matematykaszkolna.pl
Granica ciągu Peniu: Proszę o pomoc: Jak obliczyć granicę ciągu: n( 3n3+n − n) ? Nie wiem czy podnosić to do 3 potęgi zeby w nawiasie był wzór czy nie...?
30 maj 14:08
Andrzej: nie do 3 potęgi, tylko skorzystaj ze wzoru (a−b)(a2+ab+b2)=a3−b3. To co masz w nawiasie to właśnie a−b, domnóż do tego ten nawias dłuższy i podziel przez ten sam nawias. Potem zastosuj wzór który napisałem.
 1 
Mi wyszła granica

 3 
30 maj 14:17
Peniu: A po co mam dzielić przez ten sam nawias, nie rozumiem. Bo jak pomnożę przez ten najdłuższy nawias to to już będę miał ten wzór? no nie rozumiem.
30 maj 14:28
Andrzej: bo przecież mnożąc przez coś zmieniasz wartość wyrażenia. żeby nie zmienić wartości można pomnożyć tylko przez 1. A tą jedynką jest ułamek który ma taki sam licznik i mianownik. Dlatego mnożę i dzielę przez to samo.
30 maj 14:29
Peniu: Aaaa, no fakt, już widzę dzięki emotka
30 maj 14:35
Peniu: I taż mi tak wyszło xD
30 maj 14:39