liczba kasia: Czterech pasażerów wsiada na parterze do windy, która zatrzymuje się na każdym z 8 pięter. Oblicz prawdopodobieństwo, że każdy z nich wysiądzie na innym piętrze. Ω = 8*8*8*8 A = 8*7*6*5 Czy zadanie to jest prawidłowo rozwiązane?

Mila: Tak.

Mila:

	8*7*6*5		7*3*5
P(A)=		=		=..
	8*8*8*8		4*64

PW: kasiu, a mogłabyś wytłumaczyć sposób myślenia, gdy piszesz A = 8^.7^.6^.5? Zadanie z rachunku prawdopodobieństwa można uznać za wykonane poprawnie, gdy jest opisany zbiór zdarzeń elementarnych Ω (choćby słownie) i prawdopodobieństwo P oraz zbiór badany A. Mam wrażenie, że działasz na zasadzie "to się tak robi". Powiem więcej, gdybyś "widziała" te zdarzenia jako ciągi (funkcje) albo podzbiory − nie chcę podpowiadać − to w ogóle nie musiałabyś pytać. Spróbujesz tu zbudować odpowiedni model? Ω jest zbiorem wszystkich .... Prawdopodobieństwo P ... Zdarzenie A .... Zrozum dobrze co tu się dzieje. Większość podpowiedzi to skrótowe wyliczenia, żeby pokazać wynik. Mila pisze "tak", bo zakłada, że zbudowałaś model matematyczny i tylko sprawdzasz wynik. Obawiam się, że takie "rozwiązywanie" jakie zaprezentowałaś staje się standardem. A potem przykre niespodzianki − jak to, "wyszło mi dobrze", a punktów tylko połowa?