x przy x−>0 nie istnieje, jako dowód możesz zerknąć tutaj: http://www.etrapez.pl/blog/granice/granice-funkcji/sinx-x-do-nieskonczonosci/
21 gru 12:06
krzysiek: zgadza się emotka
21 gru 12:07
hej: jesteś jeszcze?
21 gru 12:46
krzysiek: jestem emotka
21 gru 12:48
hej: doszedłem do takiego limesa i niewiem jak to teraz rozpisać by wyszło 32
 sin24x*cos2x2 
limx→0

 sin2x2*(1+cos4x) 
21 gru 13:09
hej:
sin 4x * sin 4x * cosx2 * cosx2 

sinx2 * sinx2 (1+cos 4x) 
21 gru 13:12
krzysiek: znowu wróciłem, zaraz zobacze emotka
21 gru 13:28
krzysiek: już robię skana
21 gru 13:36
krzysiek: http://oi46.tinypic.com/24yw7yd.jpg emotka musisz podzielić i pomnożyć (bo mnożenie przez coś i podzielenie od razu nie zmienia wyniku, bo jest równe 1) każdego sinusa przez takie wyrażenie jakie jest argumentem tej funkcji emotka
21 gru 13:44