pochodne
monia: pochodna względem x f(xy)= 1/x+1/y+8xy
19 gru 19:44
monia: /
19 gru 19:46
Artur_z_miasta_Neptuna:
| | 1 | |
pochodna ( |
| ) po 'x' =  |
| | x | |
| | 1 | |
pochodna z ( |
| ) po 'x'=  |
| | y | |
pochodna z (8xy) po 'x' =

traktuj y jako stałą (jak chcesz ... możesz zamiast y napisać hmmm π −−− tylko później znowu to
zamień na y

)
19 gru 19:49
monia: po x wyszło mi −1/(x)2+8y
19 gru 19:51
monia: ok?
19 gru 19:52
Artur_z_miasta_Neptuna:
ok
19 gru 19:53
monia: po y −1/y2+8x ok Arti?
19 gru 19:57
monia: mam wyznaczyć extrema lokalne, w/w funkcji, moje punkty muszą się zerować ,ale u wtedy te
punkty nie będą należeć do dziedziny, bo moja dziedzina to ∊R≠0, to jak terraz będzie?
−1/(x)2+8y=0

ale nie może przecież
19 gru 20:01
Artur_z_miasta_Neptuna:
ok jest
19 gru 20:05
Artur_z_miasta_Neptuna:
| | 1 | | 1 | |
8y − |
| = 0 ⋀ 8x − |
| = 0 |
| | x2 | | y2 | |
rozwiąż ten układ równań
19 gru 20:06
monia: mogą sie równać 0?
19 gru 20:07
Artur_z_miasta_Neptuna:
wychodzi ładnie rzeczywiste rozwiązanie
19 gru 20:07
Artur_z_miasta_Neptuna:
ale co

x i y

nie ... bo nie należą do D
f
19 gru 20:07
monia: moja dziedzina to R≠{0} to jak punkty stacjonarne mogą równać sie 0, one muszą należeć do
dziedziny
19 gru 20:09
Artur_z_miasta_Neptuna:
ale nie równają się 0
19 gru 20:11
Artur_z_miasta_Neptuna:
rozwiąż ten układ
19 gru 20:11
monia: ok, ok, staram sie hihi
19 gru 20:13
monia: x=2√2
19 gru 20:21
Artur_z_miasta_Neptuna:
niet
19 gru 20:22
monia: 2√2y
19 gru 20:23
Artur_z_miasta_Neptuna:
niet i niet
19 gru 20:25
monia: kuźwa, poddaje się
19 gru 20:25
Artur_z_miasta_Neptuna:
8x − 64x
4 = 0
8x(1−8x
3) = 0 //// a
3−b
3 = (a−b)(a
2+ab+b
2)
8x(1−2x)(1+2x+4x
2) = 0
stąd x=0 <−−− nie należy do D
f
lub x = 1/2
wtedy y= ...
19 gru 20:30
monia: hmmm, no tak studiujesz, uczysz maty Arti?
19 gru 20:36
Artur_z_miasta_Neptuna:
nie uczę Matematyki −−− bym rozstrzelał połowę gimnazjalistów

studiuję ... a przede wszystkim −−− studiowałem (matematykę)
19 gru 20:41
monia: kurcze, szacunek, robie dalej...
19 gru 20:44
Artur_z_miasta_Neptuna:
rób rób ... oj am szacunek ... matma to cudowny przedmiot −−− nie ma nic logiczniejszego od
matematyki
19 gru 20:47
monia: może po pijaku byłaby dla mnie logiczniejsza
19 gru 20:49
monia: y=2?
19 gru 20:53
Artur_z_miasta_Neptuna:
yyyy ... nie
| | 1 | | 1 | | 1 | | 1 | |
8x − |
| = 0 ⇔ 8*0.5 = |
| ⇔ 4y2 = 1 ⇔ y2 = |
| ⇔ y = +/ |
| |
| | y2 | | y2 | | 4 | | 2 | |
| | 1 | |
podstaw jeszcze do drugiego równania (8y− |
| =0) ... bo jeden z 'y' wtedy odpadnie) |
| | x2 | |
19 gru 20:55
monia: no dobra, skoro wyszło że jestem taki głąb to napisz mi jak zlikwidowałeś kwadrat w y
19 gru 20:59
Artur_z_miasta_Neptuna:
y = +/−
√1/4 = +/−
√4−1 = +/− (4
−1)
1/2 = +/− (4
1/2)
−1 = +/− 2
−1 = +/−
albo po prostu:
| | √1 | | 1 | |
y = +/− √1/4 = +/− |
| = +/− |
| |
| | √4 | | 2 | |
19 gru 21:01
Artur_z_miasta_Neptuna:
co i gdzie studiujesz
19 gru 21:02
monia: wiedziałam że trzeba pomnożyc przez pierwiastek, cosz tym pierwiastkiem było, studiuje ekonomie
w łodzi. Jak nie zalicze maty to rezygnuje, widocznie nie nadaje sie na takie studia, za duże
braki mam
19 gru 21:07
Artur_z_miasta_Neptuna:
moniu ... student nigdy się nie poddaje

im bardziej przyparty do ściany tym bardziej pewien,
że zaliczy (w końcu

)
19 gru 21:08
monia: albo za pierwszym podejściem, albo wcale
19 gru 21:11
Artur_z_miasta_Neptuna:
nie nie ... nie nie ... to jest błędne podejście ... bardzo błędne
podejście prawidłowe to −−− jak nie jutro to za tydzień ... kiedyś w końcu się zaliczy
kto jak kto ale 'MY' na pewno zaliczymy
ewentualnie idzie się z wielkim transparentem "daj Pan 3.0"
19 gru 21:12
monia: ale mata mi się juz po nocach śni, mam dość, tylko nad nią siedze
19 gru 21:14
Artur_z_miasta_Neptuna:
ojjj bo to taka cudowna kochanka jest ... że się po nocach nam śni ... że każdy wieczór z nią
to niezapomniane chwile

a zobaczysz później ... jak już będzie ją zdradzać z jakimiś makroekonomiami to zobaczysz jak
Ci jej brakuje ... jaka to była cudowna kochanka
19 gru 21:15
monia: ....
19 gru 21:24
monia: Arti, nie odchodź robie dalej, bo to przecież k

nie koniec ...
19 gru 21:25
monia: (8y−1/x2) y stała to pochodna 1/x?
19 gru 21:29
monia: (8y−1/x2) y stała to pochodna 1/x?
19 gru 21:29
Artur z miasta Neptuna:
Chwila chwila ... po czym pochodna liczysz po x

no to ioe wynosi pochodna z 1/x
2
19 gru 21:30
monia: 1/x
19 gru 21:31
Artur z miasta Neptuna:
Pamietaj ze 1/x2 = x−2
19 gru 21:31
monia: myslałam o tym, ale musze to zawsze pamietac? 2x?
19 gru 21:33
monia: pochodna z 1/x = 1/x2 wiec na odwrót nie można?
19 gru 21:34
Artur z miasta Neptuna:
Jakie 2x ..... z jakiego wzoru na liczenie pochodnych korzystasz
19 gru 21:34
monia: (−2x)−3 teraz chyba dobrze
19 gru 21:35
Artur z miasta Neptuna:
Dlaczego 2 jest podnoszone do potegi
19 gru 21:36
monia: ar=(ra)r−1
19 gru 21:36
monia: −2−1=−3
19 gru 21:37
Artur z miasta Neptuna:
r(a)r−1
19 gru 21:37
monia: aha
19 gru 21:39
monia: zastanawiam się bo mój hesjan wyszedł z niewiadomymi
19 gru 21:49
Artur z miasta Neptuna:
Bo wychodzo ... teraz podstawiasz wspolrzedne punktu 'podejrzane o bycie eksteemum'
19 gru 21:55
monia: podstwiłam,det=−63 czyli nie ma żadnego extremum
19 gru 21:58
Artur z miasta Neptuna:
Napisz ki jaki Ci wyszedl (przed posdtawieniem) i jaki po podstawieniu punktou
19 gru 21:59
Artur z miasta Neptuna:
Bo mi wychodzi dodatni 4*64 − 64
19 gru 22:03
monia: (2x)−3 8
8 (2y)−3
taką mam macierz i podstwiłam x=1/2 y=1/2
19 gru 22:03
Artur z miasta Neptuna:
Napiaalem ci ze zle pochdona policzylas

A Ty dalej ta 2 podnososz do potegi
19 gru 22:04
monia: no co ty, proszę cie
19 gru 22:05
Artur z miasta Neptuna:
Nie masz co prosic ... mowie jak jest i jestem zawsze szczery
19 gru 22:05
monia: ar=(ra)r−1, to (−x)−2=( 2x)−3
19 gru 22:07
Artur z miasta Neptuna:
Policz ile wynosi pochodna z x(−2)
19 gru 22:08
Artur z miasta Neptuna:
Jescze raz napisze −−−− zly wzor
19 gru 22:08
monia: ale to ten sam wzór co pisałeś wyżej, tylko ja nie umiem tutaj tak pisać...potegi itp
19 gru 22:10
monia: r=−2 czyli (−2x)−3
19 gru 22:11
Artur z miasta Neptuna:
Nie jest ten sam ... Pochdna z x
−2 wynosi −2*(x
−3) jasne

W koncu pochodna z x
3 to 3x
2 a nie 3
2x
2
19 gru 22:12
monia: z pierwszym wersem sięzgadzam to jest to co pisałam, ale po co piszesz ten drugi skoro mnie to
nie interesuje, ja nie mam takiej pochodnej..
19 gru 22:14
monia: Arti, bardzo Ci dziękuję żemi pomogłeś. Ja mam już dość na dziś. Obiecujędo każdego matematyka
odnosić się z szacunkiem

Pa
19 gru 22:20
Artur z miasta Neptuna:
To milego wieczoru zycze w takim razie
pamietaj ze cala ekonomia opiera sie na matematyce
19 gru 22:27